Działdowscy policjanci ustalili i zatrzymali 32-latka dwa dni od zgłoszenia makabrycznego odkrycia. Za uśmiercenie psa ze szczególnym okrucieństwem grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
W dniu 12 marca br. w okolicy torowiska w miejscowości Iłowo-Osada zostało znalezione ciało psa. Obecni na miejscu policjanci po przeprowadzeniu wstępnych czynności ustalili, że zwierzę zostało najpierw uśmiercone, a następnie zawinięte w koc i wyrzucone. O zdarzeniu poinformował policję mieszkaniec gminy, który przechodził w pobliżu placu zabaw dla dzieci i zauważył leżącego w trawie w okolicy torowiska czworonoga.
– W wyniku podjętych czynności policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę tego czynu. Okazał się nim 32-letni iłowianin. Wczoraj usłyszał zarzut uśmiercenia psa ze szczególnym okrucieństwem – poinformowała dziś, 15 marca Komenda Powiatowa Policji w Działdowie.
W związku z tym, że 32-latek był wcześniej karany za rozbój, policjanci wystąpili do prokuratury o zaostrzenie kary za popełnienie przestępstwa uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem w warunkach tzw. recydywy. Prokurator przychylił się do wniosku. Teraz mężczyźnie grozi do 4,5 roku więzienia. Do tego musi stawiać się w jednostce policji w związku z zastosowanym wobec niego dozorem.
W styczniu br. Sejm przyjął projekt ustawy zaostrzającej kary za znęcanie się nad zwierzętami. Za zabijanie, uśmiercanie lub znęcanie się nad nimi sprawcy grozić będą 3, a nie jak do tej pory 2 lata pozbawienia wolności. Za czyny te dokonane ze szczególnym okrucieństwem górna granica kary wyniesie 5, a nie jak dotychczas 3 lata. Ustawa zakłada, że w razie skazania za przestępstwo zabicia lub znęcania się nad zwierzęciem, sąd będzie orzekał wobec sprawcy obligatoryjnie nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości od 1 tys. do nawet 100 tys. zł. Ponadto na sprawcę będzie można nałożyć zakaz posiadania zwierząt przez okres nawet 10 lat.
No jak można być taką [wymoderowano]!!!!
Który to [wymoderowano]?
[Wymoderowano] chłopaki cię dojadą w celi