70 tysięcy złotych stracił 43-latek, który chciał kupić auto wystawione na sprzedaż w internecie. Kupujący widział samochód tylko w cyberprzestrzeni. Wpłacił całość żądanej kwoty, jednak do chwili obecnej upragnionego samochodu nie otrzymał. Coś takiego może się przydarzyć każdemu, jeśli nie zachowamy ostrożności.
Bez 70 tysięcy i bez upragnionego samochodu
Do Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie zgłosił się mieszkaniec Warszawy, który powiadomił policjantów, że padł ofiarą oszustwa.
– 43-letni mężczyzna zainteresował się ogłoszeniem sprzedaży samochodu zamieszczonym na jednym z portali ogłoszeniowych. Sprzedawca za pośrednictwem komunikatora przesłał 43-latkowi zdjęcia pojazdu, dowodu rejestracyjnego oraz swojego dowodu osobistego. W ten sposób uśpił czujność mężczyzny, który po telefonicznym kontakcie ze sprzedającym ustalił warunki zakupu i odbioru pojazdu, po czym przelał ustaloną kwotę na podane konto. 43-latek miał odebrać auto z warsztatu samochodowego znajdującego się w Niemczech. Niestety pod wskazanym adresem nie zastał ani sprzedawcy, ani samochodu. Mężczyzna stracił w ten sposób 70 000 złotych. Policjanci z ciechanowskiego wydziału do spraw przestępczości gospodarczej i korupcji prowadzą postępowanie w tej sprawie — informują mundurowi z Ciechanowa.
W związku lawiną zgłoszeń przestępstw dokonywanych za pomocą internetu funkcjonariusze apelują o czujność przy transakcjach.
– Najczęściej do wyłudzenia pieniędzy dochodzi za pośrednictwem ofert kupna/sprzedaży. Na portalach aukcyjnych oszuści zamieszczają bardzo atrakcyjną ofertę kupna, która jest okazją wśród pozostałych. Przekonują klienta do płatności z góry lub wpłaty zaliczki, wykorzystując jego nieświadomość i brak ostrożności w sieci – alarmuje policja.
Na co uważać w trakcie internetowych zakupów?
- Starajmy się korzystać ze sprawdzonych stron.
- Zawsze sprawdzajmy możliwe metody płatności oraz dane kontaktowe sprzedawcy.
- Unikajmy płatności z góry, bądź dokonujmy jej tylko na sprawdzonych i zaufanych portalach.
- Patrzmy na opinie zarówno o sprzedawcy, jak i sklepie.
- Nie wierzmy w super oferty i unikajmy zakupu przedmiotów o rażąco niskiej cenie; Zachowujmy korespondencję ze sprzedawcą.
- Nigdy nie udostępniajmy żadnych swoich haseł dostępowych.
Gdy otrzymamy wiadomość od sprzedawcy, nie wchodźmy na stronę sklepu, bądź firmy za pomocą przesłanego linku. Na stronę sklepu lub firmy zawsze wchodźmy, wpisując samodzielnie jej adres w przeglądarce.
można przelać 10zł, jak jest się bardzo lekkomyślnym można przelać 20 zł ale każda większa kwota to już szaleństwo
Jakim trzeba być idiotą zeby przelac komus pieniadze 🙂 🙂 🙂