Mławskie Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej w sobotę, 21 kwietnia br. w niezwykły sposób otworzyło się na zwiedzających. Muzealnicy przedstawiali pięć eksponatów ze stałej wystawy, opowiadając historię ich powstania oraz to, w jaki sposób trafiły do zbiorów.
Kilkanaście osób skorzystało z okazji, aby poznać bliżej i w szerszym zakresie eksponaty muzealne, zaproponowane przez Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej do tegorocznej edycji Dnia Wolnej Sztuki.
Obraz „Dożynki” Józefa Balukiewicza prezentowała dyrektor placówki – Barbara Zaborowska. Snując ciekawą opowieść o dziele z 1853 roku, zwróciła uwagę na jego kompozycję, przedstawione postacie i prekursorskie, pozytywistyczne przesłanie. To jeden z kilku obrazów, które mławskiej placówce wypożyczyło Muzeum Narodowe w Warszawie.
Andrzej Panasiuk przestawił gościom dzieło Wojciecha Piechowskiego, które – ze względu na unikalną tematykę – trafiło do historii malarstwa polskiego. „Satyra na krytykę” z 1890 roku, to pełne symboli i alegorii płótno odnoszące się do wydarzeń współczesnych Piechowskiemu. Przy okazji zebrani w sali wystawowej MZZ mogli lepiej poznać dzieje najbardziej znanego artysty związanego z Mławą. Piechowski borykał się z odrzuceniem przez rodzinę, wydziedziczeniem i ciągłym poszukiwaniem właściwych sobie środków wyrazu twórczego. Eksperymentował z różnymi gatunkami, dał się uwieść wielu trendom, zdaniem specjalistów – zabrakło mu nieco konsekwencji i wykończenia.
Katarzyna Skorupa-Malińska opowiedziała historię pasa kontuszowego, czterostronnego, należącego niegdyś do Ignacego Łebkowskiego herbu Dąbrowa, którego ojciec był właścicielem majątku w Turzy Małej. Pas pochodzi z końca lat 80. XVIII wieku i powstał w wytwórni ormiańskiej mistrza Paschalisa Jakubowicza, w Lipowie pod Warszawą. Do zbiorów Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej pas trafił dzięki darowiźnie Stanisława Łebkowskiego, potomka właściciela cennego dodatku (piękny pas kosztował niegdyś tyle, co 15 dorodnych koni).
Andrzej Grzymkowski przybliżał zwiedzającym dzieje bóstwa pogańskiego z przełomu VII i VIII wieku. Odnaleziony na moczarach pod Bieżuniem świątek, miał podzielić los wielu cennych eksponatów wywiezionych z Mławy przez niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej. Dzięki brawurowej akcji członków podziemia, został wykradziony z transportu i ukryty w podziemiach kościoła pw. Świętej Trójcy, gdzie spokojnie doczekał wolnej Polski.
Piąty z eksponatów przedstawił Jacek Wilamowski, muzealnik, którego domeną jest historia polskiego uzbrojenia. Napierśnik husarski, odnaleziony na polach pod Mławą, trafił do zbiorów muzealnych na początku lat 60. ubiegłego wieku. W 1969 roku przeszedł gruntowną renowację i jest jednym z cenniejszych eksponatów z połowy XVIII wieku. Goście sobotniego spotkania mogli dowiedzieć się, czy husaria walczyła w okolicach Mławy, ile ważyła zbroja żołnierza i z jakich elementów się składała.
Dni Wolnej Sztuki to kolejna inicjatywa Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej (po np. Piano Day) mająca na celu udostępnienie placówki i jej zasobów szerszemu gronu odbiorców. Mieszkańcy dobrze przyjmują propozycje i coraz odważniej odwiedzają przybytek sztuki. Nie wybrzmiały jeszcze echa ostatniej imprezy, a już zapowiedziane są kolejne wydarzenia. Przed nami międzynarodowy konkurs plastyczny „Moja przygoda w Muzeum” (prace można przysyłać do 31 maja), wernisaż wystawy Wojciecha Rutkowskiego „Malowane Deszczem” (w najbliższą środę o godzinie 17.00) i – w końcu – Noc Muzeów. W tym roku do akcji poza Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej włączą się Miejski Dom Kultury i Urząd Miasta Mława. 19 maja mławianie będą mogli oglądać nie tylko sale muzealne, ale także czarno-białe filmy na ekranie kina Kosmos oraz wnętrza ratusza (wcześniej nigdy nie udostępniane). Dla gości szykuje się mnóstwo niespodzianek.