Mławska publiczność w szkole muzycznej gorąco oklaskiwała muzyków, którzy wystąpili podczas Victor Young Jazz Festivalu Mława. To była prawdziwa uczta muzyczna, ale też okazja do uczestnictwa w warsztatach organizowanych w ramach festiwalu.
Victor Young Jazz Festival Mława 2022 [RELACJA]
Czwartą edycję Victor Young Jazz Festivalu Mława rozpoczęła konferencja „Polscy kompozytorzy w Hollywood” oraz dwa znakomite koncerty. Na scenie Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Andrzeja Krzanowskiego w Mławie wystąpili Jan Ptaszyn Wróblewski Quartet oraz – z programem „Turn Out The Stars” – międzynarodowe trio: Ricardo Pinheiro (Potrtugalia), Massimo Cavalli (Włochy) oraz Eric Ineke (Niderlandy).
Rozpoczynającą festiwal konferencję i cały pierwszy dzień wydarzenia poprowadził dziennikarz radiowy Rafał Motriuk. Uczestnicy dyskusji mówili o wielkich kompozytorach rodem z Polski, którzy po wyjeździe z naszego kraju zrobili wspaniałą karierę w Hollywood. Ricardo Pinheiro, posiłkując się prezentacją multimedialną, szczegółowo przeanalizował różne wykonania słynnego „Stella by Starlight”, zwłaszcza przez Milesa Davisa i współpracujących z nim muzyków, pokazując, w jak wielkim stopniu jazzmani tworzą muzykę na nowo, interpretując na przeróżne sposoby jeden utwór. Massimo Cavalli skupił się na twórczości swojego rodaka – jednego z najważniejszych twórców muzyki filmowej Ennia Morricone – oraz jej licznych podobieństwach z dorobkiem Younga. Również swoim rodaku opowiedział Eric Ineke, przybliżając słuchaczom sylwetkę związanego z Hollywood holenderskiego kompozytora Jerry’ego van Rooyena, uważanego za jednego z najlepszych jeśli chodzi o aranżacje. Reżyserka filmowa Anna Ferens, pracująca obecnie nad dokumentem o Bronisławie Kaperze, podzieliła się kilkoma ciekawostkami na temat życia artystycznego i towarzyskiego w Hollywood w czasie, gdy tworzył tam polski kompozytor. Prof. dr hab. Maciej Grzywacz – gitarzysta, kompozytor i aranżer, którego usłyszymy wraz z zespołem drugiego dnia festiwalu – skoncentrował się na wielkiej wartości muzyki Victora Younga w edukacji młodych ludzi, którzy chcą się uczyć improwizacji. Wieloletni konsul RP w Los Angeles Mariusz Brymora porównał sylwetki trzech polskich kompozytorów – Victora Younga, Bronisława Kapera i Henryka Warsa – dowodząc słuchaczom, jak bardzo ich życiorysy były do siebie podobne (m.in. każdy z nich urodził się na początku XX w., dorastał w Polsce, ukończył konserwatorium warszawskie, miał tego samego nauczyciela kompozycji – Romana Statkowskiego – i bezpowrotnie opuścił Polskę). Dziennikarz radiowy Andrzej Winiszewski, który w sobotę poprowadzi prelekcję „Jazz na ekranie. Wielka polska czwórka światowej kinematografii – Young, Kaper, Wars, Komeda”, mówił o zaskoczeniu wymienionych twórców faktem, że ich utwory grali jazzmani, oni sami bowiem z tym gatunkiem muzyki w ogóle się nie identyfikowali. Konferencję podsumował dyrektor artystyczny Victor Young Jazz Festivalu Mława prof. dr hab. Jakub Stankiewicz. – Po to ten festiwal jest, aby przypominać ludzi, którzy mają ogromny wkład do kultury światowej, a swoje korzenie mają tutaj – pointował.
Oficjalnego otwarcia czwartej edycji Victor Young Jazz Festivalu Mława dokonali Burmistrz Miasta Mława Sławomir Kowalewski i Dyrektor Narodowego Centrum Kultury Rafał Wiśniewski. Pierwszy z nich przypomniał obecnym genezę festiwalu i wyraził swoją wdzięczność wobec osób zaangażowanych w jego tworzenie. – Dziękuję wszystkim artystom, którzy przyjmują zaproszenia, począwszy od pierwszej edycji. Ale wiem, że już są zapisy na dwudziestą piątą – żartował. Dziękował współorganizatorom i darczyńcom, którzy przyczynili się do tego, że ten festiwal się odbywa. – Dzięki wam powiodło się coś wyjątkowego w naszym mieście, w naszym kraju, w tej części Europy, a nawet na świecie, bo rzeczywiście za taki uchodzi nasz festiwal – podkreślał burmistrz.
– Kibicuję tej inicjatywie, której to już czwarta edycja. Mam nadzieję, że za rok będzie już takie małe podsumowanie – mówił ze sceny Rafał Wiśniewski. – Do jazzu w Narodowym Centrum Kultury nie trzeba specjalnie nas przekonywać, ponieważ wspieramy muzykę klasyczną, jazzową, eksperymentalną, alternatywną. Sami organizujemy festiwale w Warszawie i w wielu miejscach w Polsce. W takie dobre inicjatywy jak festiwal Victora Younga z chęcią się włączamy i dziękuję za zaproszenie – zwracał się do publiczności. Słuchaczy Victor Young Jazz Festivalu Mława ’22 przywitali także Ewa Banaś z fundacji For Art i dyrektor artystyczny festiwalu prof. dr hab. Jakub Stankiewicz.
Koncerty w szkole muzycznej
Pierwszy festiwalowy wieczór rozpoczął Jan Ptaszyn Wróblewski Quartet. Jeden z najważniejszych i najbardziej zasłużonych dla polskiego jazzu muzyków wystąpić w Mławie planował już od pierwszej edycji Victor Young Jazz Festivalu, udało się to jednak dopiero w tym roku. Wraz z Wojciechem Niedzielą (fortepian), Sławomirem Kurkiewiczem (kontrabas) oraz Marcinem Jahrem (perkusja) wykonał m.in. „Beautiful Love” i „Weaver of Dreams” Victora Younga. Mławska publiczność usłyszała także dwie kompozycje Wojciecha Niedzieli i jedną Jana Ptaszyna Wróblewskiego – tę ostatnią o wdzięcznym tytule „Pokaż dołeczki”. Nie obyło się oczywiście bez bisu, na który artyści wybrali „Sweet Sue” Younga. Lider formacji chętnie też dzielił się ze słuchaczami anegdotami ze swoich pierwszych spotkań z muzyką bohatera festiwalu – jeszcze w czasach, gdy, jak mówił, większości z obecnych nie było jeszcze na świecie; w Stanach Zjednoczonych stały wieżowce, a w Polsce wrażenie robiły trzypiętrowe bloki; u nich śpiewano „Stella by Starlight”, a u nas – „Autobus czerwony”.
Jako drugie wystąpiło międzynarodowe trio w składzie Ricardo Pinheiro (Potrtugalia), Massimo Cavalli (Włochy) i Eric Ineke (Niderlandy). Panowie zaprezentowali swój projekt „Turn Out The Stars”, wykonując swoje interpretacje utworów Billa Evansa – jednego z najwybitniejszych amerykańskich pianistów jazzowych. Zagrali m.in. „Peri’s Scope”, „Turn Out The Stars”, „Very Early”, „Interplay” i „Waltz for Debby”. W repertuarze nie zabrakło także kompozycji Victora Younga („Stella by Starlight”) i Bronisława Kapera („Green Dolphin Street”), do których wspólnego wykonania trio zaprosiło Kubę Stankiewicza. Oczywiście również podczas tego koncertu publiczność wywalczyła sobie bis.
Nasze relacje na żywo na Facebooku znajdziecie TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ.
W kolejnym festiwalowym dniu w sobotę 24 września wystąpił Quintet Macieja Grzywacza, z którym gościnnie zaśpiewała Joanna Knitter, oraz formacja Q JA VY. Do tego wystawa „Polscy kompozytorzy w Hollywood”, prelekcja „Jazz na ekranie. Wielka polska czwórka światowej kinematografii – Young, Kaper, Wars, Komeda”, podsumowanie konkursów literackiego i plastycznego oraz aukcja prac na rzecz pacjentów Centrum Zdrowia Dziecka.
Jako pierwszy zagrał Quintet Macieja Grzywacza w składzie: Maciej Grzywacz (gitara), Tomasz Grzegorski (saksofon tenorowy), Kuba Stankiewicz (fortepian), Konrad Żołnierek (kontrabas) i Jakub Grzywacz (perkusja). Artyści zaprezentowali swoje interpretacje utworów amerykańskiego gitarzysty jazzowego Wesa Montgomery’ego. Publiczność usłyszała m.in. „Movin’ Along”, „Far Wes”, „Full House”, „Wes’ Tune” i „Road Song”. Niemałe wrażenie zrobiła na słuchaczach swoim śpiewem Joanna Knitter, która dołączyła do instrumentalistów w trakcie koncertu i wraz z nimi wykonała m.in. „Stellę by Starlight” i „When I Fall in Love” Victora Younga.
Formacja Q YA VY wystąpiła w poszerzonym składzie. Mławianie usłyszeli Mateusza Q-rka (gitara), Adama Lemańczyka (pianino sceniczne), Jacka Rodziewicza (saksofon), Macieja Sikałę (saksofon), Filipa Torresa (gitara basowa), Pawła Dobrowolskiego (perkusja) i José Torresa (instrumenty perkusyjne). Panowie zagrali dla mławian kilka utworów ze swojego repertuaru – w tym m.in. otwierającego ich pierwszą płytę „AntyFałszystę” i „PośpeszSny” – ale także własne interpretacje piosenek znanych na całym świecie, jak choćby słynną „La vie en rose” Edith Piaf. A jako że nazwisko patrona festiwalu zobowiązuje, nie mogło zabraknąć także utworów Victora Younga – zespół zaprezentował m.in. „Beautiful Love”.
Źródło fot. i tekst: UMM/Nasza Mława