Prof. Tadeusz Wacław Korzybski, twórca polskiej penicyliny pochodził z Mławy. Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej wspomina niezwykłą postać z okazji Dnia Nauki Polskiej (19 lutego).
Tadeusz Wacław Korzybski urodził się 4 czerwca 1906 r. w Mławie. Jego ojcem był znany w mieście lekarz i społecznik Alojzy Korzybski, matką Zofia z Radzimińskich Korzybska. Miał dwoje rodzeństwa, starszego o dwa lata brata Stanisława i młodszą siostrę Jadwigę, która zmarła w wieku 14 lat. Rodzina Korzybskich mieszkała przy ul. Niborskiej 5 (dziś Padlewskiego).
W Mławie spędził swoje dzieciństwo i młodość
W Mławie Tadeusz spędził swoje dzieciństwo i młodość. Miasto opuścił w 1924 r. po ukończeniu gimnazjum i złożeniu egzaminu maturalnego. Podjął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jagiellońskiego, które ukończył w 1934 r., uzyskując dyplom lekarza. Został zatrudniony w Klinice Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, jednak nie zaniechał pracy naukowej, której efektem było zdobycie w 1937 r. tytułu doktora medycyny.
Wojnę spędził we Lwowie. Tam poznał twórcę lwowskiej szkoły biochemii, światowej sławy biochemika, prof. Jakuba Karola Parnasa, którym był zafascynowany już od czasów krakowskich.
Poświęcił się pracy badawczej nad otrzymaniem pierwszego polskiego preparatu penicyliny
Po zakończeniu wojny znalazł się w Warszawie i poświęcił pracy badawczej nad otrzymaniem pierwszego polskiego preparatu penicyliny.
W 1946 r. wyjechał jako stypendysta UNRA do Stanów Zjednoczonych i Kanady, skąd przywiózł szczep produkujący penicylinę – Penicillium chrysogenum. Dzięki temu darowi i zaangażowaniu Korzybskiego w 1950 r. w Zakładach Farmaceutycznych w Tarchominie uzyskano krystaliczny preparat penicyliny.
Po pięćdziesięciu latach pracy, 1 stycznia 1977 r. Korzybski przeszedł na emeryturę, nadal jednak był aktywny zawodowo i społecznie, miał liczne zainteresowania. To wybitny naukowiec, który prywatnie był szczęśliwym człowiekiem ze swoją ukochaną żoną Marią (z domu Bohdaj) u boku.
Pochowany został w Mławie
Tadeusz Wacław Korzybski zmarł 1 marca 2002 r. w Warszawie. Pochowany został w Mławie w rodzinnym grobowcu Korzybskich.
O Mławie pamiętał do końca życia i pozostawił w niej trwały ślad – Fundację Oświatową im. Korzybskich. Ustanowił ją w 1997 r., kiedy to sprzedał rodzinne grunty, a uzyskane pieniądze – 81 949 zł – przeznaczył na fundusz założycielski.
Cenne pamiątki przekazał Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej.
Źródło: Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej
- R E K L A M A -
To jest właśnie człowiek honorowy. Szkoda, że w obecnych czasach nie ma takich ludzi lub cicho o nich w mediach, bo telewizja woli tych z zielonymi włosami i tatuażami, którzy potrafią nieustannie pleść bzdury i mówić co im ślina na język przyniesie.