Wielu pasjonujących historii związanych z fotografowaniem mogli wysłuchać goście, którzy przyszli w poniedziałek, 5 listopada na otwarcie wystawy fotograficznej Macieja Jóźwiaka w Galerii Foyer Miejskiego Domu Kultury w Mławie.
Jak można się było przekonać z opowieści bohatera wernisażu, fotografia – zwłaszcza dzikiej przyrody – to hobby, które wymaga dużo cierpliwości, a nierzadko też odwagi. Aby uchwycić w obiektywie na przykład łosia lub żurawia, trzeba nieraz spędzić w ukryciu w lesie bądź na łące całą dobę! Fotograf musi się też mieć na baczności i być wyczulonym na sytuacje, w których zwierzę może zaatakować – nie każde bowiem, jak choćby wspomniany łoś, jest płochliwe i boi się człowieka. Efekt mnóstwa godzin oczekiwania jest jednak imponujący, o czym może się przekonać każdy, kto zdecyduje się obejrzeć wystawę „3×10” w Galerii Foyer.
Znalazły się na niej także fotografie ulubionego miejsca Macieja Jóźwiaka, jakim jest rzeka Orzyc, oraz kilku edycji rekonstrukcji bitwy pod Mławą. W przypadku tych ostatnich do wykonania dobrego ujęcia bardziej niż cierpliwość potrzebny jest znakomity refleks, działania na polu bitewnym rozgrywają się bowiem bardzo szybko, zwłaszcza jeśli chodzi o przelatujące samoloty.
Wystawa „3×10” będzie dostępna dla zwiedzających do końca listopada 2018 r. Zapraszamy!
Maciej Jóźwiak – lekarz stomatolog z Warszawy, w wolnych chwilach fotograf i wielki entuzjasta rzeki Orzyc oraz jej makrokosmosu. Fotografowaniem Orzyca zajmuje się od 10 lat. Jest to dla niego temat rzeka, w znaczeniu dosłownym i przenośnym.