Nowy sukces promieni Röntgena
Ostatni numer „Münch. Mod. Wochenschrift“ zamieszcza obszerny opis dr Bruegela o nowym sukcesie promieni Röntgena przy cierpieniach żołądkowych, zwłaszcza takich, przy których występuje nadmiar kwasów żołądkowych. Racyonalne i odpowiednio rozłożone prześwietlanie żołądka wpływa bardzo dodatnio na wszelkiego rodzaju zatkania tego organu.Kurcze żołądka znikają już po jednem prześwietleniu, a kilkakrotne postępowanie jest nawet w stanie uleczyć rany wewnętrzne i wrzody w żołądku, naturalnie w początkach choroby i nie we wszystkich formach.
(Ilustrowany Kuryer Codzienny, 25 marca 1917)
Pani Wróbel, żona w. ks. Michała Aleksandrowicza
O głośnych aferach miłosnych w. ks. Michała Aleksandrowicza, o których pisaliśmy szerzej w numerze onegdajszym — donosi prasa berlińska, że domniemany regent Rosyi uwikłał się między innemi w aferę miłosną z niejaką panią Wróbel, żoną rotmistrza, która podobno była pochodzenia polskiego i nazywała się z domu Krasińska(?) W r. 1911 odbył się w Wiedniu w kaplicy poselstwa rosyjskiego ślub w. księcia z ową panią Wróbel. Ślub dawał
serbski protorej. Owa pani Wróbel potrafiła sobie zdobyć wielki wpływ na w. księcia i jego otoczenie. Wpływ ten doszedł bardzo daleko. Wówczas car ukarał w. ks., który mimo małżeństwa, wcale się nie ustatkował, przeniesieniem do Czernihowa. Gdy jednakowoż w. książę obiecał rozejść się z panią Wróbel, car mu znowu przebaczył i mianował go komendantem gwardyi konnej. Kiedy jednak w. ks. Michał awanturował się dalej i zraził sobie szczególnie wszechwładną carycę wdowę, która ogromnie nienawidziła pani Wróbel, car postanowił go zupełnie wydziedziczyć. Osobnym ukazem pozbawiono go praw następstwa tronu, a nad osobą jego i majątkiem rozciągnięto kuratelę. Aż do wybuchu wojny w książę przebywał na przemian we Francyi i w Austryi. Dopiero po wybuchu wojny car mu przebaczył.
Z innych źródeł donoszą, że morganatyczna małżonka ewentualnego przyszłego cara Rosyi, z domu Szeremetiewska, jest urodzona z Polki — Święcickiej i zostaje w pokrewieństwie z wielu domami polskimi.
(Ilustrowany Kuryer Codzienny, 25 marca 1917)
Więcej tekstów z prasy sprzed stu lat znajdą państwo tu: http://100lattemu.pl