Zachęcamy do przeczytania tekstów publikowanych przez gazety sprzed stu lat. Tradycyjnie w niedzielę proponujemy naszym czytelnikom odwiedzenie portalu http://100lattemu.pl/ z którym współpracujemy. Poniżej kilka tekstów z Ilustrowanego Kuryera Codziennego, które m.in. można tam przeczytać.
Mąka i tłuszcz z pąków drzew
Chemikom, braciom Broneo, udało się z pąków lipy i buku wyprodukować mąkę do pieczenia chleba i tłuszcz. Towarzystwo badania i użytkowania surowych materyalów w Wilmersdorfie pod Berlinem oddaje bezpłatnie odnośny przepis wszystkim zrzeszeniom ekonomicznym, iusłytueyom wnościowyra i prywatnym gospodarstwom. Zdaniem rzeczoznawców, można w ten sposób uzyskać w Niemczech rocznie około 500.000 ton tego rodzaju mąki, która ma mieć tę zaletę, że nie wymaga dodatku drożdży, a przynajmniej nie w tych ilościach, co przy zwykłej mące. Nowy środek spożywczy ma przyjemny smak i zapach, wartość odżywczą posiada mniej więcej taką, jak jęczmień, ma atoli czterykroć większą od niego zawartość tłuszczu.
W ostatnich dniach przedsiębrano próby z tą drzewną mąką, którą zmieszano z pszeniczną. Próby wypadły zadowalająco.
Zdaniem kół fachowych fabrykacya nowej mąki jest bez zarzułu, ale sporządzenie jej natrafiłoby w obecnej chwili na wielkie trudności. Zbiór pąków, wytworzenie z nich mąki wymaga olbrzymich kosztów i wielu setek tysięcy rąk roboczych, co w obecnych stosunkach jest nader trudnem do przeprowadzenia. Na każdy sposób dalsze próby będą w malej skali kontynuowane.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 07-04-1917
Chwilowo „zwolniony od służby” kogut
Pewna wieśniaczka w Styryi posiadała pokaźną cyfrę młodych kur, które doskonale się jej opmeały, niosąc stale tak cenne dzisiaj jajka. Onegdaj rano — jak zwykle — udała się wieśniaczka do kurnika, by podjąć świeże jajka, lecz jakież było jej zdumienie, gdy nie ujrzała ani jednej kurki, które jej ktoś w nocy ukradł. Jedynie w ciemnym kącie dostrzegła starego koguta, obok niego zaś lakoniczną kartkę dowcipnego złodzieja: „Chwilowo zwolniony od służby aż do dalszego przeglądu”.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 07-04-1917
Sensacyjne odkrycie dentysty.
Do najcięższych i najniewdzięczniejszych zadań należy choroba dziąseł, zwana „alvevlarpyorrhie”. Zęby poczynają się chwiać, stają się coraz dłuższe i wypadają, minio, iż nic są zepsute. Dziąsła krwawią się i za lekkiem pociśnięciem ukazuje się ropa. Badania lekarzy dra Bergera i dra Knolla wykazały, że znajduje się w niej „spirochaete pyorhoica”, która jest rozsadnikiem „syphilisu”. Mimo więc zdania, iż „alveolarpyorthoe” nic z tą straszną chorobą nie ma wspólnego, postanowiono użyć salwarsanu w tym przypadku. I okazało się, że skutek był zbawienny. Już po jednej injekcyi 01 neosalversanu następowało polepszenie. Spitochety znikają i proces gojenia następuje szybko. Stwierdzają to lekarze pułkowi: dr. Thel, dr. Wagner, prof. dr. Stich i prof. dr. Lohlein w piśmie „Medizinische Klinik”. Jest to istotnie odkrycie ogromnie doniosłe i byłoby zbawieniem dla ludzi, którzy mogliby zachować długo zdrowe zęby.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 07-04-1917