To jest naprawdę ciekawy pomysł. Mamy na Mazowszu problem smogu. Wszyscy chcemy czystego powietrza i dużo zieleni w naszych przestrzeniach miejskich. Nie ma chyba lepszego rozwiązania, niż zadbanie o tradycyjne i istniejące od wielu lat rodzinne ogrody działkowe, będące czasami jedynymi obszarami zielonymi na zurbanizowanych obszarach miejskich.
A o tym, że sprawa nie dotyczy tylko dużych aglomeracji miejskich, ale także mniejszych samorządów oraz, że może być przykładem dla Mławy świadczy fakt, który w ostatnich dniach miał miejsce w Płocku.
Otóż tamtejsza rada miasta jednogłośnie uchwaliła program dotacji miejskiej do rodzinnych ogrodów działkowych. Płocki program pozwala każdemu ogrodowi działkowemu ubiegać się o dotację – do 30 tysięcy złotych, nie częściej niż raz na trzy lata. W budżecie na 2018 rok na to zadanie przewidziano 200 tys. złotych. Pieniądze mogą zostać przeznaczone na infrastrukturę ogrodów – na przykład na ogrodzenie, alejki, place zabaw, sieci wodociągowe czy energetyczne. Podobne rozwiązania jakiś czas temu wprowadził Poznań, gdzie rada miasta także przyjęła uchwałę o wspieraniu rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych z budżetu miasta. Poznań zagwarantował wspieranie rozwoju infrastruktury ogrodów dotacjami w wysokości do 70 proc. wartości zadania inwestycyjnego, w kwocie nie większej niż 50 000 zł dla jednego ogrodu. Dotacje będą mogły być przyznawane na zadania wpisujące się w strategię miasta dotyczącą rozwoju obszarów zielonych oraz mające znaczenie dla poprawy warunków korzystania z działek przez samych działkowców. W 2017 roku na wsparcie ogrodów działkowych w budżecie Poznania zagwarantowano 250 000 zł.
O zaletach ogrodów działkowych można pisać długo. Wszystkie pełnią bardzo ważne funkcje społeczne. Często stanowią jedyną alternatywę dla mieszkańców blokowisk chcących posiadać skrawek działki z zielenią. W dużej mierze działki w ogrodach ROD użytkowane są przez osoby starsze ze skromnymi emeryturami, dla których stanowią niekiedy cały sens życia. Ogrody działkowe w swojej całości zapewniają wspaniałe tereny zielone dla przestrzeni miejskiej. Truizmem jest twierdzenie, że ogrody działkowe to źródło tlenu, naturalny oczyszczacz powietrza i zielone płuca dla rozbudowującego się miasta.
Nowoczesny samorząd powinien kierować się filozofią troski o takie miejsca i strategią maksymalnego wsparcia. Powinien pomagać, koordynować i służyć radą dla działkowców oraz jak najbardziej rozwijać ogrody stanowiące zieloną przestrzeń miejską dla dobra wszystkich mieszkańców. Czy tak może być również w Mławie i czy przedstawione powyżej pomysły mogą być dobrymi rozwiązaniami dla miasta? Być może idea zainteresuje mławskie władze i samorządowców. Moim zdaniem intencja warta jest dyskusji. Ciekawe co Państwo o tym sądzicie?
Artur Czapliński
Autor pochodzi z Płońska. Jest działaczem społecznym, nauczycielem Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego w Płońsku, radnym Rady Powiatu Płońskiego, przewodniczącym komisji zakładowej NSZZ Solidarność SOSW Płońsk i przewodniczącym Zespołu Kształcenia Specjalnego w Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność Region Płock.
W roku 2015 był członkiem ministerialnego zespołu do spraw przygotowania zmian w kształceniu specjalnym przy ministrze edukacji narodowej.
Jest wolontariuszem Biura Pomocy i Interwencji Prawnej „Duda Pomoc”. Popularyzuje historię północnego Mazowsza.
Jest twórcą portalu internetowego Płońska Prawica. Swoje felietony publikuje m.in. na płońskich, przasnyskich i ciechanowskich portalach. Od maja br. współpracuje z portalem „Nasza Mława”.