Urodzona w Mławie Anna Tomaszewicz-Dobrska była pierwszą kobietą w Polsce wykonującą zawód lekarza. Na jej cześć nazwano ulicę przy mławskim szpitalu.
Niezwykłą postać przypomina Archiwum Państwowe w Warszawie Oddział w Mławie. 13 kwietnia br. przypadła 167. rocznica urodzin Anny Tomaszewicz-Dobrskiej, pierwszej kobiety, która praktykowała na ziemiach polskich jako dyplomowany lekarz.
– Anna Tomaszewicz-Dobrska urodziła się 13 kwietnia 1854 roku w Mławie. W wieku 17 lat wyjechała na studia medyczne do Zurychu, gdzie w 1877 roku otrzymała dyplom lekarza. Po studiach wróciła do Warszawy, jednak w wyniku nieprzychylnego nastawienia części środowiska lekarskiego do kobiety-lekarza a tym samym braku możliwości podjęcia praktyki lekarskiej, wyjechała do Petersburga, gdzie udało jej się nostryfikować dyplom. W 1880 roku powróciła do Warszawy i rozpoczęła praktykę lekarską, specjalizując się w chorobach kobiecych i pediatrii. W 1881 roku wyszła za mąż za laryngologa Konrada Dobrskiego. Od 1882 roku, przez 30 lat, pracowała jako lekarz w szpitalu położniczym w Warszawie. W 1896 roku wykonała jako pierwsza w Warszawie cesarskie cięcie. Była aktywną działaczką Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, Towarzystwa Kultury Polskiej oraz Towarzystwa Kolonii Letnich dla Dzieci. Zmarła 12 czerwca 1918 roku w Warszawie – informuje mławski oddział archiwum w Warszawie.
- R E K L A M A -
Ciekawa babka,
jako 15 kobieta naświecie skończyla medycynę w Zurichu.
Już na 5 roku studiów, byla asystentką profesora psychiatrii.
Jeden z profesorow zaproponowal jej asystenturę w Japonii, zrezygnowala a szkoda.
W Polsce nie chcieli jako kobiecie nostryfikować jej dyplomu, bo kobieta.
Profesor Rydygier ,światowej slawy chirurg, kategorycznie odmowił jako kobiecie rejestracji, mówił ,że nie wierzy w jej talent.
Pojechała do Petersburga by tam nostryfikować dyplom, ale też jeje odmówiono.
Bóg jej pomógł.
W Petersburgu wizytowal sułtan arabski ze swoim haremem.
Poszukiwali lekarza z językiem francuskim, angielskim i niem ieckim, i tylko ona sie nadawala.
Musieli dlatego jej uznać dyplom zagraniczny.
Po powrocie z dyplomem do warszawki, niktr nie chcial jej zatrudnic , i znowu Bóg.
Biznesmen , chyba Zyd , ufundowal warszawce 6 izb porodowych , pod warunkiem ,że 1 z nich bedzie kierowana przez jego żonę.
A Żona zatrudniła Tomasiewicz Dobrską.
Ciekawe , troszku feministka, ale nazwisko wzięła tez po mężu.