Koronawirus, ptasia grypa i jeszcze do tego wściekłe lisy. W województwie mazowieckim stwierdzono kolejne przypadki wścieklizny u lisów. Lekarz weterynarii przypomina, jak ważne w tej sytuacji jest szczepienie psów przeciwko wściekliźnie.
Łącznie w Polsce dotychczas stwierdzono 8 przypadków tej choroby. Jeden przypadek u żbika z woj. podkarpackiego (powiat przemyski, gmina Stubno) jeden 1 lisa z woj. podkarpackiego (powiat lubaczowski, gmina Lubaczów). Pozostałe w województwie mazowieckim: 1 w miejscowości Dębe Wielkie, w gminie Dębe Wielkie, powiat miński, oraz aż 5 w powiecie otwockim w gminach Wiązowna, Celestynów oraz Kołbiel
Główny Lekarz Weterynarii poinformował, że trzy ostatnie przypadki wścieklizny u lisów, potwierdziły wyniki badań laboratoryjnych otrzymanych z PIWet-PIB w Puławach przeprowadzone w dniach 19 oraz 26 marca br. w 2021 r. i dotyczą województwa mazowieckiego, powiatu otwockiego (2) i powiatu mińskiego (1)
W związku z wykrytymi przypadkami choroby, wokół miejsc znalezienia padłych zwierząt zostały wyznaczone obszary zagrożone chorobą.
Szczepmy psy
Główny Lekarz Weterynarii przypomina, że zgodnie z ustawą o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, na terytorium Polski obowiązkowemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie podlegają psy po ukończeniu 3 miesiąca życia.
Posiadacze psów są zobowiązani zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez psa trzeciego miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia. Jednocześnie, mając na uwadze ostatnie przypadki wystąpienia choroby, Główny Lekarz Weterynarii zachęca do szczepienia przeciwko wściekliźnie również kotów.