Kolejne osoby informują i dokumentują zdjęciami, że mławski las oraz przydrożne tereny w szybkim tempie są zaśmiecane.
Takim przykładem jest zanieczyszczanie terenu leśnego w pobliżu Alei Marszałkowskiej.
– Dzikie śmietnisko w bok od Alei Marszałkowskiej. Śmieci w jednym miejscu komunalne w drugim budowlane… – napisała osoba, która wykonała poniższe zdjęcia.
Dzieje się tak, mimo że ten kompleks leśny niedawno został wpisany przez ministra środowiska jako las ochronny Mławy. Na śmiecących nie robi wrażenia także fakt, że w niedalekiej przyszłości ma zostać tu usytuowana pokazowa zagroda żubrów. Dzięki temu mławski las ma stać się miejscem odwiedzanym przez turystów jadących na Mazury czy wypoczywać nad Morze Bałtyckie.
Należy tu przypomnieć, że właśnie zniesienie opłat za składowanie śmieci gabarytowych i wprowadzenie opłat od osoby nie tylko w Mławie, ale i w całej Polsce doprowadziło do zmniejszenia ilości odpadów pozostawionych w lasach.
Istnieją obawy, że wraz z przywróceniem opłat za PSZOK (w Mławie od 1 stycznia 2021 r.) problem zaśmiecania lasów może powrócić. Leśnicy próbują bronić drzewostanów poprzez stawianie szlabanów na drogach wjazdowych do lasu oraz umiejscowienie w wielu miejscach ukrytych kamer i fotopułapek. Dokumentują one, kto wjeżdża do lasu i gdzie wyrzuca śmieci. Niestety nie da się udokumentować wszystkich wjazdów do lasu.