Firmy kontrolowane przez Dominikę Kulczyk wybudują olbrzymią farmę wiatrową między Mławą a Żurominem (w gminach Żuromin i Kuczbork). Wyprodukowany tam prąd popłynie w kierunku Płocka.
W ostatnich dniach prawie pół miliarda złotych (480 mln PLN, czyli ok. trzykrotność mławskiego rocznego budżetu na 2020 r.) zdobyła – od konsorcjum banków – na budowę Farmy Wiatrowej Dębsk spółka akcyjna Polenergia Farma Wiatrowa 3. Do funduszu Manta Investments, kontrolowanego przez córkę zmarłego (5 lat temu) Jana Kulczyka – Dominiki należy 57,64 akcji tejże firmy tj. Polenergia Farma Wiatrowa 3.
Polenergia zleciła wybudowanie farmy firmie Erbud z którą już podpisano kontrakt na wykonanie prac o całkowitej wartości netto: 79 823 985,80 zł netto. Termin realizacji umowy: 11 czerwca 2022 r.
Za te pieniądze na terenie gmin Żuromin i Kuczbork Osada powstanie 55 wysokich nawet na ok 175 m turbin (wysokość piasty 120 m, a średnica wirnika 110 m, moc 2,2 MW) produkujących energię elektryczną w ilości wystarczającej rocznie dla 183 tys. gospodarstw domowych (366 GWh). Zostanie on dostarczany specjalnie wybudowanym kablem elektroenergetycznym w okolice Płocka. Pozwolenie na tę inwestycję wydał w 2016 roku Starosta Żuromiński, a w 2018 rozszerzył ją. Podczas budowy będą pewne uciążliwości dla mieszkańców np. podczas prac planowane jest wykonanie prawie 18,4 tys. kursów ciężarówek o ładowności 20 t. czyli średnio ok 35 dziennie (bez weekendów). Już wiadomo że ruch nie rozłoży się równomiernie bo większość prac ziemnych będzie prowadzona w okresach jesienno zimowych (poza okresem lęgowym ptaków).
Wyprodukowanie takiej ilości energii w sposób tradycyjny poprzez spalanie paliw kopalnych spowodowałoby wytworzenie i wyemitowanie zanieczyszczeń w ilości nawet: 318 tysięcy ton CO2, 318 ton SO2, 318 ton NOx, 106 ton CO oraz 18 ton materii zawieszonej.
Inwestycja, której prace projektowe rozpoczęły się ok. 10 lat temu, ma być skończona do połowy 2022 roku. Banki tworzące konsorcjum przeznaczyły na tę inwestycję 480 mln zł. Według założeń kredyt ten zostanie spłacony w ciągu 15 lat od zakończenia inwestycji, a jego koszt to oprocentowanie Wibor (3%) plus marża banków.
Projekt ten jest jednym z beneficjentów aukcji wiatrowo-fotowoltaicznej dla projektów o mocy ponad 1 MW, przeprowadzonej w grudniu 2019 r. przez Urząd Regulacji Energetyki.
Firma Polenergia tworząca w Polsce od 2012 roku kolejne farmy wiatrowe ma już ich 8 (łączna moc 227MW) w ramach tej aukcji uzyskała zbyt 70 % planowanej produkcji FW Dębsk, która zapewni kolejne 121 MW.
Poniżej prezentujemy mapkę z lokalizacją planowanych turbin wiatrowych.
W okolicy od 2012 roku istnieje już jedna farma wiatrowa Żuromin 1 składająca się z 30 turbin o mocy całkowitej 61,3 MW należąca do PGE Energia Odnawialna.
Źródła: https://www.polenergia.pl/, https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polenergia-ma-umowe-kredytowa-na-480-mln-zl-na-budowe-farmy-wiatrowej-Debsk-7923490.html, https://www.polenergia.pl/pol/pl/strona/%5Btitle-raw%5D-16
Niech sobie pod domem w Londonie wybuduje. Żenada co zrobiono z krajem przez ostatnie 30 lat
A ile CO2, ile milionów ton popłynie w powietrze na produkcję tych jakże „ekologicznych” wiatraków?
Żadnych korzyści dla ludzi z powiatu mławskiego. Zatrudnienie? Chyba tylko przy rozładunku turbin i ich montażu. Jakie podatki z tego dla gmin? Od energii odnawialnej nie ma.
Zniszczenie krajobrazu naturalnego. Hałas dla pobliskich zabudowań mieszkańców, szczególnie nocą – wyludnianie się okolicznych terenów, spadek cen. Uniemożliwienie rozwoju terenów pobliskich. Wyklucza to budowę nowej zelektryfikowanej linii kolejowej. Ograniczenie ilości nowych dróg lokalnych (bo odstępy to i cena wyższa) itd. itp.
Dlaczego nie zbudują u nas fabryki Volksvagena. Wszystkie sensowne inwestycje powstają na Zachodzie Polski. A PiS nic w tej sprawie nie zmienił na lepsze.
Korzyści będą duże. Za każdy taki wiatrak właściciel ziemi na której stoi dostanie około 30 tys zł na rok. Czyli 30 wiatraków to 30 miejsc pracy
Pfff… Myślałem, że powstanie jakaś większa ilość nowych miejsc pracy..