Pieniądze na podwyżki dla nauczycieli są w subwencji oświatowej, tym bardziej że w systemie jest mniej nauczycieli, niż zakładano – wyjaśnia Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Zgodnie z ustawą budżetową na rok 2020 część oświatowa subwencji ogólnej wynosi 49 mld 835 mln 775 tys. zł. To oznacza, że w stosunku do 2019 r. kwota subwencji jest wyższa o 2 mld 928 mln 281 tys. zł, tj. o 6,2 proc. Wzrost ten ma pozwolić na sfinansowanie skutków przechodzących podwyżki o 9,6 proc. wynagrodzeń nauczycieli od 1 września 2019 roku oraz nowej podwyżki 6 proc. zapowiedzianej od 1 września 2020 r.
Według Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej zaplanowana kwota subwencji oświatowej nie pozwoli jednak na pokrycie wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o 6 proc. od 1 września 2020 roku. Przewodniczący ZGWRP, Krzysztof Iwaniuk, wystąpił w tej sprawie do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
W odpowiedzi MEN zapewnia, że pieniądze na podwyżkę są w subwencji zapewnione. Jak wyjaśnia, w momencie planowania kwoty subwencji na rok 2020 uwzględniono w ramach prognozy w ujęciu średniorocznym ok. 530,3 tys. etatów nauczycieli zatrudnionych na podstawie Karty Nauczyciela. Tymczasem na podstawie bardziej aktualnych danych z systemu informacji oświatowej oszacowano, że średnioroczna liczba etatów nauczycieli w 2020 r. wyniesie 523,3 tys. etatów nauczycieli (z uwzględnieniem danych prognostycznych na rok szkolny 2020/2021).
„Kwota oszczędności wynikająca z różnicy między prognozowaną liczbą etatów a zaktualizowaną prognozą liczby etatów opartą na danych rzeczywistych nowego Systemu Informacji Oświatowej, powiększona o 100 mln zł, pozwoli na sfinansowanie wzrostu wynagrodzeń nauczycieli od 1 września 2020 roku o 6 proc.” – wskazuje MEN.
Resort podkreśla też, że kwota subwencji oświatowej naliczona w sumie dla wszystkich gmin wiejskich jest wyższa w stosunku do roku poprzedniego o ok.0,1 mld zł, tj. o 1 proc., tymczasem liczba uczniów spadła ok. 6,4 proc.
MEN przypomina też, że od 2019 r. do mechanizmu podziału subwencji oświatowej między JST wprowadzono rozwiązanie uzależniające wysokość subwencji oświatowej od zamożności gminy i wielkości oddziału. Jak zaznacza ministerstwo, jest to rozwiązanie sprzyjające samorządom prowadzącym małe szkoły, a głównie są to gminy wiejskie.
„W roku 2020 samorządy otrzymają z powyższego tytułu dodatkową kwotę wynoszącą łącznie około 211 mln zł. Z czego 98,5 proc. (208 mln zł) trafi do gmin, w tym 68 proc. (143 mln zł) do gmin wiejskich” – wylicza resort edukacji.
Ministerstwo zwraca też uwagę na stan epidemii COVID-19. „Ministerstwo Edukacji Narodowej monitoruje i analizuje na bieżąco sytuację w oświacie, w tym poziom jej finansowania i reaguje w sytuacjach tego wymagających” – czytamy w piśmie. „Naliczona subwencja oświatowa na szkoły i placówki oświatowe w roku 2020 wypłacana jest niezależnie od sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19. Subwencja oświatowa jest w tym trudnym okresie stanu epidemii stabilnym źródłem dochodów podtrzymującym płynność finansową samorządów” – podkreśla MEN.
Resort zapewnił, że rząd jest gotowy do rozmów nad zmianami w systemie oświaty w szerokim gronie interesariuszy „włączając jednostki samorządu terytorialnego, które są jego niezwykle istotnym elementem”.
Pieniądze obiecane 3 lata temu
Lordzie była propozycja pomocy dla rolnictwa ,ubieraj gumaczki, poznaj co to praca,gdzie wy taki rząd znajdziecie co wam wali ,a wy strajki organizujecie ,jeszcze wam kaczor się nie podoba,6 miesięcy bez chodzenia do pracy lub udawanie i to żle
Za uczenie takich [WYMODEROWANO] jak ty
Powinny byc wstrzymane.Nie ten czas.
za co (WYMODEROWANE) płacić