Mama 6-letniego Kacpra z Malborka traciła przytomność, chłopiec zadzwonił na numer 112. Dzięki temu służby mogły dotrzeć na czas i udzielić pomocy 37-latce. W ten sposób chłopiec uratował życie swojej mamie. Szef malborskiej komendy policji uhonorował dziecko.
W niedzielę, 26 kwietnia br., około 21:00, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Malborku otrzymał informację z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku, że 6-letnie dziecko zgłasza, że jest samo w domu z nieprzytomną mamą. Natychmiast pod wskazany adres przyjechali policjanci i pogotowie ratunkowe. Na miejscu zastali małego Kacpra i jego leżącą na podłodze mamę. Okazało się, że 37-latka ma problemy kardiologiczne. Ratownicy zabrali kobietę do szpitala. Policjanci ustalili, że kiedy mama zemdlała, 6-latek był z nią sam w domu. Kiedy nie mógł skontaktować się z tatą, w telefonie wybrał numer 112.
„Mama ciągle mdleje, leży na podłodze. (…) Mam 6 lat, jestem Kacper”. Chłopiec z niezwykłym opanowaniem i rozsądkiem przekazywał operatowi WCPR-u niezbędne informacje oraz uważnie słuchał i wykonywał polecenia dyspozytorki. „Kacper przyłóż policzek, zobacz czy mama oddycha?”, „oddycha” – odpowiada chłopiec.
Dzięki jego postawie służby mogły na czas udzielić pomocy 37-latce.
Komendant Powiatowy Policji w Malborku za wzorowe zachowanie 6-letniego Kacpra postanowił wynagrodzić małego bohatera. Szef malborskiego garnizonu przekazał Kacprowi dyplom „DLA MAŁEGO BOHATERA” i plecak szkolny z wyposażeniem, gdyż chłopiec od września rozpoczyna naukę w pierwszej klasie.
Brawo:)