Policja i prokuratura w Mławie przekazuje wstępne ustalenia w sprawie tragicznego wypadku w Ługach, gdzie zginął 21-letni pasażer mieszkaniec gm. Szreńsk. Informowaliśmy o wypadku TUTAJ.
- R E K L A M A -
Do zdarzenia doszło w piątek, o godz. 20.20, a łuku drogi relacji Szreńsk- Bieżuń, w miejscowości Ługi. W samochodzie znajdowały się trzy młode osoby.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń na miejscu wypadku, kierujący samochodem marki BMW, 20-letni mieszkaniec pow. żuromińskiego, jadąc w kierunku Bieżunia, na łuku drogi tracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, następnie do rowu, uderzając w ogrodzenie posesji. Kierowca i pasażerowie samochodu byli zakleszczeni w samochodzie. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej. Strażacy wydostali mężczyzn z wraku pojazdu. Na miejscu reanimowano jednego z pasażerów, 21-letniego mieszkańca gm. Szreńsk, nie udało się go jednak uratować. Młody mężczyzna zmarł na miejscu wypadku. Ranny kierowca oraz drugi z pasażerów, 17-letni mieszkaniec gm. Szreńsk, zostali przetransportowani do szpitali w Mławie i Ciechanowie. Trwają ustalenia policji i prokuratury – informuje asp.szt. Anna Pawłowska z KPP w Mławie.
Policja apeluje – wieczorny wyjazd trójki młodych ludzi zakończył się niewyobrażalną tragedią.
- Trwają ustalenia przyczyn wypadku, dlatego za wcześnie o nich mówić. Warto się jednak zastanowić, co zrobić, by zapobiec podobnym tragediom. Wypadek drogowy to sytuacja, w której nikt nie cofnie czasu, nie da drugiej możliwości na podjęcie decyzji, drugiego życia. Droga, to nie tor w grze komputerowej. Za najmniejszy błąd można zapłacić zdrowiem i życiem, ponieść dotkliwe konsekwencje – także prawne. Być może na niewiele zdają się policyjne apele o rozsądek i rozwagę na drodze, ale jeśli zareaguje ktoś ze znajomych, bliskich – powie: „zwolnij”, „uważaj” lub „nie wsiadam, bo jeździsz jak wariat” – może w ten sposób uda się kogoś uratować – a jeśli tak, to warto – apelują mundurowi.
- R E K L A M A -