Wisła w Warszawie o tej porze roku powinna mieć wysokie lub średnie stany wody. Tymczasem dane są alarmujące. 20 kwietnia stan wody był wyjątkowo niski ze wskazaniem na wodowskazie w Warszawie 62 cm i prognozowane 56 cm za trzy dni. W sierpniu 2015 roku padł rekord minimum na tym wodowskazie 51 cm.
Miesiąc temu obchodziliśmy Światowy dzień wody (22 marca). Oczywiście z powodu zarazy (koronawirusa) mało kto zwrócił na to uwagę, ale dziś warto zainteresować się ilością wody w rzekach i glebie. Trwająca od trzech lat susza jest coraz bardziej dotkliwa dla rolnictwa.
Wczoraj 20 kwietnia (stan na godzinę 13:00) na terenach leśnych nadzorowanych przez Nadleśnictwo Dwukoły wilgotność ściółki wynosiła 9,9%. Temperatura na wysokości ok. 50 cm 12.98 stopni Celsjusza, a wilgotność na tej wysokości 33,7 %. Opadów nie odnotowano. Poziom zagrożenia pożarowego określono na najwyższe, czyli duże (czerwone).
Wystarczyło to, by około godziny 20.00 w okolicach Kluszewa (za Mławą) zapaliło się 15 arów młodnika. Na szczęście 4 jednostkom straży udało się pożar opanować. Tego samego dnia płonęły setki hektarów trzcinowisk i bagien w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Sumy opadów z lutego (stan na 19.02.2020 r.) wskazują, iż poziom zasilenia opadem na terenie Polski jest nadal niski. Na większości obszaru kraju wskaźnik sumy trzymiesięcznej opadów, wykazał wartości poniżej -1,5. Oznacza to, że nadal trwają warunki suszy zarówno atmosferycznej, jak i suszy hydrologicznej. Wilgotność gleb na polach jest jeszcze niższa i nikt nie ukrywa, że występuje już stan suszy rolniczej.
Ostatnie publiczne dane sprzed ok. 5 lat, o zasobach wód w Polsce na pewno nie są już aktualne. Według nich całkowite zasoby wód płynących Polski wynoszą średnio 61,9 mld m3/rok, z czego zasoby własne wynoszą 54,3 mld m3/rok, Objętość zmagazynowanych słodkich wód podziemnych w obszarze kraju szacuje się na około 6 000 mld m3.
Ile wody nam potrzeba?
Mieszkańcom miasta stosunkowo niewiele. W ciągu doby ok. 150 l na osobę, z czego 148 litrów trafia po użyciu do sieci kanalizacyjnej, a tylko 2 l spożywamy. W gospodarstwach domowych 35% wody zużywa się na mycie, a 30% na spłukiwanie toalet. Dlatego w większości miejscowości, nie musimy się martwić, że zabraknie wody do picia. Powinniśmy jednak oszczędzać wodę używaną do innych celów.
W Europie 44% pobieranej wody zużywa się do produkcji energii, 24% dla potrzeb rolnictwa, 21% na dostawy publiczne (dla ludności), a 11% dla potrzeb przemysłu.
W Polsce rolnictwo zużywa nawet 60% wody.
Ilość wody potrzebnej w produkcji rolniczej i sektorze rolno-spożywczym: 1 kg prażonej kawy – 21 000 litrów; 1 kg wołowiny – 16 000; 1 kg wieprzowiny – 4800; 1 kg kurczaka – 3 500-5 700; 1 kg sera żółtego – 5 000; 1 kg chleba – 1 300; 1 litr mleka – 1000; 1 kg pszenicy – 900-2000, 1 kg ziemniaków – 500-1500, 1 litr piwa – 300.
[Źródło: www.worldwater.org]
Podziękujcie sobie za wycinanie drzew, zabijanie bobrów, betonowanie każdego skrawka ziemi…
Całe szczęście uruchomiłem studnie glebinowo po 25 latach i wodę mogę pić bez gotowania jej.