Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga poinformował na swoim profilu na Facebooku o pobiciu które miało mieć miejsce w Mławie. Portal Nasza Mława dotarł do matki ofiary. Jest stanowisko policji w sprawie interwencji w Mławie.
Wczoraj o godzinie 23:58 Zbigniew Stonoga poinformował na Facebooku.
„Pobity przez policjantów z Mławy walczy o życie! (…) Nie był wcześniej karany, notowany. Ofiara nie była pod wpływem alkoholu i narkotyków lub innych środków odurzających. Chłopak walczy o życie. Jutro rano ma przejść operację ratującą życie!!” – czytamy na profilu Stonogi.
Publikuje wynik badania i zdjęcie 31-latka.
Sprawdzamy tę informację. Jak tylko ustalimy fakty, poinformujemy opinię publiczną.
AKTUALIZACJA GODZ. 10:10 z dnia 30 marca 2020 r.
Udało nam się porozmawiać z przedstawicielem mławskiej policji. Oto co usłyszeliśmy:
– Nie będziemy zajmować stanowiska w tej sprawie. Jeżeli będzie stanowisko w tej sprawie, to wyda je Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu. My przygotowaliśmy dokumenty i przekazaliśmy je prokuraturze, która dalej będzie zajmować się tą sprawą – poinformował portal Nasza Mława około godziny 10 rano 30 marca pełniący obowiązki rzecznika prasowego KPP Mława asp. szt. Marek Burczyk.
Będziemy informować, jak tylko uzyskamy kolejne dane.
AKTUALIZACJA Z GODZINY 10:40. Matka apeluje do świadków.
Dotarliśmy do matki mężczyzny. Kobieta apeluje do świadków zdarzenia o pomoc w ustaleniu przebiegu interwencji policji, podczas której miało dojść do pobicia 31-latka. Z karty szpitalnej wynika, że mławianinowi udzielano pomocy 26 marca o godzinie 1:21. Do zdarzenia mogło dość 25 marca około północy.
- Syn wracał z dziewczyną, kiedy doszło do zdarzenia – pomiędzy blokami na ulicy Długiej. Byłam w szoku, że mój syn w takim stanie wrócił do domu, jak szpital mógł go tak do domu wypuścić. Okazało się, że wyszedł na własne żądanie, po tym jak usłyszał, że do szpitala specjalistycznego w Warszawie mają go wieźć ci sami policjanci, którzy go legitymowali i zawieźli na komendę. Syn powiedział, że wystraszył się i dlatego chciał, żeby go zawieziono do domu. Jednak jego stan wymagał natychmiastowej interwencji, w domu zaczął mdleć. Wezwaliśmy karetkę, przyjechała policja i karetka, ale inni policjanci, bo ja oczywiście zaraz zaczęłam z nimi rozmawiać. Oni powiedzieli, że nic nie wiedzą, gdyż dopiero przyszli na służbę. W końcu syn dotarł do szpitala w Warszawie. Lekarz dyżurny powiedział mi, że ze względu na wirusa, który panuje, nie mogę być na oddziale. Dowiedziałam się, że syn będzie pod narkozą. Dziś od godziny 8 rano syn jest na bloku operacyjnym. Lekarze nie dają mu szans na szybki powrót do zdrowia. Mnie się to wszystko w głowie nie mieści. Ja zawsze wierzyłam w prawo. Jeżeli ktoś zawinił, powinien odpowiadać. Jednak od tego mamy instytucje na straży prawa, a nie samosądy i pobicia. To, co się stało, nadwyrężyło moje zaufanie do służb – mówi portalowi Nasza Mława matka pobitego mężczyzny Anna Bednarska.
Kobieta apeluje do świadków o pomoc. Poniżej zdjęcia uzyskane od matki.
AKTUALIZACJA Z GODZINY 12:38. Stanowisko policji dotyczące interwencji w Mławie.
Komenda Wojewódzka Policji przesłała na adres portalu Nasza Mława swoje stanowisko w sprawie.
- Policjanci z KPP w Mławie od lutego prowadzą postępowanie dotyczące poważnego uszkodzenia ciała. W trakcie realizowania czynności przeprowadzili przeszukanie w miejscu zamieszkania mężczyzny, którego podejrzewali o dokonanie tego przestępstwa. Na miejscu zastali tylko jego konkubinę, ale w czasie czynności ujawnili nielegalną broń, amunicję, własnoręcznie robione granaty, narkotyki oraz przedmioty służące do ich wytwarzania. Od tego czasu próbowali ustalić miejsce pobytu mężczyzny. 26 marca policjanci patrolujący miasto zauważyli kobietę z mężczyzną, w którego mieszkaniu ujawnili niebezpieczne i zabronione przedmioty, a który jednocześnie był osobą podejrzaną o dokonanie uszkodzenia ciała. Mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać w kierunku bloków. Policjanci ruszyli w pościg. Uciekający, biegnąc przy jednym z bloków, uderzył głową w rant balkonu. Policjanci podbiegli i próbowali mężczyznę obezwładnić, aby dokonać jego zatrzymania. Ten stawiał czynny i bierny opór. Policjanci użyli siły fizycznej niezbędnej do zastosowania kajdanek. Decyzją dyżurnego jednostki mężczyzna miał zostać zatrzymany i osadzony w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, jednak wcześniej, zgodnie z procedurami przewieziony został do szpitala, gdzie został przebadany. Decyzją lekarza mężczyzna pozostał w szpitalu. Przy mężczyźnie policjanci ujawnili 22 torebki foliowe z zapięciem strunowym z zawartością proszku oraz suszu. Dla kompleksowego ustalenia wszelkich okoliczności i przebiegu tej interwencji Komendant Powiatowy Policji w Mławie polecił wszcząć w dniu 27 marca czynności wyjaśniające, a dzisiaj, po uzyskaniu informacji z mediów o rzekomym pobiciu mężczyzny, dla zapewnienia transparentności i rzetelnego wyjaśnienia okoliczności tej sprawy, powiadomione zostało Biuro Spraw Wewnętrznych oraz Prokuratura Rejonowa w Mławie, która niezależnie wyjaśni tę sprawę. Jak wynika z opublikowanego w mediach opisu badania lekarskiego, mężczyzna doznał obrażeń w obrębie głowy. Nie stwierdzono żadnych innych uszkodzeń na ciele, co faktycznie mogłoby wskazywać na to, że mężczyzna biegnąc mógł uderzyć w balkon. Oczywiście te kwestie wyjaśnią biegli, ale jeśli okaże się, że wersja o pobiciu jest nieprawdziwa osoby, które takie informacje przekazują, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi – informuje podinsp. Katarzyna Kucharska, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji zs. w Radomiu.
Pytanie które rozwiewa wątpliwości.
Czy pokrzywdzony po wypadku którego doznał uderzając głową w balustradę został zatrzymany a następnie bezpośrednio z miejsca jego zatrzymania przewieziony do szpitala? Czy został zatrzymany, przewieziony na komisariat a następnie przewieziony do szpitala?
Zwykłe pytanie które pozwala rozwiać wątpliwości
„od lutego prowadzą postępowanie dotyczące poważnego uszkodzenia ciała” – czyli zapewne kogoś skatował lub zgwałcił i pobił… Obrażenia rzeczywiście wyglądają jakby spadł lub przewrócił się na twarz… jest jedno długie zadrapanie jak o beton (kto grał w kosza na asfalcie ten zna te rany) i siniaki które powstają po pęknięciu kości twarzy… Każdy niewysportowany człowiek uciekający w popłochu może zrobić sobie krzywdę przeceniając swoje mozliwości. Nie oceniam bo nie byłem tam, ale dlaczego wielu uważa że biją za darmo? że niewinnych biją? A zastanowił się jak się czuje kobieta lub mężczyzna który został skatowany(WYMODEROWANO)? Może los takich osób powinien byc medialny, a nie los (wymoderowano)?
Zaraz, zaraz. Znaleziono niby u Niego broń i narkotyki i puszczono go wolno? To się kupy nie trzyma.[WYMODEROWANO]
Przeczytaj dokładnie…. „na miejscu zastali tylko jego konkubinę”
Brońmy dalej takich ludzi. Na pewno będzie bezpieczniej. Normalny człowiek, który nie ma nic na sumieniu nie ucieka na widok policji. Ciekawe po co mu były potrzebne przedmioty które miał w mieszkaniu???. Pewnie chciał sprzedać a zarobione pieniądze oddać na dom dziecka. Nie życzę mu źle jeśli faktycznie walczy o życie ale też nikt mi nie wmówi że był przykładnym obywatelem.
Człowieku przecież ta historia nie trzyma się kupy. Najpierw znaleźli u niego broń i granaty potem narkotyki po czym puścili go zwyczajnie do domu?hahahaha i kto w to ma uwierzyć? i jeszcze te pobicie…znaczy „uderzył się głową w balkon” 😀 chyba kilkanaście razy hahaha. Nie ośmieszaj się Beniu albo sam go pobiłeś i się nieudolnie usprawiedliwiasz 😀
Bylo napisane ze te przedmioty zostaly znalezione w miejscu zamieszkania i byl poszukiwany! A nie wypuszczony! Czytac ze zrozumieniem
No, ale skoro był poszukiwany i policja go w końcu znalazła, to powinien zostać zatrzymany,tak? To dlaczego jest nadal na wolności skoro rzeczy,które zostały znalezione w jego mieszkaniu powinny zostać zabezpieczone i być dowodem rzeczowym w sprawie? Od razu w takim razie powinien być na dołku i czekać na kolejny przebieg zdarzen.za narkotyki i Nielegalne posiadanie broni nie siedzi się w domu:)
Tak tak to jest człowiek tylko jak taki porządny człowiek komuś coś zrobi to wtedy ,, gdzie była Policja że bandyci po ulicy chodzą”. Już jeden porządny obywatel dźgnął na ulicy innego człowieka zresztą też w Mławie.
Może się nie znam ale pomyślnie na trzeźwo gdzie w tej okolcy balkony wiszą na wysokości głowy ? Przecież to jakaś niedorzeczność z tego co pamiętam to w blokach pirwsze balkony zaczynają się powyżej 3 metra . Pewno jak uciekał to balkony sie obniżyły . Takiej głupoty jeszcze nie słyszałem. To co piszą niektórzy z Was to jakaś bajka ?! To że nie był święty nie czyni Go gorszym od innych . Po prostu bez komentarza .A wogole propozycja ,, spaceru tymi ulicami pobliskimy blokami i pokażcie mi blok w których balkony wysunięte do poniżej 3 metra ,,. ….
Przejdź się sam na spacer i się przekonasz jak wysoko są balkony w blokach przy ul. Długiej od strony placu zabaw, bo to ty wymyślasz i pleciesz bzdury
[WYMODEROWANO] Posiadanie takich ilości broni też świadczy o nim bardzo źle. Przeciętny Polak nie posiada nawet grama narkotyków i ani jednej sztuki broni nielegalnej, a więc nie mów, że ten typ nie jest gorszy od innych.[WYMODEROWANO]
Nie wiesz to się nie udzielaj. Tam balkony wystają na wysokości głowy
NIelegalna broń, ręcznie robione granaty, narkotyki …no ideał do naśladowania … Brawo dla policji za poświęcenie, ryzykowanie własnego życia aby dorwać takiego faceta zanim komuś zrobił krzywdę.
Tak oto w ogniu walk z Policja narodził się bohater lokalnego [WYMODEROWANO]”H”arakternych nastolatków i wszystkich tych co robią groźne miny na zdjęciu profilowym na fejsie… Wszystkie [WYMODEROWANO] łącza siły żeby jednym tonem krzyknąć [WYMODEROWANO]. Panie i Panowie dziennikarze zróbcie proszę dobry rzetelny artykuł kim ten mężczyzna był z czego żył gdzie pracował, za co poszukiwała go policja, porozmawiajcie z jego sąsiadami z bloku jak ten wspaniały czlowiek funkcjonował. W czasach kiedy wszędzie czyta się o koronawirusie to będzie coś ciekawego. Moze wtedy część społeczeństwa która używa mózgu do myślenia wyciągnie wnioski co i dlaczego właściwie się stało…
@ ” człowiek , tego człowieka unika każdy z naszego bloku i idzie mu z drogi
Jeśli umrze to pogłębi sytuację z tym wirusem
Nie daj Boże spotkać takich stróżów prawa na swojej drodze. Mało istotne czy ten człowiek ma coś na sumieniu czy nie ma, ale takie traktowanie człowieka .. każdego człowieka zasługuje na potępienie. Niektórzy przecież znajdują usprawiedliwienie nawet dla morderców Popiełuszki. Każdy człowiek zasługuje na szacunek a kary wymierza sąd [WYMODEROWANO].
Policja ma stać na straży prawa,[WYMODEROWANO].
Zabrano mu narkotyki. Ile [WYMODEROWANO] chciał tym nakarmić ? Może policja zatrzymując [WYMODEROWANO] uratowała kogoś innego, kogoś kto nie kupił tych narkotyków. Przekład z USA jest dobry. U nas też przydałby się Brudny Harry.
O 24 w nocy dzieciom chcial sprzedać? Co wy ludzie pieprzycie juz naprawdę scenariusze sobie ukladacie przez ta kwarantannę to [WYMODEROWANO]
Przykład USA pokazuje, że wojna przeciwko narkotykom nic nie daję, a tylko pochlania setki pieniedzy i życia ludzi. Nie wiem po co powielać bzdury, poza tym alkohol [WYMODEROWANO] jest jednym z najgroznieszych narkotyków, przyczyna wielu smierci i zniszczonych żyć.
A te lima pod oczami to pewnie kamyki odpadające z balkonu zrobiły… ewidentnie widać, że chłopak skatowany, przez kogo ?
Sprawa dla Reportera – W Mławie balkony atakują ludzi.
Najlepiej oceniac jak sie kogos nie zna jaki to niewinny czlowiek nie ma co gangstera grac bo w Mlawie cwaniactwa nie brakuje nikomu sie zle nie nie zyczy ale karma wraca [WYMODEROWANO]
Mnie ani nikogo z moich bliskich/znajomych policja nie zaczepia, nie bije, nie ściga po ulicach, jak chcą mnie wylegitymowac to nie uciekam. Ale to pewnie dlatego, że oni biją tylko tych bezbronnych i niewinnych chłopców, którzy nie potrafią się obronić przed bandziorami w mundurach!
znam Dawida dość dobrze jeszcze z lat młodzieńczych chociaż przez pewien okres życia kontakt nam się urwał faktem jest ze widując go na blokach zawsze mimo upływu lat czułem do niego sympatie i szacunek i w pewien sposób przyjaźń która była odwzajemniona, nie zasłużył na takie coś ,ale jak już co nie którzy wiedza i zapewne się domyślają są u nas na komendzie kowboje ja „znam” 1 [WYMODEROWANO]
No to fajnych masz kumpli:[WYMODEROWANO] – tylko pozazdrościć.
po tym komentarzu nie czuję do ciebie ani sympatii, ani tym bardziej szacunku.
Przyjaźń z [WYMODEROWANO] który ma broń w mieszkaniu, a w kieszeniach nosi działki[WYMODEROWANO].
Szkoda że nie są to stany tam jak by uciekał A szczególnie jak był poszukiwany dostał by kulke i nikt by nie mówił jaka to policja jest niedobra
Ten balkon to przyszedł i go pobił. Oj niedobry ten balkon. Powinni zdemontować wszystkie balkony.
coś zniżył się ten balkon
Nie, no przecież gołym okiem widać, że w rant balkonu za[WYMODEROWANO] i to co najmniej cztery razy, a później przeciągnął facjatą po żużlu, takie rzeczy się zdarzają, całe szczęście że balkon cały
Oczywiście że rant balkonu. To widać gołym okiem. Te ranty balkonów są bardzo niezpezpieczne.
Co Wy wszyscy zgłupieliście. Przecież widać ewidentnie na zdjęciu że facet „uderzył głową w rant balkonu”. Żadnego pobicia nie było. Trzeba wierzyć policji.
Nastepny , dobry chlopak był i malo pił.
Kryształ niewinny przed policją uciekal. A nie zauwazylem zeby go broniacy wypowiedzieli sie na temat tego co u niego znalezli policjanci.[WYMODEROWANO]
Skad ta pewnosc ,ze uciekal przed policja??? To wersja policji ,pewnie tak prawdziwa ,jak to ze uciekajac uderzyl sie o balkon ..haha
Przecież narzeczona też mówiła w reportażu, że uciekał. To wcale nie wersja policji. Obejrzyj nagrania pana stokłosy.
Jak ktoś go zna to wie doskonale, że nie jest taki święty…
A ty go znasz jak sądzę to napisz coś więcej
Jeżeli ktoś go nie zna to niech się nie wypowiada chłopak jest spokojny [WYMODEROWANO].
Każdy wie czym się [WYMODEROWANO]zajmował i jego [WYMODEROWANO] Jednak nie usprawiedliwia to tego że [WYMODEROWANO] tak obiła.
Haha Joanna. Też mogę napisać, że jeśli nie znasz osobiście tych policjantów to nie zakładaj z góry, że to zrobili. Nie bądź hipokrytką.
(WYMODEROWANO) taż nie są świeci [WYMODEROWANO]. nie ale zawsze co do czego to nie będą rozmawiać kara taka sama ich powinna spotkać a i gorsza (WYMODEROWANO)
A ty już wyroki ferujesz, bez zebrania dowodów, bez rozprawy sądowej?
Niewiarygodne. Jesteś super sędzią. Wszystko wiesz na podstawie filmiku pana Stonogi – jesteś niesamowity.
No i słuszne stanowisko policji.
Ludzie niepotrzebnie się nakręcają,
Wiadomo, że Stonoga robi z igły widły, a potem sprawa przysycha. Już tak było nie raz.
Lubi facet sensacje i wszędzie ich szuka, a prawda jest często zupełnie inna niż ten pan ją przedstawia.
[WYMODEROWANO] w Mławie nie zawsze załatwia rzetelnie postępowania dyscyplinarne, więc…
…ale facet jest niewiarygodny. Była już jego jakaś akcja bodajże na Sienkiewicza z rzekomym pobiciem przez policjantów i co?
Dziś wszyscy jesteśmy skołowani koronawirusem i wszyscy jesteśmy podminowani, a ten pan żeruje na wszystkim na czym się da.
Nie dajmy się ponieść emocjom, złym emocjom.
Co Ty wygadujecie ze ktoś robi sensacje z byle czego, albo ze ktoś nie był święty. Nikt nie jest święty, ale to nie oznacza ze może [WYMODEROWANO] doprowadzać do takiego stanu czlowiekiego [wymoderowano]!!!!!!
Anonimie, ten koleś z Sienkiewicza też twierdził, że policjanci go załatwili.
Dobrze, że policjanci mieli nagranie całego zdarzenia i dobrze, że byli świadkowie, którzy widzieli co się stało.
Znam inne przypadki, również, w których „bohaterowie” Stonogi kłamią i się wybielają, a prawda jest zupełnie inna. (z naszego powiatu nawet).
Co Ty chrzanisz?
kto z [WYMODEROWANO] go tak pobił?? jak by zrobiła to [WYMODEROWANO] to by gość został zatrzymany do znieważenia przynajmniej. Jak nie wiecie jak załatwia się takie sprawy w [WYMODEROWANO] to nie piszcie
To napisz nam jaśnie oświecony!
[WYMODEROWANO] byli z Płocka
Matka mowi, że każdy powinien być rozliczamy za swoje winy ale nie wspomina ani słowem o tym, że [WYMODEROWANO]. Taki dobry chłopak a [WYMODEROWANO]
A co oni robili w Mławie
Szukali [WYMODEROWANO], z Radomia też tutaj jeżdżą…
Szkolić się powinni a szczególnie w prewencji [WYMODEROWANO]