Na racjonowanie chleba natknęliśmy się w jednym ze sklepów firmowych znanej w Mławie piekarni. Jeden klient może kupić maksymalnie 5 bochenków chleba i 10 bułek. Tak jest we wszystkich punktach handlowych tej sieci.
Ponadto do pomieszczeń sklepu jednocześnie może wejść maksymalnie 3 klientów, zachowując między sobą odległość 1,5 metra.
Właściciel wystosował też pismo do klientów. Prosi w nim, by klienci nie kichali na sprzedawczynie i upoważnia je do zwracania w tej sprawie uwagi.
Jak się dowiedzieliśmy od ekspedientek, dziś jest już czwarty z kolei dzień ze wzmożoną sprzedażą pieczywa. Dlatego ograniczono także nieco różnorodność asortymentu, by nadążyć z wypiekiem samego zwykłego chleba.
Zalecenia dla sprzedawców
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa Ministerstwo Rozwoju – we współpracy z Głównym Inspektorem Sanitarnym – przygotowało zalecenia dla branży handlowej.
W obiektach handlowych zaleca się:
- Zachować bezpieczną odległość od rozmówcy (1-1,5 metra).
- Promować dokonywanie płatności bezgotówkowych w placówkach handlowych.
- Promować regularne i dokładne mycie rąk przez pracowników obiektów handlowych wodą z mydłem lub ich dezynfekcję środkiem na bazie alkoholu (min. 60%).
- Upewnić się, że osoby przebywające w obiektach handlowych mają dostęp do miejsc, w których mogą myć ręce mydłem i wodą.
- Umieścić dozowniki z płynem odkażającym w widocznych miejscach i upewnić się, że dozowniki te są regularnie napełniane.
- Wywiesić w widocznym miejscu informacje, jak skutecznie myć ręce.
- Upowszechniać wśród pracowników wiedzę z zakresu BHP.
- Zwrócić szczególną uwagę na rekomendacje, aby podczas wizyt w placówkach handlowych NIE dotykać dłońmi okolic twarzy zwłaszcza ust, nosa i oczu.
- Przestrzegać higieny kaszlu i oddychania. Podczas kaszlu i kichania należy zakryć usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką – jak najszybciej wyrzuć chusteczkę do zamkniętego kosza i umyć ręce, używając mydła i wody lub zdezynfekować je środkami na bazie alkoholu (min. 60%).
Nie obawiać się zwracać uwagi współpracownikowi i klientowi, aby nie kasłał i nie kichał w naszym kierunku ani na produkty spożywcze. - Zapewnić, aby pomieszczenia handlowe były czyste i higieniczne:
- powierzchnie dotykowe takie jak: kasy samoobsługowe, blaty, lady i stoły, klamki, włączniki światła, poręcze i inne przedmioty (np. telefony, klawiatury, terminale płatnicze), a także wózki i koszyki muszą być regularnie wycierane środkiem dezynfekującym lub przecierane wodą z detergentem;
- wszystkie obszary często używane, takie jak toalety, pomieszczenia wspólne, powinny być regularnie i starannie sprzątane z użyciem wody z detergentem.
NIE zaleca się noszenia maseczek ochronnych przez osoby zdrowe!
Maseczki ochronne powinny nosić osoby chore, osoby opiekujące się chorymi oraz personel medyczny pracujący z pacjentami podejrzewanymi o zakażenie koronawirusem.
Ważne!
Działa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia 800 190 590, gdzie można uzyskać informacje dotyczące postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
A ja myślę że to nie głupi pomysł bo widziałem wczoraj na własne oczy jak kobieta w lidlu wpadła i opróżniła kosze z chlebem do 0 (koło 40 bochenków) a mąż z drugim na mięso i jak leci do koszyka…
No tak kto bogatemu zabroni kupić 4 lodówki Ty złóż ręce do Boga a nie lodówki w głowie.Ludzie ocknijcie się żadna lodówka nie pomoże w epidemii żadna i 100 chlebów Kara boska
HA CHLEB NA KARTKI DOBRZE ZE WYPROWADZILEM IE TEJ DZIURY ZABITEJ DECHAMI.
Granice są zamknięte dopiero od dziś a wcześniej ludzie latali w tą i spowrotem i zwozili wirusa.A do tego ci co ciągle po supermarketach biegają,i zapasy robią to ogniska wirusów.
Głupota ludzka nie zna granic.Ludzie będą umierali,nie na koronowirusa,ale na ciężkie choroby które wymagają u niektórych pilnego leczenia,a żaden szpital nie przyjmuje.Do poważnego wypadku też karetka na czas nie dojedzie.Granie do Polski już dawno powinny być zamknięte.
To się popisałaś. Granice są zamknięte. A każdy Polak przekraczający jest kierowany na kwarantannę.
(wymoderowano) narodzie z Mławy i wsioki z pod Mławy, ocknijcie się. I nie bić się pod sklepami jak to miało miejsce wczoraj pod sklepem mięsnym gdzie interweniowała policja, w pewnym mieście w mazowieckim, bo to świadczy o waszej głupocie (korona świrus).
Czy ludzie naprawdę zwariowali?
Gdzie oni przechowują nadmierne ilości pieczywa, wędlin, mięsa, nabiału? – nie rozumiem tego.
Czy to wszystko za tydzień zacznie lądować w śmietnikach?
A podobno wszyscy albo prawie wszyscy narzekają na brak pieniędzy, a tu proszę bardzo… brak jakiegokolwiek racjonalnego myślenia i brak gospodarności.
Słyszałam że wykupili wszystkie lodówki w Media Expercie hahaha