Aura sprzyja wiosennym porządkom w ogrodzie. Bardzo często to, co zostanie uprzątnięte z działki ląduje w ognisku. Pół biedy jeśli są to pozostałości pochodzenia roślinnego ( choć i te nie zawsze można spalić – o czym piszemy dalej). Jeśli do ogniska zostaną wrzucone śmieci trzeba liczyć się z karą.
– Nasze przepisy nie zabraniają palenia ognisk na posesjach, jednak trzeba zachować ostrożność. Chodzi o to, by ogień nie zagrażał innym ludziom ani ich mieniu. Ognisk, w których palone są pozostałości traw i innych roślin nie wolno jednak palić na polach. A jeśli chodzi m.in. o grille, to zabronione jest np. wysypywanie gorącego popiołu czy żarzącego się węgla tam, gdzie może on wypalić wierzchnią warstwę gleby, albo doprowadzić do zapalenia trawy – mówi Marek Augustynowicz, z komendy PSP w Mławie.
Warto pamiętać jednak, że m.in. z uwagi na duże zanieczyszczenie powietrza wiele miast i gmin wprowadza lokalne przepisy. To oznacza, że czasowo (albo stale) nie wolno na ich terenie palić ognisk.
Nie wszyscy wiedzą też, że pozostałości roślinnych (liści, ścinanych gałęzi drzew i krzewów) nie wolno spalać jeśli gmina zorganizowała odbiór tego typu odpadów. Zignorowanie tego przepisu także oznacza karę grzywny, lub nawet aresztu.
Co zatem można wrzucić do ogniska, jeśli nic nie stoi na przeszkodzie by je rozpalić?
Może to być np. drewno kominkowe, abo węgiel drzewny (taki jak do grilla). Kiedy decydujemy się rozpalić ognisko na działce i jesteśmy już pewni, że lokalne prawo tego nie zabrania trzeba pamiętać, że należy jeszcze uzyskać zgodę właściciela terenu. Warto też mieć pod ręką wodę lub piasek do gaszenia. Przy rozpalonym ognisku stale musi być obecny także ktoś pełnoletni.
Paląc ognisko, albo grilla warto pamiętać o sąsiadach – i nie chodzi tu o częstowanie ich pieczonymi ziemniakami czy kiełbasą (choć to miły gest). Po prostu nie należy zakłócać ich spokoju. Z ogniska ( i grilla) nie może wydobywać się np. zbyt duży dym i przykry zapach.
Nie należy z tymi przepisami przesadzać. wystarczy jak ktoś opiekuje się ogniskiem Zabezpiecza przed jego niekontrolowanym paleniem się, spala tylko części roślinne /trawa liście . drzewo/ nie tworzy zadymionego mocno powietrza, ot i tyle. Reszta to głupie wymysły urzędasów.
NA JAKIEJ PODSTAWIE JEST ZAKAZ PALENIA GRILLA NA DZIAŁKACH OGRODOWYCH ?? W MOIM MIASTECZKU POWIEDZIANO ŻE JEST PRZEPIS OGÓLNOPOLSKI
Skipper jak Ty sobie wyobrażasz palenie grilla na balkonie?
Chore państwo, chore przepisy… nie można palić ognisk na podwórku, nie można palić grilla na balkonie… do czego ten świat zmierza? Za kilka patyków i kupkę liści, jeśli ją spalimy (a gmina gwarantuje odbiór) można iść do aresztu… co to ma być? Związek Radziecki w czasach Stalina czy co? Cóż tu pisać… szkoda gadać 😀