Posłowie będą debatować nad obowiązkiem podawania wysokości proponowanego wynagrodzenia w każdym ogłoszeniu o pracę.
Za uchybienie temu obowiązkowi pracodawcy groziłaby kara grzywny. Przepisy, jeśli zostaną uchwalone w zgłoszonej właśnie nowelizacji Kodeksu Pracy, zaczną obowiązywać od 30 lipca 2020 r. Ponad 80 procent polaków chciało by takiej zmiany.
W marcu podobnym projektem nakazującym publikowanie wysokości proponowanego wynagrodzenia brutto w ogłoszeniach o pracę zajmował się już sejm. wówczas po półrocznym leżeniu w sejmowej „zamrażarce” projekt Nowoczesnej przeszedł nawet pierwsze czytanie, ale ostatecznie nie został uchwalony w minionej kadencji parlamentu. Obecnie składa go znowu opozycja, dlatego nie wiadomo jakie będą jego losy. Na pewno takie uregulowania prawne pomogły by pracownikom szukającym prace, startować w rekrutacji z proponowanym zadowalającym wynagrodzeniem. Jednocześnie skróciło by to cały proces przyjmowania nowych pracowników, ponieważ zmniejszyłaby się ilość zerwanych w ostatniej fazie rozmów potencjalnego pracownika z pracodawcą z powodu rozczarowania proponowaną gażą.
Może wreszcie skonczy sjię ten poniżający „targ niewolników” lub inczej zwany licytacją parobków. Ograniczy się skapstwo kapitalistow.
Przecież obowiązek podawania proponowanego wynagrodzenia nie będzie mieć ŻADNEGO realnego wpływu na wysokość płac. Ewentualnie prawdopodobnie będzie można to obejść poprzez zawarcie zapisu o „wynagrodzenie OD xxx do…”, bądź podawaniem minimalnego wynagrodzenia z dopiskiem o możliwych premiach uznaniowych etc.