Państwowa Komisja Wyborcza zaprezentowała nowy wzór karty do głosowania. Jest on lepszy od dotychczasowego. Czy jednak właśnie tak powinna wyglądać karta, która ostatecznie trafi do rąk wyborców w 2018 roku?
Eksperci współpracujący z Fundacją Batorego, którzy badali karty do głosowania po wyborach 2014, przygotowali inną propozycję. Została ona przekazana do PKW wraz z apelem, aby oba projekty poddać szerszym niż dotychczas konsultacjom.
Według ekspertów wzór karty zaprezentowany przez PKW to krok w dobrą stronę.
– Przede wszystkim cieszy odejście od urzędowego języka, jakiego do tej pory używano w kartach. Informacja o tym, jak oddać ważny głos, jest napisana w sposób zrozumiały dla wszystkich, co było jednym z naszych postulatów. Postanowiliśmy jednak przygotować własny projekt karty, bo chcemy, aby obywatele mieli możliwość porównania rozwiązań. Naszym zdaniem dotychczasowe konsultacje nie były wystarczające – mówi dr hab. Mikołaj Cześnik, członek zarządu Fundacji Batorego.
Kryzys związany z wyborami samorządowymi 2014 wywołał dyskusję na temat właściwej formy karty wyborczej.
Proponowane przez zespół badaczy zmiany na kartach do głosowania dotyczą m.in.: lepszego wyeksponowania informacji, w jakich wyborach obywatele uczestniczą, usunięcia zbędnych informacji i zmiany szaty graficznej. Eksperci podkreślają, że ich propozycja to głos w dyskusji o tym, jak powinna wyglądać karta.
-Mamy nadzieję, że razem z projektem opracowanym przez KBW, zostanie on poddany testom z udziałem wyborców. Szczególnie ważne jest dotarcie do środowisk, gdzie głosów nieważnych było najwięcej. To pozwoli na wypracowanie jeszcze lepszej propozycji, możliwej do zastosowania już w 2018 roku – dodaje dr Adam Gendźwiłł.
Wzór karty do głosowania przygotowany przez ekspertów Fundacji Batorego można znaleźć TUTAJ