– Maryjo, ocal nas od zła, które chce zawojować umysły i dusze Polaków, zaradź rozprzestrzenianiu się chorej ideologii LGBT, która uderza w tradycyjną rodzinę – modlił się w niedzielę w Radzyminie biskup pomocniczy diecezji płockiej Mirosław Milewski. Powiedział to kilka dni po kontrowersyjnym kazaniu abpa Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego.
Biskup Mirosław Milewski poświęcił w niedzielę w kościele św. Piotra i Pawła w Radzyminie koło Warszawy, odnowiony 300-letni obraz Matki Bożej Śnieżnej. Kazanie, które wygłosił w czasie mszy, i które zostało opublikowane na stronie internetowej diecezji płockiej, wzbudziło wiele emocji wśród wielu internautów.
W homilii bp Mirosław Milewski przypomniał, że Matka Boża Śnieżna nazywana jest przez rzymian Salus Populi Romani – Ocalenie Ludu Rzymskiego. Salus Populi – Ocalenie Ludu, to jeden z najważniejszych tytułów Maryi. Przez wieki Polacy modlili się do Niej, gdy dziesiątkowały ich choroby i zarazy, gdy wybuchały powstania i wojny, gdy zdarzały się klęski żywiołowe i katastrofy, i Maryja nigdy nie zawodziła.
Przez wieki rodacy „wtulali się swoimi modlitwami w Jej matczyne ramiona”, pielgrzymowali do Częstochowy czy innych sanktuariów, a w Radzyminie klękano przed Jej świętym Wizerunkiem zaledwie kilka lat temu, podczas peregrynacji po diecezji płockiej Jasnogórskiej Ikony.
– Trudno nie odnieść się do tego, co dzieje się aktualnie w naszej Ojczyźnie. Ze smutkiem i bólem patrzymy na to, co ludzie bezbożni robią z tym świętym Wizerunkiem: malują wokół Jej głowy tęczę, znak ruchów gejowskich, a potem naklejają go na koszach na śmieci i toaletach, publikują w sieci filmiki z „tęczową” Maryją, na swoich niemoralnych marszach, ubrani w „tęczowe” ornaty, parodiują Eucharystię – wymienił bp Milewski.
Poprosił Maryję, aby ocaliła od zła, które chce zawojować umysły i dusze Polaków, zaradziła rozprzestrzenianiu się „chorej ideologii LGBT”, która uderza w tradycyjną rodzinę rozumianą, jako związek mężczyzny i kobiety, a promuje związki osób tej samej płci, dążąc do zrównania ich w prawie z małżeństwem oraz dążąc do adopcji dzieci.
– Maryjo, ocal ludzi młodych, poszukującym swojej tożsamości, aby nie dali się uwieść modnym hasłom o wolności i tolerancji, które tak naprawdę prowadzą do zniewolenia i deprawacji. Ocal przed naporem półnagich ludzi na ulicach polskich miast, którzy pod hasłami o równości płci przekonują, że płeć można sobie wybrać czy zmienić w dowolnym momencie. Daj nam siłę, gdy szargają oni symbole naszej wiary. Zachowaj nasze serca od nienawiści, byśmy umieli miłować nawet tych, którzy nam źle życzą – modlił się hierarcha.
Bp Milewski dokonał także poświęcenia odnowionego obrazu Matki Bożej Śnieżnej.
Co o tym sądzicie? Zachęcamy do komentowania.
Szanowny Panie… chyba nie sądzi Pan, że będę Panu, albo na forum opowiadać o moich modlitwach (rozmowach) i relacji z Bogiem.To bardzo intymna sprawa i wielkim nietaktem jest stawianie pytania w taki sposób jak Pan to zrobił. Odpowiem więc tak – Bóg przestrzega przed fałszywą tolerancją, o czym piszą też franciszkanie. Tolerancja nie oznacza, że mamy ślepo godzić się na wszystko. Bóg oczekuje od nas znajomości Pisma, mądrości i roztropności. Zwłaszcza dziś gdy zło bardzo często udaje dobro. Naprawdę można się pogubić. Tolerancja to dziś bardzo wyświechtane słowo, oczekuje się tolerancji od wszystkich i wobec wszystkich i wszystkiego – w imię źle pojmowanej wolności. Proszę poczytać o tzw. grzechach wołających o pomstę do nieba. Brak mojej tolerancji odnosi się do grzechu, który popełniają osoby LGBT. Przy czym nie zamierzam tych osób obrażać, uwłaczać im, wytykać palcami. Ale będę głośno mówić, że źle postępują i demoralizują – bo tak uważam. Nie jestem homofobem, nie boję się osób innej orientacji. Jestem katoliczką i bardziej niż ludzi, boję się Boga. Niech sam Pan sobie odpowie na pytanie: Czy wierzy Pan w żywego, osobowego Boga? Jeśli tak, to czy wierzy Pan Bogu? Jeżeli tak, to dlaczego neguje Pan to co On przekazał ludziom ( a oni to spisali – Pismo Święte). To kto w końcu jest bogiem w Pana życiu. Bóg żywy, osobowy, jedyny – czy raczej Pan sam we własnej osobie, Panie Anonimie? Pan sam, żywy, jedyny i osobowy, ale… nie wieczny i wszechmocny. I tu mogłabym wymieniać dalej… Pozdrawiam….
a mnie to wszystko wisi i powiewa.Prawda jest taka, że nikt nie jest bez grzechu.Niech każdy zajmie się sobą i nie wchodzi innym w parade, wtedy bedzie spokój.Nie powinno być LGBT, KSIĘŻY PEDOFILI I INNYCH PRZYGŁUPÓW.Ksiądz na kazaniu mówi-Matko Boska broń nas od zarazy a póżniej leci do agencji towarzyskiej.Myślicie, że można wytrzymać całe życie w celibacie?
Wiara w Boga vs prawdy kościelne, szczególnie teraz, to dwie różne rzeczy. Nasz kościół (episkopat, hierarchowie) w większości się zradykalizował. Przyjął taką strategię obrony(po ujawnionych skandalach pedofilskich) przez atak. Zewsząd słychać na kazaniach, jak są prześladowani, jak tęczowi chcą ich zniszczyć. Nic takiego się nie dzieje. Syndrom ofiary, podobnie jak partia dobrej zmiany, uciśnieni i prześladowani. Przecież to nieprawda, chodzi o rząd dusz i manipulowanie niezbyt oświeconym społeczeństwem. Niestety ta strategia sprawi że Kościół się zmarginalizuje. A to że Papież Franciszek nie ma na nich wpływu to już dobitnie dowodzi złych intencji. To Kościół powinien chcieć rozdziału z Państwem dla swego dobra i przyszłości. Ale to utopia.
Pani Agnieszko, a Pani co bóg przekazał?
Czyż nie nawoływał do tolerancji?
To prawda powinni wyplenić. Co też już się dzieje. Pismo Święte jest święte – a wie pan dlaczego? Bo są tam zapisane słowa które Bóg przekazał ludziom. To nie ma aż takiego znaczenia kto je spisał. Ma znaczenie to, że Bóg je przekazał. Warto poczytać chociaż czasami… polecam…
Agnieszka Milewska, niech wyplenią najpierw pedofilię i homoseksualizm ze swoich szeregów.
Pisma świętego nie tworzył Bóg, a w ogóle to coś ci się kobieto pomieszało.
Brawa dla biskupa. Odważny człowiek. Bardzo dziękuję za te słowa i za taką modlitwę. Chroń nas Maryjo przed LGBT, chroń nasze dzieci przed LGBT. Chroń Polskę. A tych katolików, którzy mają wątpliwości odsyłam do PŚ do Księgi Kapłańskiej 18,22. Bóg zabrania współżycia ludzi jednej płci o czym jest tam napisane bardzo wyraźnie, że jest to obrzydliwością ( w Jego oczach). Nie nazywajcie więc zła dobrem.
I nie piszcie, że mogą sobie współżyć w ten sposób byleby tylko nie wychodzili na ulice. Nie, tego nie wolno robić wcale.Tak mówi PŚ. Grzech to grzech. Odsyłam też do Księgi Powtórzonego Prawa (22,5) tam z kolei jest napisane że kobieta nie może zakładać na siebie ubrania mężczyzny, ani mężczyzna ubierać się w strój kobiety, bo kto by czynił podobne rzeczy będzie wstrętny dla Pana (transwestyci). Zrozumcie wreszcie, że Kościół przygarnie każdego grzesznika, ale nie jego grzech. Jeśli ci ludzie się wyspowiadają i uznają swój grzech i zmienią swoje postępowanie, a przynajmniej zaczną walczyć ze swoimi skłonnościami to Kościół ich przygarnie. Ale środowiska LGBT chcą tylko zmusić Kościół żeby zmienił, nagiął prawo dane od Boga. To wszystko czego chcą- akceptacji ich grzechu. To tak nie działa. Bóg nigdy nie zaakceptuje grzechu, bo grzech sprowadza na człowieka śmierć.
Sam się zagmatwałeś w tych swoich wypocinach. Przed wojną straszyli komunizmem? No i jak to się skończyło? Jakie były skutki komunizmu w Polsce? Daj sobie już na luz…
Niczemu nie jest winna!Ale powinna żyć w celibacie czyli czystości cielesnej,,,w tym wszystkim nie chodzi o brak szacunku chrześcijan do lgbt,,,,tylko o brak akceptacji na manipulacje że strony lgbt,o brak akceptacji na profanacje świętości i naszych uczuć religijnych,,o brak akceptacji i tolerancji na perfidnie afiszowanie się ze swoją odmienną seksualnością i to w obrzydliwy sposób.A szacunek?należy się każdemu!Jednakże szacunek nie ma żadnego związku z akceptacją tolerancją czy przyzwoleniem na czynienie i szerzenie zła.
Gołym okiem widać, że Kościół rozpoczął kampanię wyborczą na rzecz PiS. Bezczelność i brak samokrytyki sięgnęły zenitu. Wiedzą,że obecna władza gwarantuje KK nietykalność i pieniądze. Wymyślili sobie zagrożenie zwane ideologią LGBT. Hipokryzja nie zna granic, wszak osoby homoseksualne są także wśród księży. Tworzenie sztucznego wroga to odwracanie uwagi od problemów w łonie Kościoła i reakcję społeczeństwa na film braci Sekielskich. Wcześniej straszyli uchodźcami. Przed wojną straszyli komunistami. Papież Pius XII popierał politykę Hitlera (nazywany był przez to papieżem Hitlera). Stara metoda dobrze działa – zastrasz społeczeństwo wydumanym wrogiem i ogłoś się obrońcą tego społeczeństwa – tak się rządzi ciemnym ludem. Proceder ten trwa od wieluset lat i cały czas działa.
PolskoHańba
Skończ z bezkrytyczną wiarą w słowa kleru i PISu, bo to nie popłaca. Zacznij sam/a myśleć.
Fanatyzm nie prowadzi do niczego dobrego.
Propagowanie teorii spiskowych kleru i PIS oraz uważanie ich za dobre i normalne to prawdziwy dramat.
Biskup Mirosław Milewski jest wykształcony, ma doktorat z socjologii, posiada wiedzę o problemach i grzechach katolików.
Słowa jakie padły na pewno zostały dobrane celowo i świadomie … w celu zmanipulowania?
Władza jest jak narkotyk, coraz większe dawki powodują oderwanie się od rzeczywistości.
Co temu wszystkiemu jest winna np. kobieta, która w okresie dojrzewania odkryła, że jest homoseksualna?
Środowisko walczące o szacunek dla mniejszości samo nie ma go dla innych, na każdym kroku prowokuje ludzi wierzących. Profanacja mszy świętej w tęczowych ornatach, ze smutkiem się patrzy jak święty obraz Maryi jest bezczeszczony i używany żeby prowokować katolików, albo Pani K która sprzedawała wizerunek ” tęczowej Maryi ” wpisanej w kształt waginy nazywając to ” Cipkomaryjką ”. Po co to wszystko ? Ludzie ” inni ” zawsze byli i niech sobie będą, ale propagowanie tego i uważanie za dobre i normalne to dramat.
Maryjo, ocal nas od zła, które owładnęło niektórych kapłanów Kościoła Katolickiego. Zaradź rozprzestrzenianiu się wśród nich pychy, bezczelności, cudzołóstwa, skłonności do alkoholu i hazardu oraz pedofilii. Bezczelność niektórych ,,sług bożych” jest porażająca. Część z nich nie stosuje się do słów Jezusa ,,A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego ” (Mat.7:3 – 5). Bezczelnością jest nazywanie środowiska LGBT ,,tęczową zaraza” w sytuacji, gdy homoseksualizm jest spotykany w środowisku kapłańskim. Mówił już o tym papież Benedykt XVI. Z wypowiedzi niektórych hierarchów można wnioskować, że ksiądz o skłonnościach pedofilskich jest mniej groźny od osoby homoseksualnej. Krytyka środowiska LGBT to odwracanie uwagi od pedofilii w KK, która była ukrywana i chyba nigdy nie zostanie rozliczona. Skończyło się tylko na słowie ,,przepraszamy”. Ale jest nadzieja, że za kilka lat społeczeństwo przejrzy na oczy i skończy się, jak w Czechach, Hiszpanii lub Irlandii. Szacunek dla kapłanów, którzy nie boją się mówić o zepsuciu wewnątrz KK, jak ks. Lemański, czy o. Gużyński.
Kościół chyba chce wrócić do średniowiecza i do palenia czarownic na stosach. Tyle tylko, że zapomniał, ze dziś ludzie często są bardziej wykształceni niż księża i potrafią samodzielnie myśleć.
Skąd kościół i PIS wzięli tę ideologię LGBT??? no skąd??? – nie ma żadnej ideologii LGBT!!!
Czym wy, klerycy i członkowie PIS próbujecie społeczeństwo zastraszyć? czymś wymyślonym? to jak straszenie UFO-ludkami.
Przed poprzednimi wyborami straszyliście najazdem uchodźców z Bliskiego Wschodu, teraz próbowaliście straszyć „gende3r” – nie wyszło, to straszycie wymyśloną ideologią LGBT.
Nie ma takiej ideologii. Ludzie LGBT tak jak pozostali członkowie naszego społeczeństwa mają bardzo różne poglądy polityczne, nie chodzą nago po ulicach.
Myślę źe kościół sam sobie strzela w stopę. Niestety ale wizerunek kosciola jest juz nie do uratowania. Rozwoj internetu oraz przeplyw informacji wykonczyl go kompletnie.