Konflikt wokół projektu ustawy „odorowej” przybiera na sile. Akt prawny o którym mówi się już od co najmniej 20 lat nie wiadomo kiedy zostanie uchwalony. Jest on niezwykle ważny m.in. dla mieszkańców powiatu mławskiego.
„Ustawa o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia sektora rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej” – tak brzmi tytuł ustawy zwanej popularnie ”odorowa”
O jej uchwaleniu mów się co najmniej od 1998 r., ale trudno o wyważony projekt.
Diabeł tkwi w szczegółach
W projekcie czytamy:
Minimalną odległość w projekcie wyznaczono w następujący sposób:
a) dla chowu lub hodowli zwierząt w liczbie nie mniejszej niż 210 DJP i nie większej niż 500 DJP minimalna odległość = DJP [m],
b) dla chowu lub hodowli zwierząt w liczbie większej niż 500 DJP minimalna odległość = 500 [m],
Przy czym, 210 dużych jednostek przeliczeniowych (DJP) to np. 210 krów, 175 ogierów, 1500 tuczników czy 52,5 tys. kur.
Te odległości sprawiły, że prawie nikt z zainteresowanych nie jest z niej zadowolony, choć argumenty każdej ze stron są całkiem odmiennie.
Argumenty stron
Artykuły internetowe na stronach hodowców grzmią: „Ustawa odorowa doszczętnie zniszczy polską hodowlę trzody chlewnej” lub „Chcą zlikwidować nam wszystkim hodowle!
Hodowcy argumentują, że ustawa ograniczy rozwój małych i średnich gospodarstw, ponieważ nie będą mogły one rozszerzyć produkcji ze względu na gęstą zabudowę, a tak jest w niektórych regionach kraju. Pobudowanie tam nowych obiektów inwentarskich będzie niemożliwe.
Druga strona twierdzi, że tak małe odległości nie załatwiają sprawy, bo odory oddziałują zdecydowanie poza granicę działki na której posadowiona jest hodowla trzody czy kur.
Ministerstwo stoi na stanowisku, że odległości są wypośrodkowaniem racji obu stron. W efekcie ustawa, która w założeniach miała zostać uchwalona do końca czerwca, nawet nie stanęła na posiedzeniu rządu, a przed nią jeszcze prace parlamentarne i podpis prezydenta.
a inne gminy są w polu i tylko narzekają na brak kasy. Tylko pogratulować włodarzy gminy Lipowiec Kościelny
A gmina Lipowiec Kościelny ma MPZP i ustawa „odorowa” jej nie dotyczy- można ?