W gorącą niedzielę w Olszynie odbyła się trzecia edycja piłkarskiego memoriału Andrzeja Biedrzyckiego. Kilkunastogodzinne zmagania poświęcone pamięci legendy Stomila zgromadziły na starcie dziesięć zespół. Jedną z nich tworzyli Oldboye z Mławy.
Biedrzycki zmarł przedwcześnie – przed trzema laty podczas treningu zespołu ze stolicy Warmii doznał zawału serca. Lekarzom nie udało się uratować 51-letniego trenera. W barwach Stomila rozegrał aż 196 spotkań na poziomie ekstraklasy.
Wśród uczestników przeważali oldboye (powyżej 35 lat), ale organizatorzy dopuścili do batalii także młodszych zawodników. Warunek był jeden, w każdej ekipie mogło być tylko troje futbolistów urodzonych powyżej 1984 roku. Wyjątkiem byli „Wychowankowie Biedrzy” – dotarli nawet do finału, w którym po serii rzutów karnych pokonali „Przyjaciół Biedrzy” (w regulaminowym czasie był remis 1:1). Na turnieju nie brakowało także gwiazd Stomilu z okresu gry w Ekstraklasie. Pojawili się m.in. Adam Zejer, Sławomir Opaliński, Tomasz Sokołowski, Dariusz Jackiewicz i Artur Januszewski.
Mławę reprezentowali Maciej Wiśniewski, Jarosław Pełkowski, Krzysztof Osiecki, Jarosław Szmyt, Mariusz Walczak, Krzysztof Butryn, Sławomir Gołębiewski, Dominik Lemanek, Hubert Lemanek, Artur Cybulski i Piotr Król.
Zmagania w grupie nasi gracze ukończyli na pierwszym miejscu. W czterech meczach zdobyli aż dziewięć punktów. Trzy mecze wygrali (2:0 z Mrągowią Biedrzy, 4:1 z Michelin Oldboy Boys i 6:0 Old Boys Baboszewo). W ostatnim meczu zremisowali 2:2 z późniejszymi triumfatorami, czyli Wychowankami „Biedrzy”.
Niestety w ćwierćfinale przeszkodą nie do przejścia okazali się rywale z zespołu Anra Olsztyn (czwarta ekipy grupy B). Spotkanie zakończyło się przegraną mławian 0:3.
.
to na kurpiach oldboje nie grają ,powinien być zakaz na Mławski stadion wejścia dla grajków czyniących tyle złego dla Mławianki,