Quad to coraz bardziej popularny pojazd. Jest chętnie fundowany w formie prezentów dla dzieci na wszelkiego rodzaju okazje. Kupno tego kosztownego podarunku wymaga jednak przemyślenia. Rodzice często nie zdają sobie sprawy, jak duże zagrożenie mogą nieść ze sobą takie pojazdy i kupują je nawet kilkuletnim dzieciom, nie zwracając uwagi na brak uprawnień, umiejętności czy też kasku ochronnego.
– Takiego zachowania nie można nazwać inaczej jak skrajną nieodpowiedzialnością. Pamiętajmy, że aby doszło do tragedii na takim pojeździe, wcale nie trzeba jechać szybko. Osoba nie posiadająca uprawnień, a więc nie znająca przepisów ruchu drogowego wystarczy, że z terenu posesji wyjedzie na drogę publiczną wprost pod samochód. Tragiczne skutki takiego zdarzenia są łatwe do przewidzenia. Pamiętajmy, że niejednokrotnie ułamek sekundy decyduje o życiu – przestrzegają policjanci.
Zdarzenia, w których uczestniczą kierujący tymi pojazdami, są dobitnym przykładem na to, jak niebezpieczne w rękach dzieci mogą być maszyny typu quad. Warto przypomnieć, że quadem kierować może osoba powyżej 14 roku życia, posiadająca stosowne uprawnienia. Powierzanie sterów tego typu pojazdu dzieciom nie posiadającym odpowiedniego wieku i przeszkolenia, często kończy się tragicznie.
– Apelujemy do rodziców o odpowiednie zabezpieczanie quadów przed dziećmi, bowiem to dorośli ponoszą prawne konsekwencje przy takich zdarzeniach. Osoba dorosła widząc, że dziecko wsiada za kierownicę quada, powinna zdecydowanie zareagować, unikając tym samym przykrych, a czasem nawet tragicznych w skutkach zdarzeń – zwracają się stróże prawa.
Udostępnianie kilkuletnim dzieciom quada jest z pewnością wielką frajdą dla naszych pociech. Pamiętajmy jednak, że quad to nie rower ani hulajnoga, a na dorosłych spoczywa obowiązek sprawowania należytej opieki nad dziećmi. Chwila zaniedbania lub nieuwagi może zakończyć się poważnym urazem i konsekwencjami na całe życie.
Pamiętajmy, że aby wiosna kojarzyły się wyłącznie z dobrymi wspomnieniami, a nie tragedią zachowajmy szczególny nadzór nad swoimi pociechami.
Przy kategorii AM dzieciak chociaż się do egzaminu przygotuje i przyłoży. W szkole nauki jazdy nauczą go co do czego i jak reagować czy się zachować. Bo w czasach jak było to możliwe żeby sobie w gimnazjum zrobić wystarczyło wsiąść na motorynke napisać jakiś śmieszny test i przejechać się po rondzie w loku.
Ale taki zwyczajny nastolatek który ukończył 14 lat nie stać go na takie „uprawnienia” które kosztują 3/4 tyle co prawko kat.B przy założeniu że zda za pierwszym razem. Ale co do dzieci to jest całkowita racja żeby na nie uważać oraz powinni rodzice bardziej pilnować ich. A co do prawa jazdy kat.AM to powinno być maks od 300 do 500 zł lub jak dawniej w szkole za darmo.