Dwa pitbulteriery biegające luzem wystraszyły mieszkańców ulicy Szreńskiej i osiedla Andersa. Kolejne psy groźnych ras błąkały się po OKM-ie, przy parku, na Rynkowej i na Wymyślinie. Właściciele – których namierzono – zapłacili mandaty.
We wtorek 19 marca w godzinach popołudniowych funkcjonariusze Straży Miejskiej w Mławie otrzymali informacje od oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Mławie oraz zaniepokojonych mieszkańców ulicy Szreńskiej i osiedla Andersa, o biegających ulicami miasta psach. Jak się okazało, były to dwa pitbulteriery.
Psy tej rasy mają groźny wygląd i choć niekoniecznie są niebezpieczne, to często samą prezencją wywołują strach wśród ludzi. Nic więc dziwnego, że zaniepokojeni widokiem pozostawionych bez opieki psów mieszkańcy Mławy zaalarmowali służby mundurowe. Funkcjonariusze Straży Miejskiej ustalili tożsamość właściciela, który za niezachowanie ostrożności przy opiece nad psami został ukarany mandatem.
Niedługo po tej interwencji strażnicy otrzymali kolejne zgłoszenie o dwóch psach błąkających się po Osiedlu Książąt Mazowieckich. Jeden z nich to American Staffordshire Terrier (amstaff) – „bliźniaczy brat” pitbula (American Pit Bull Terrier), natomiast drugi – mieszaniec. Również w tym przypadku udało się ustalić właściciela obu zwierzaków i, jak w poprzednim przypadku, został on ukarany mandatem.
Następnego dnia (20 marca, środa) funkcjonariusze służb mundurowych wyłapali z miejskiego parku dużego, agresywnego i bezpańskiego psa. Został on przewieziony do lecznicy dla zwierząt przy ul. Rynkowej. Tego samego dnia w godzinach popołudniowych napłynęło następne zgłoszenie – tym razem o psie biegającym po ulicy Wymyślin, który również został przewieziony przez strażników miejskich do lecznicy.
– Apelujemy do właścicieli psów (zwłaszcza tzw. „ras niebezpiecznych”) o zachowanie szczególnej ostrożności, przede wszystkim podczas spacerów ze swoimi pupilami. Nasi czworonożni przyjaciele mogą wyrwać nam smycz z ręki, a jeśli biegają przy nas „luzem”, mogą się oddalić w chwili nieuwagi. Zachęcamy, aby psom na czas spaceru zakładać także kaganiec, który może zapobiec potencjalnemu pogryzieniu osób trzecich i którego widok uspokoi mijających psa przechodniów – radzą w mławskim ratuszu.
Każdy pies jest łagodny dopóki nie ugryzie.
Nie ważne jaka rasa czy zwykły kundel duży czy mały. Psa wyprowadza się ze smyczy. Takie są przepisy.
Ludzie jak widzę co to znaczy rasa niebezpieczna … macie syf w głowach każdy pies może być niebezpieczny amstaf II pitbull mam jednego z nich ( tego 2) i mój potrafi zalizac każde dziecko . Lecz to kwestia wychowania lub zachowanie ludzi . Mój pies nienawidzi 2 sąsiadów ale sami na to zapracowali ( psa się nie kopie jak jest maly) .. będąc u weta panie wypisywalu 8 papierków z ugryzien które zostały zgłoszone 1 pies labrador 2 to owczarek niemiecki i 4 yorki i jeden jakiś mieszaniec.. moja suczka nawet nie reaguje na psy chyba że same zaczynają szczekac na nią i leca z zębami to wtedy powodzenia życzę tym pieska.. więc ci co Nie mają z nimi do czynienia niech się nie wypowiadają bo widzę że macie mniejsze mózgi nią chomik .. każdy pies jest rasa niebezpieczna a nie jakieś wyznaczone psy a najgorszymi niebezpiecznymi zwierzętami są ludzie ..
Ten amstaf z mieszancem od kilku lat uciekaja i walesaja sie w okolicach OKM. Wlasciciel juz nie raz dostal mandat a psy i tak biegaja luzem.
To że pies jest łagodny, wie tylko właściciel. Ludzie jednak różnie reagują na bliskie spotkania z dużymi psami bez smyczy gdzie dalej w tle kroczy za nim angielsko uśmiechnięty właściciel. Niekiedy obronna postawa przechodnia wywołuje u psa uspiona agresje, lub wręcz chęć czworonoga do zabawy,czego przechodzien nie musi umieć odczytywać. Nie potrzebowałbym podnosić sobie ciśnienia na spokojnym spacerze. Psy na smycz, duże psy również w kaganiec w miejscach publicznych. Jak nie, to karać bo to już plaga. Sama mam psa i wiem co mówię.
Uwielbiam takie komentarze jak ten Pani. Mam w domu 2 amstaffy, owszem zawsze wyprowadzam je na smyczy, bo uwazam ze nawet yorka powinno sie na osiedlu trzymac na lince. Nigdy za to nie chodza w kagancach. Wszystko zalezy od tego jak sie psa wychowa i czego go nauczy. Równie dobrze jakis york czy inny maly piesek może zaatakowac i bolesnie pogryzc.
A tak przy okazji – amstaffy nie widnieja na liscie ras niebezpiecznych
Niech Pani mi takich głupot nie opowiada. Na psa ma wiele czynników nie tylko wychowanie!!! A temperatura, złe samopoczucie itd. więc zawsze powinien być w kagańcu!!! A prawo wręcz tego nakazuje. Życzę rozwagi w tym co Pani robi żeby kiedyś jakieś dziecko nie zostało pogryzione przez Pani „łagodnego” pieska
Psy takich ras chodzą bez kagańców na smyczy !!! A ich właściciele ledwo utrzymują smycz jak pies wyrwie się do ataku… Straż miejska powinna sypać mandatami za brak kagańca!! I to nie po jakiejś tragedii a chociaż raz aby jej zapobiec….
Mój pitbull zawsze jest na smyczy. Nie jest groźny,lubi ludzi i zwierzęta ale nie koniecznie oni lubią jego. Budzi samym wyglądem strach u niektórych ludzi a co do zwierząt…Co z tego że mój chce się bawić kiedy gdy podejdzie to niektóre psy go atakują? 7 yorków już wisiało mu na karku.Co z tego że jest łagodny i nie zwraca szczególnej uwagi na małe psy kiedy zaatakuje go większy, będzie się bronił.To normalne ale nie normalne jest to że on został by ukarany, mimo że tylko się bronił i tylko dlatego że jest Pitbullem…Dla jego bezpieczeństwa trzymam go na smyczy bo to jemu potem zrobią krzywdę i na prawdę ma łagodne usposobienie. Ludzie którzy go znają, znajomi, sąsiedzi, dzieci z podwórka…Nikt się go nie boi. Każdego wita i cieszy się na ich widok.Znajomi mówią że takiego ciapy na oczy nie widzieli ale ja się z tego cieszę, nie mam problemów z nim jak inni ze swoimi psami.
I bardzo dobrze. Może w końcu nauczą się pilnować swoich „uroczych psiaków”. To nie pierwszy raz kiedy te za przeproszeniem bydlaki wałęsały się po ulicach. Odpowiednie kary mogą zapobiec ewentualnej tragedii.nawet jeśli nikogo nie pogryzą to mogą rzucić się na inne psy czy wpaść pod samochód. Kto zapłaci za uszkodzenia? Uważam że każdy kolejny mandat za ten
sam wybryk powinien być wielokrotnoscią poprzedniego. Wtedy może wszyscy nauczą się pewnych zasad