Dwa stowarzyszenia katolickie diecezji płockiej wyraziły zaniepokojenie „Deklaracją LGBT+”, podpisaną przez prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego 18 lutego br. Chodzi o edukację seksualną dzieci i młodzieży.
Akcja Katolicka Diecezji Płockiej i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Płockiej oceniają wspomnianą „Deklarację” jako m.in. „sprzeczną z konstytucyjnym prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz z obowiązującym prawem oświatowym”.
Organizacje wydały oświadczenia o następującej treści.
Oświadczenie
Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej
w sprawie „Deklaracji LGBT+”.
Katolicy świeccy, członkowie Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej, wyrażają swoje najwyższe zaniepokojenie podpisaną przez Prezydenta Warszawy, pana Rafała Trzaskowskiego 18 lutego br. „Deklaracją LGBT+”.
Stojąc na gruncie moralnego i społecznego nauczania Kościoła, wyrażonego między innymi w Katechizmie Kościoła Katolickiego i encyklikach papieskich, żadną miarą nie możemy zaakceptować wielu obecnych w ideologii LGBT, a wyraźnie sprzecznych z chrześcijańską antropologia, działań i postulatów związanych z promocją zawartej tam wizji ludzkiej płciowości, rodziny i jej roli w społeczeństwie, małżeństwa oraz tzw. „praw reprodukcyjnych”.
Naszą obawę i niepokój wzbudza fakt iż warszawska „Deklaracja LGBT+” wprowadza do szeroko pojętej edukacji i szkolnictwa, standardy i wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), które stoją u podstaw zaprezentowanej tam „edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole”, jednocześnie marginalizując w tym temacie rolę rodziców. Wydaje się więc, że w tym punkcie „Deklaracja” jest sprzeczna z konstytucyjnym prawem rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz z obowiązującym prawem oświatowym.
Członkowie Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej zdecydowanie popierają wszelkie działania prowadzące do tego, aby to właśnie rodzice mieli decydujący wpływ na kształtowanie swoich dzieci i przekazywane im w placówkach oświatowych wzorce moralne.
Domagamy się, by mądre wychowanie seksualne, mające swój początek w rodzinie, kontynuowane było w szkole, zgodnie z poszanowaniem wartości wyznawanymi przez rodziców, którzy chcą je przekazać swoim dzieciom.
Prezes, Zarząd i Asystent Kościelny
Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej
Płock dnia 12 marca 2019 roku
Oświadczenie
Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Płockiej
w sprawie edukacji seksualnej dzieci i młodzieży
1. Wychowanie dzieci i młodzieży to jedno z najpiękniejszych, a jednocześnie najtrudniejszych zadań, jakie stoi przed dorosłymi w każdym pokoleniu. Jego celem jest bowiem przekazanie wartości i postaw, które pozwolą młodym ludziom budować własne życie oparte na prawdzie, dobru, szacunku do drugiej osoby. Papież Benedykt XVI wielokrotnie podkreślał, że należy dziś szczególnie dbać o pewne wartości, nazwane „nienegocjowalnymi”, bo zapisanymi w naturze człowieka. Tymi wartościami są: ochrona życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci, rodzina oparta ma małżeństwie mężczyzny i kobiety oraz prawo rodziców do wychowania własnych dzieci zgodnie ze swymi przekonaniami.
2. W tym kontekście szczególnej troski wymaga właściwe prowadzenie edukacji seksualnej. Wprowadzanie jakichkolwiek nieprzemyślanych zmian w tej sferze jest wyrazem braku odpowiedzialności ze strony dorosłych, którzy kosztem zgorszenia wrażliwych sumień swoich dzieci chcieliby promować konkretną ideologię.
3. Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Płockiej od trzydziestu lat prowadzi owocną i pożyteczną działalność w dziedzinie promowania wartości nienegocjowalnych oraz budowania w społeczeństwie szacunku dla drugiego człowieka. Organizowane przedsięwzięcia, kursy i spotkania są okazją do wymiany myśli, jak również przekazywania jasnego nauczania Kościoła rzymskokatolickiego w kwestii moralności oraz małżeństwa i rodziny. Statutowa działalność Stowarzyszenia ukierunkowana jest na pomoc małżeństwu i rodzinie, także w dziedzinie wychowania potomstwa. Dlatego jego członkowie wyrażają zaniepokojenie działalnością niektórych samorządów lokalnych oraz przedstawicieli partii politycznych, którzy propagują w naszej Ojczyźnie pomysły na wychowanie seksualne demoralizujące młode pokolenie. Jako małżonkowie, rodzice i osoby żyjące samotnie nie godzimy się na to, aby zmiany w kwestii wychowania seksualnego dzieci i młodzieży były wprowadzane do przedszkoli i szkół bez zgody rodziców lub opiekunów prawnych. Wyrażamy jednocześnie nasze poparcie dla opublikowanego dnia 8 marca 2019 r. „Stanowiska biskupów warszawskich w sprawie tzw. «Deklaracji LGBT+»”.
4. Idąc za głosem nauczania św. Jana Pawła II o Ewangelii rodziny, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Płockiej pragnie zaprosić wszystkich ludzi dobrej woli, a zwłaszcza rodziców, dziadków, małżonków i rodziny katolickie, nauczycieli, wychowawców, kapłanów, siostry zakonne i katechetów, do podjęcia rzeczowej i konstruktywnej dyskusji społecznej o formie i treściach edukacji seksualnej w szkołach w Polsce. Poprzez nią kształtowane będzie w młodym pokoleniu właściwe rozumienie wartości małżeństwa i rodziny oraz moralności opartej na prawie naturalnym i jego wyrazie, jakim jest Dekalog; na tradycji życia społecznego Rzeczypospolitej oraz poszanowaniu wolności i godności każdej osoby ludzkiej.
5. Wzywamy rodziców oraz wszystkich ludzi dobrej woli, by odważnie i stanowczo wyrażali władzom oświatowym rodzicielskie oświadczenia wychowawcze na temat udziału dzieci w zajęciach, spotkaniach i innych formach edukacji, podczas których ich wychowankowie byliby narażeni na jakiekolwiek treści sprzeczne z wartościami wyrażanymi przez rodziców. Jesteśmy przekonani, że nasze wspólne działanie w tej sprawie pomoże powstrzymać zamęt, który chcą wywołać w przedszkolach, szkołach i innych placówkach oświatowych niektóre organizacje czy partie, zamierzające budować takim kosztem swój kapitał polityczny.
6. Przypominając stwierdzenie wybitnego męża stanu, hetmana Jana Zamoyskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”, prosimy o podjęcie pozytywnych i budujących zdrową świadomość działań, wśród których wskazujemy szczególnie na modlitwę za życie oraz w intencji małżeństw i rodzin, zwłaszcza poprzez Duchową Adopcję dziecka poczętego zagrożonego aborcją, propagowanie przykładu ludzi wrażliwych moralnie, jak św. Stanisław Kostka, oraz organizowanie Marszów dla Życia i Rodziny.
Płock, dn. 11 marca 2019 r.
Zarząd Główny
Stowarzyszenia Rodzin Katolickich
Diecezji Płockiej
Pytanie 1 do tych co krzyczą najgłośniej. Przeczytaliscie deklarację? Pytanie 2 do rodziców przed pierkomunia nie chcecie deklaracji lgbt zaakceptować, krzyczycie, że to zuo, a widzieliście instrukcję spowiedzi dla dzieci, gdzie jedno z pytań jest czy dotykałas/dotykales miejsc intymnych? To jest dopiero hardcore !!!
Czy napisałam gdzieś że dzieci trzeba zachęcać???
Nigdy ich nie zachęcałam ale też nie zniechęcałam. Mówiłam im tylko że to rzecz intymna i nie powinni robić tego przy innych dzieciach.
Wie Pani że część urologów nawet zachęca aby chłopcy się dotykali w ten sposób? Aby uniknąć operacji odklejenia napletka w niektórych przypadkach?
Po coś to jednak natura wymyśliła. To dorośli robią Tabu z rzeczy naturalnych i fizjologicznych.
Ależ oczywiście, zwłaszcza u chłopców, są to fizjologiczne tematy związane chociażby z kwestią napletka, po coś to natura jednak wymyśliła. Dzieci zastanawiają się czemu ich ciało rano po obudzeniu wygląda inaczej. To nie jest taka masturbacja jak ją wyobrażają sobie dorośli ale zwykłe dotykanie i badanie swojego ciała przez dzieci. Część z dzieci orientuje się jednak że jest to przyjemne i zaczyna powielać zachowania. W mojej pracy w przedszkolu wielokrotnie byłam tego świadkiem. Gdy mówiłam o tym rodzicom, twierdząc że to normalne i nie dotyczy tylko ich dziecka widziałam wielką ulgę na ich twarzach na zasadzie „uff moje dziecko jest normalne”. Zawsze dzieciom tłumaczyłam że powinni to robić w łazience, w odosobnieniu, tak jak siusiu a nie krzyczałam na nie „zabierz racę z majtek”. Zazwyczaj około siódmego roku życia fascynacja własnym ciałem mija. W mojej praktyce zawsze w każdej grupie zdarzało się kilkoro dzieci które dotykały się w miejscach publicznych. Radzę poczytać publikacje medyczne na ten temat.
Polecam Wam serial POSE na netflixie ale i tak pewnie go nie zrozumiecie 🙂
Widzę że w Mławie też ruszyła akcja deprawacji dzieci i wciskania ludziom bzdur typu : jak to dobrze że się będą uczyć masturbacji, tylko kościół jest winien. Pary homoseksualne biorące dzieci do adopcji i gwałcące je są szczytem marzeń. Pytam więc [WYMODEROWANO] Komu zależy na zniszczeniu społeczeństwa ? Komu zależy na zniszczeniu RODZINY ?
Słabo zorientowany.
Lesby geje to osoby z urazem psychicznym. Trzeba to leczyc. Jakas mniejszosc nie narzuci praw wiekszosci.
Pedofilia to uraz psychiczny i organizacje rodzin katolickich niech się tym zajmą, czyli pedofilią wśród księży, a nikomu nic nieszkodzącymi homoseksualistami.
Tak nikomu nie szkodzą. Poczytaj sobie badania, że większa część wśród homoseksualistów ma skłonności pedofilskie. I to jest fakt. Ale dalej jarajcie się tą pseudonowoczesną kartą (jedną wielką bzdurą). Nie było żadnej potrzeby jej wprowadzania. Homo tak jak reszta społeczeństwa są w Polsce chronieni przez prawo. Ta karta to promowanie dewiacji. Wiadomo, że małe dzieci są najbardziej skłonne do pochłaniania wszystkiego co wpajają im dorośli. I w tym przypadku chłopcy się będą uczyć, że przebieranie za kobietę jest w porządku albo małżeństwo z drugim chłopakiem to coś normalnego. Kiedyś homoseksualizm był chorobą!! Albo ci tfuu… transseksualiści. Przecież widać, że ci ludzie mają nie po kolei w głowach…
Pokaż mi te badania, chętnie poczytam. Ja bym pilnował swojej głowy.
Jest coś takiego jak google, wpisz tam frazę „związek pomiędzy homoseksualizmem a pedofilią” to ci wyskoczy masa takich badań. I już się przestań kompromitować.
Kościół zbyt długo spowiadał Polki i Polaków, przyszedł czas, by to Kościół się teraz wyspowiadał ze swoich grzechów – z grzechu pedofilii, zaniechania, jeśli chodzi o zajmowanie się ofiarami..
Mam cytaty z dwóch książek dla 9-latków, którzy idą do pierwszej komunii, gdzie księża zadają pytania:
– Czy nie wyobrażałem sobie siebie lub innych osób w scenach pornograficznych?
Dziewięciolatek przez księdza jest pytany o takie rzeczy!
– Czy nie bawię się swoim ciałem, dotykając miejsc intymnych?
– Czy nie bawiłem się z kimś w nieprzyzwoite zabawy?
– Czy myślałem chętnie o sprawach nieczystych?
O takie rzeczy pytają księża i katecheci 400 tys. dzieci idących każdego roku do komunii!
Wydaje mi się, że coś jednak jest nie tak w naszym kraju.
To jest bardzo dziwne, że Kościół tak bardzo interesuje się seksem i potem to rządzący wykorzystują.
Nie rozumiem czemu wszytkim ubzdurało się, że dzieci będą uczone masturbacji. Głupota kompletna. Nikomu że środowiska LGBT nie zależy na czymś takim jak uczenie dzieci masturbacji. Chodzi o to, żeby dziecko wiedziało, że dotyk może być dobry ale też i zły. Żeby wiedziało, że można powiedzieć nie!
Odsyłam do filmu w którym osoby ze środowiska wypowiadają się na temat tego co jest w tej karcie zawarte.
https://youtu.be/nLxh2WiNJjs
Pogonic pederastow.
Absurdalne oświadczenie – co to ma wspólnego z Mławą?
W samej Mławie żyje statystycznie 1.500 osób LGBT.
1. Co to ideologia LGBT? Jest jakaś ideologia heteroseksualna?
2. Mamy rozdział państwa od kościoła. Kościół może sobie chcieć, a suweren może sobie nie chcieć.
3. Suweren wybrał Pana Trzaskowskiego na Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawa przytłaczającą większością głosów. W pierwszej turze.
4. Obawę budzą zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia? To pokazuje jak Kościół jest instytucją zdemoralizowaną. Przeciwni edukacji antydyskryminacyjnej? No tak, lepiej wciąż prześladować osoby LGBT. Nawet w swoich szeregach.
5. Nikt nie ogranicza roli rodziców – to rodzice mają wyrazić zgodę na edukację seksualną. To nie są zajęcia obowiązkowe! Rodzice mają istotny wkład w wychowanie, jak podkreśla WHO, ale tego Kościół już nie powie.
6. Kościół pisze piękne słowa o godności ludzkiej, moralności. Co zatem z dziećmi molestowanymi przez księży? Księża ci są potem ukrywani, przenoszeni z parafii na parafię! A dzieci żyją z poczuciem winy. Coraz więcej osób mówi, że jest wierząca, ale niepraktykująca. Ciekawe dlaczego?
(Mat. 7:3–5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.
Pani Agnieszko, może przeczyta Pani jeszcze raz, bo swoje informacje jak widzę otrzymała pani od pani Godek, a nie od WHO. Może warto dotrzeć do źródła, a nie powtarzać głupoty po naszej jaśnie wielmożnej rządowej tubie.
Pani Asiu, wiem co i gdzie czytałam. Nie wiem co to jest Godek. Tabele WHO, o których mowa można znaleźć w internecie, publikowały je i onet i wp.pl – to są te rządowe tuby?
Jeśli pani uważa, że uczenie dzieci w wieku 2,3,4 lat masturbacji wczesnodziecięcej ( a taka nazwę podaje WHO) jest głupotą. To ja chyba nie mam więcej pytań. Nie wiem jakie tabele pani oglądała – ale jeśli te WHO – to przecież tam jest to wszystko wyszczególnione. Podaję strony dla ułatwienia 38-51.
Oto wybrane cytaty:
Grupa wiekowa 0-4 lata: przekaż informacje na temat „radości i przyjemności dotykania własnego ciała, masturbacji w okresie wczesnego dzieciństwa”; pomóż dziecku rozwijać „świadomość, że związki są różnorodne”.
Grupa wiekowa 4-6 lat: przekaż informacje na temat „różnych koncepcji rodziny”; „Związki osób tej samej płci”. Pomóż dziecku rozwijać postawę „moje ciało należy do mnie”.
Grupa wiekowa 6-9 lat: przekaż informacje na temat „różnych metod antykoncepcji”; „Seks w mediach (łącznie z Internetem)”; „Zadowolenie i przyjemność z dotykania własnego ciała (masturbacja/autostymulacja”. Pomóż dziecku rozwijać „zrozumienie pojęcia „akceptowalne współżycie/seks (za zgodą obu osób)”.
Grupa wiekowa 9-12 lat: przekaż informacje na temat „przyjemności, masturbacji, orgazmie”; „różnych metod antykoncepcji i jej stosowaniu, mitów dotyczących antykoncepcji”; naucz „skutecznego stosowania prezerwatyw i środków antykoncepcyjnych”; przekaż informacje na temat „różnic pomiędzy tożsamością płciową i płcią biologiczną”.
Grupa wiekowa 12-15 lat: naucz „umiejętności negocjowania i komunikowania się w celu uprawiania bezpiecznego i przyjemnego seksu”; pomóż dziecku rozwijać „krytyczne podejście do norm kulturowych/ religijnych w odniesieniu do ciąży, rodzicielstwa itp.”.
I jeszcze jedno – w kontekście seksu w mediach ( włącznie z internetem) o którym WHO chce uczyć dzieci w wieku 6-9 lat – tez pani to odpowiada. Ja nie chcę żeby moje dzieci oglądały jakikolwiek seks w mediach, internecie czy na zdjęciach. Dla mnie to pornografia. Akt seksualny DOROSŁYCH osób to najbardziej intymna rzecz na świecie. Piękna – jeśli się kochają, szanują i są małżeństwem.
Pani nie chce, ale dzieci nie są odłączone od świata. Internet, koledzy i koleżanki. Pani naprawdę sądzi, że je to ominie?
Może lepiej je przygotować – pod okiem czujnych pań nauczycielek?
Przy okazji – wspomniana deklaracja miałaby obowiązywać w szkołach i być nieobowiązkową. Dzieci 0-4 nie chodzą przecież do szkół.
Pani Agnieszko, proszę przeczytać również opinię nauczycielki przedszkolnej.
Masturbacja dzieci w wielu przedszkolnym istniała od zawsze i jest absolutnie NORMALNA wiele chłopców i dziewczynek dotyka się nie wiedząc o co tak naprawdę w tym chodzi. To dorośli mają z tym problem a nie dzieci.
[WYMODEROWANO]
A to teraz trzeba dzieciom tłumaczyć, żeby wiedziały o co chodzi i czerpały z tego przyjemność i zachęcać je do masturbacji? Bo do tego to się sprowadza skoro dzieci już w wieku 4 lat mają być świadome swojej seksualności.
Przepraszam – nie wiem KTO to jest Godek. A raczej nie wiedziałam. Pani Godek – jak sprawdziłam. Nie, nie od tej pani mam informacje, sprawdziłam u źródła – bo nie mogłam uwierzyć w to czego WHO chce uczyć dzieci. Dla mnie to dramat.
Dlaczego stowarzyszenia katolickie do tej pory nie zaniepokoiły się pedofilią w kościele i nie wydały żadnych oświadczeń, tylko wsadzają swoje nosy tam gdzie nie brak i na dodatek próbują zmieni.ć rzeczywistość, albo może niczego nie rozumieją…
Droga Mławianko. Ja nie należę do żadnego katolickiego stowarzyszenia. Mam dzieci w wieku szkolnym więc bardzo wnikliwie przyjrzałam się propozycjom WHO. Po pierwsze to jakim prawem WHO ( organizacja światowa) chce seksualnie edukować moje dziecko? Jakim prawem ktoś chce uczyć dzieci w wieku 0 -4 lat o masturbacji wczesnodziecięcej, o dotykaniu własnego ciała, jakim prawem ktoś chce uczyć już 8,9- letnie dzieci o seksie? Proszę zobaczyć tabele WHO. Ciągle wmawia się nam, że dzieci szybciej dojrzewają. A to bzdura na resorach. Dzieci interesują się seksem- bo jest wszechobecny. I my dorośli ponosimy za to odpowiedzialność. Chcę żeby 4-ro latki bawiły się klockami, a nie własnymi „siusiakami”. Czy jestem nienormalna? Chcę żeby 12 letnie dziewczynki nie uczyły się jak używać prezerwatywy, ale jak zdrowo się odżywiać – i tego WHO powinna pilnować, a nie edukacji seksualnej. Dzieci mają na to czas. Dzieci mają być dziećmi. A moje dzieci są moje, nie WHO, nie państwa, nie systemu i nie życzę sobie by w programie nauczania w publicznej szkole były wprowadzone elementy je deprawujące.
Oj, mało tej wnikliwości, jeśli wypisujesz bzdury i powtarzasz to czym dobra zmiana Cię raczy.
WHO też zajmuje się odżywianiem, ale tego już pani nie zauwazyła.
„Chcę żeby 12 letnie dziewczynki nie uczyły się jak używać prezerwatywy”
Ach, to stąd potem tyle nielegalnych aborcji – polskie kobiety jeżdżą do Czech w tym celu.
„A moje dzieci są moje, nie WHO, nie państwa, nie systemu i nie życzę sobie by w programie nauczania w publicznej szkole były wprowadzone elementy je deprawujące.”
Muszę panią rozczarować – w tej chwili, za rządów PiS, pani dzieci są „deprawowane” na lekcjach WDŻ. Na lekcjach religii też, ale to już inny temat.
Nie bądźmy naiwni.
O tak za rządów poprzedniej koalicji było tak wspaniale…
Ale przecież Pani dzieci nie muszą się tego uczyć.
To są zajęcia NIEOBOWIĄZKOWE.
Tak samo jak religia czy wdż, to rodzic decyduje o tym czy dzieci mają w nim uczestniczyć. Zgodnie z własnymi przekonaniami.
Więc po co ten protest i wielki krzyk o masturbacji, która de-facto jest zupełnie normalna u dzieci w wieku 2-7 lat.
Nie wspominając już za zajęcia mają być prowadzone w szkołach a nie w przedszkolach:)
Moje dziecko nie chodzi na religię, ale chciałabym by uczyło się własnej seksualności chciałabym by szanowało wszystkich ludzi nawet tych innej orientacji, aby było dobre dla wszystkich. Nie ważne jaki mają kolor skóry, oczów, czy modlą się do machometa czy nie modlą się wcale. To nie powinno być kryterium oceniające człowieka! jednocześnie ma wiedzieć że nie wszyscy dorośli mogą być dobrzy dla niego i wykorzystywać jego niewiedzę o seksualności.
I wiecie co? Ja też mam prawo wychowywać dziecię w zgodzie z własnymi przekonaniami 🙂
Więc nie szukajmy problemu tam gdzie go nie ma.
W zajęciach NIEOBOWIĄZKOWYCH.
Masturbacja jest normalna w przedziale wiekowym 2-7? Bo padnę ze śmiechu…