Kobieta w siódmym miesiącu ciąży upadła tak nieszczęśliwie, że zraniła kolano, nadgarstek i porwała spodnie. Bała się o swoje dziecko.
Zdenerwowana mławianka zwróciła się do portalu „Nasza Mława” w zeszłym tygodniu, ale z publikacją czekaliśmy na odpowiedź urzędu miasta.
– Bardzo proszę o napisanie artykułu na temat stanu przejść dla pieszych. Nieposypane piachem, oblodzone. Dziś na przejściu dla pieszych pomiędzy Rynkiem, a 3 Maja, na ul. Chrobrego poślizgnęłam się i upadlam, będąc w 7 miesiącu ciąży. Pan z urzędu miasta bardzo mnie zlekceważył i kazał zgłaszać, nie przeprosił ani nie obiecał, że zajmie się sprawą, aby nikomu więcej nic się nie stało – napisała nasza czytelniczka.
Co na to ratusz?
Rzeczniczka prasowa Magdalena Grzywacz potwierdziła, że urząd otrzymał zgłoszenie od mieszkanki Mławy, która przewróciła się na przejściu dla pieszych i bezzwłocznie dokonano wizji lokalnej w terenie. Na przejściu dla pieszych nie stwierdzono oblodzenia, cała nawierzchnia jezdni była posypana mieszanką piasku i soli. Stwierdzono jedynie niskie nasypy ze śniegu składowane niedaleko przejścia dla pieszych, które nie stanowiły jednak przeszkody i nie utrudniały dojścia do zebry.
– Zdajemy sobie jednak sprawę, że zima sprzyja śliskości i wypadkom dlatego bardzo nam przykro, że Państwa czytelniczka doznała urazu. Warto wspomnieć, że wykorzystywana do malowania pasów farba w okresie jesienno-zimowym jest śliska. Niemniej spełnia ona wymogi i normy, a zgodnie z przepisami obowiązującymi nie ma możliwości innego rozmalowania „przejścia dla pieszych” – podkreśliła. – Ubolewamy, że Pani uległa wypadkowi, poślizgnęła się i upadła. Przypominamy, że miasto ma ubezpieczone drogi, więc jeżeli wysnuwa Pani roszczenia w stosunku do Miasta Mława, to wskazane jest dokonanie zgłoszenia do ubezpieczyciela w celu starania się o odszkodowanie, o czym pracownik Panią telefonicznie powiadomił – dodała.
I poprosiła pieszych o zachowanie szczególnej ostrożność.
Szłam tamtędy w środę i była masakra…. rownież jestem w 8mcu ciąży. Trzeba było trzymać się łańcucha na zakręcie aby nie stracić zębów
Tom. Ogarnij się. Nie po to płacimy kolosalne podatki aby miasto nas lekceważyło. Jest zima to powinna być wzmożona praca odpowiednich służb.
A jakie obuwie założyła Pani z artykułu? Czy z bieżnikiem odpowiednim na tę porę roku?
Co z tego że opony wymienisz skoro jezdnia nie posypana piaskiem.
Jak zawsze urząd nie ma nic do zarzucenia ładnie i pięknie aby po d..ie nie dostać fałszywe urzedasy zero sumienia dla ludzi też tak potrafię siedzieć na stoliku i udawać że coś robię i mam prawo tak się wypowiedzieć bo w Polsce jest wolność słowa i prawo wyrażania własnej opinii a sam wiem po sobie ile razy byłem ignorowany i od pokoju do pokoju jak debil tak się traktuje ludzi w urzędach i tyle…
ludzie uspokójcie się. jest zima, taka mowa nienawiści i jad z was bije, że piana wychodzi bokiem .ja też nie zawsze jestem zadowolony , że moja ulica nie jest odśnieżana czy posypana w pierwsze kolejności, ale rozumiem , ze są ważniejsze trotuary do pierwszeństwa. Cóż jest zima i trzeba uważać. nie uda się wszystkiego zrobic od razu w całym mieście,a swoją drogą jestem ciekaw jak macie na swoich podwórkach cz przed posesją. czy listonosz, pan od wody, inkasent, kurier może do Was spokojnie bez lodu i bez poślizgnięcia się wejść do domu. i kto wtedy zapłaci odszkodowanie ???? mam wrażenie, że Ci co najmniej robią przy własnej posesji najwięcej oczekują od władz. to tylko takie moje spostrzeżenie. ps. farba na pasach jest rzeczywiście śliska po deszczu.
W minioną sobote rowniez sie tam poslizgnelam i upadlam w snieg z blotem, przy wejsciu na pasy rozpuszczony snieg po kostki a pod spodem lod, chyba miasto ma pracownikow gospodarczych zeby zostaly odsniezone miejsca gdzie duzy sprzet nie wiedzie. Artykuly ze Straz Miejska sprawdza czy chodniki sa odsniezone w tym przypadku sa nie na miejscu chyba ze kontrola dotyczy rowniez Urzedu Miasta.
Bo pasy są pomalowane specjalna farbą do amelinum stad taki poślizg, tego już niczym innym nie pomalujesz. Tylko farba amelinowa.
Dlatego Mir K.O., znający realia Mławy i poziom empatii burmistrza, woli zakładać łyżwy aniżeli buty.
Przypatrzcie się kiedyś. Gdy zobaczycie jadącego chodnikiem czy ulicą na łyżwach człowieka to będzie właśnie Mir K.O. Niestety, ale inaczej się nie da.
Tylko wymaga się odśnieżania od prywatnych właścicieli posesji narobili nowych ulic a posypać solą nie ma komu tylko przy komunalnych gdzie mieszkają nieroby w sile wieku nigdzie całe życie nie pracowali a żyją dobrze robi się remonty odśnieża sypie piaskiem z naszych podatków,a starzy ludzie po 90 roku życia muszą radzić sobie to jest sprawiedliwość i demokracja i dbanie o mieszkańców tylko przed wyborami obiecanki
Pasy nawet podczas deszczu sa bardzo niebezpieczne widzialem sam jak ludzie przewracają sie na np:Olsztyńskiej czym sa malowane ?nie mówiąc o sytuacji zimowej gdzie dodatkowo zamiast pomagać krzywdę robią
Ja to byn te chodnyky odśnieżyu i posypauuuuu
Chyba sprawdzili wszystkie pasy w Mławie bo dzwoniąc nie powiedziałam na których to się wydarzyło, jedne wielkie brednie.Pan z wydziału Zarządu Dróg powiadomił o możliwości zwrócenia się do ubezpieczyciela, dobre sobie.Rozmowy są nagrywane, po co te kłamstwa?
Czyli wychodzi na to że kłamią ? Nie jestem tym zdziwiony. Dlaczego burmistrz nie wyciągnie konsekwencji w stosunku do swoich podwładnych?
Bezczelny urzędas. Przykro mi że tak została Pani potraktowana 🙁
O dziwo w najgorszym stanie są chodniki będące w odpowiedzialności miasta i starostwa. Im mandatu straż miejska przecież nie wlepi. Widzę to na co dzień. Chyba nikt z ratusza nie kontroluje
wykonania usług zwiazanych z utrzymaniem chodników i drug. Wystarczy im że płacąza to naszymi pieniędzmi z podatków.
Pani rzecznik UM to nie rzecznik UM tylko rzecznik burmistrza, a teraz to już w ogóle szycha.
Pani rzecznik, ten post powtarzam po raz trzeci:
„U nas też sezon na ślizganie otwarty.
07 stycznia – od kilku dni śnieg nie sypie i mróz trzyma.
Godzina 9.00
Plac przy Handlowcu – ślisko jak diabli, nierówne lodowiska, ani ziarenka piasku
ul 3 Maja od strony Orange – lodowisko, ani ziarenka piasku
ul Długa, po prawej stronie jak się idzie od ul. Spichrzowej – ani deka piasku, lodowisko, kobieta o kulach ledwie szła
Taki dziki parking między między ul Płocką a ul. Zduńską (przed Milą, ale to nie Mili parking, „Mili” parking jest za ul. Zduńską) – ślizgawica poczynając od chodnika przy ul. Płockiej
Ul. Powstańców Styczniowych jak się idzie od Ronda Popiełuszki, po prawej stronie ulicy – ślizgawka, tylko 2 metry chodnika na przystanku MKM posypane piaskiem i tak samo można by pisać o kolejnych ulicach w Mławie.
Na naszych miejskich chodnikach same ślizgawki, a szczególnie na tych, o które powinno dbać miasto lub powiat – świetna współpraca burmistrza zer starostą.
Ślizgają się równo naszym kosztem.”
Współczuję ciężarnej oraz inny osobom, które złapały zajączka na ślizgawkach.
Dziś jest nie lepiej. Godzina 7.00 – nigdzie w centrum żadnej piaskarki ani na chodnikach, ani na ulicach. Na chodnikach ślisko, na przejściach dla pieszych ślisko, przed ratuszem także.
nie pani rzecznik nie wciska kitu, bo to stało się już niestrawne.
Tak właśnie Jaśnie Wielmożny Pan Burmistrz dba o bezpieczeństwo mieszkańców miasta. Mówiłem, że tak będzie? Już rok czy dwa lata temu to pisałem, że wydarzy się jakaś tragedia i dopiero wtedy spadną im klapki z oczu. Ale oczywiście wtedy zostanie powołana jakaś śmieszna komisja, która będzie miała za zadanie znaleźć winnych tragedii, bo oczywiście w UM nikt nie poczuwa się do winy. A na koniec z roboty wywalą i sąd ukarze Pana Zdzisia, który jest tylko operatorem spychacza, który miał jeździć tak jak mu góra każe i tak jeździł. No bo przecież nikt nie zdobędzie się na odwagę, żeby ukarać tych nieudolnych urzędasów. Ale to poczekajmy na większą tragedię i się przekonacie, że będzie tak jak piszę.
Złotousty sobie kpi z ludzi. Sam widziałem jak spychacz jechał z podniesionym zgarniaczem.
„Pan z urzędu miasta bardzo mnie zlekceważył i kazał zgłaszać, nie przeprosił ani nie obiecał, że zajmie się sprawą” Pewnie Pani poślizgnęła się gdy była na księżycu a obrażenia są wynikiem spotkania z kosmitami. Co za bezczelny urzędnik ! Tak trudno powiedzieć – przepraszam zaraz się tym zajmiemy.
Nie trzeba wizji lokalnych bo każdy widzi w jakim stanie są chodniki. Masakra. Rzeczywistości nie zaczarujecie Panie i Panowie urzędnicy.