Jak podkreślają urzędnicy, brak dbałości w zakresie odśnieżania chodników przylegających do posesji oraz usuwania z budynków nawisów śnieżnych i lodowych może doprowadzić do nieszczęścia – uszkodzenia ciała w wyniku pośliźnięcia lub uderzenia spadającym z dachu soplem. Ofiarą wypadku może się stać zarówno właściciel nieruchomości, jak też przypadkowy przechodzień.
Zgodnie z ustawą o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, do obowiązków właściciela nieruchomości należą m.in. odśnieżanie i usuwanie śliskości z chodnika przylegającego do jego posesji. Można w tym celu korzystać z piasku znajdującego się w rozstawionych na terenie miasta pojemnikach, które są na bieżąco uzupełniane przez służby miejskie. Prosimy, aby nie posypywać oblodzonych fragmentów chodnika popiołem – jest to prawnie zabronione.
W związku ze zmiennymi warunkami pogodowymi (przechodzenie temperatury przez próg 0 st. C) zwracamy także uwagę na inne poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców, jakim są wystające z dachów czapy śniegu oraz zwisające sople. Uderzenie, zwłaszcza w głowę, ciężkiej masy śniegu lub ostro zakończonego sopla może spowodować poważne obrażenia ciała. Usuwanie takich nawisów z budynków również jest obowiązkiem właścicieli nieruchomości. Prosimy, aby zwracać na to uwagę.
Stan chodników i dachów posesji kontrolują strażnicy miejscy. W przypadku niedopełnienia przez właściciela posesji opisanych wyżej obowiązków, może się on liczyć z upomnieniem, mandatem karnym, grzywną lub nawet skierowaniem sprawy do sądu.
W przypadku ratusza, to niech sobie najpierw sam przypomni o odśnieżaniu i sypaniu piaskiem.
Żeby być fair wobec mieszkańców, to samemu trzeba dać dobry przykład.
07 stycznia – od kilku dni śnieg nie sypie i mróz trzyma.
Godzina 9.00
Plac przy Handlowcu – ślisko jak diabli, nierówne lodowiska, ani ziarenka piasku
ul 3 Maja od strony Orange – lodowisko, ani ziarenka piasku
ul Długa, po prawej stronie jak się idzie od ul. Spichrzowej – ani deka piasku, lodowisko, kobieta o kulach ledwie szła
Taki dziki parking między między ul Płocką a ul. Zduńską (przed Milą, ale to nie Mili parking, „Mili” parking jest za ul. Zduńską) – ślizgawica poczynając od chodnika przy ul. Płockiej
Ul. Powstańców Styczniowych jak się idzie od Ronda Popiełuszki, po prawej stronie ulicy – ślizgawka, tylko 2 metry chodnika na przystanku MKM posypane piaskiem i tak samo można by pisać o kolejnych ulicach w Mławie.
Szanowny Burmistrzu, wstydziłby się Pan przypominać mieszkańcom o tym o czym sam Pan nagminnie zapomina! Weźcie się za robotę bo nam zwykłym mieszkańcom przypominać nie trzeba!
W przypadku gdy chodnik oddziela pas zieleni lub przy chodniku pobierane są opłaty za postój obowiązek odśnieżania spoczywa na gminie. Ponadto zgodnie z cytowana ustawa w sytuacji odśnieżania chodników przez wlascicieli gmina ma obowiązek pozbyć sie/usunąć śnieg i błoto z jezdni pochodzące z odśnieżania. Teraz pytanie czy gmina realizuje swoje obowiązki..?
Cjodniki przylegle ale jezeli dzieli pas zieleni chodnik a dzialke to co wtedy bo prawnie nie misimy wtedy odsniezac tylko straz tego nie wie
Brawo mandaty za odsniezanie odpalanie samochodow to praca dla nich a moze lepiej kupic im lopaty bo nie kazdy mieszkaniec mlawy jest w stanie sam odsniezyc
Hmmm podam przykład. Jak wspólnota mieszkaniowa odgrodziła chodnik że względu na spadające nawisy śnieżne i lod na chodnik to straż miejska chciała wlepić mandat za bezprawne zajęcie pasa ruchu drogowego. Brawo. Niech ratusz w końcu się określi o co im chodzi.
Przypominamy ratuszowi o odśnieżaniu ulic!!!!!
Niech się wezmą za odśnieżanie ulic oraz ich posypywanie. Jeżdżą bez celu z uniesionym plugiem. Wszelkie miasta i wsie wokół Mławy potrafią o to zadbać, a u nas cały czas lód i śnieg na drogach.
Sedno sprawy. I tak jest co roku. Ktoś musi kręcić niezłe lody na utrzymaniu dróg w zimie w Mławie. To samo dotyczy malowania znaków poziomych na ulicach. Co roku malują i po kilku miesiącach już ich prawie nie widać. Wygląda to na celowe działanie.