W zeszłym tygodniu pracownicy mławskiego ratusza i miejskich jednostek odbyli wizytę studyjną w nowo budowanej miejskiej oczyszczalni ścieków. Przedstawiciele wznoszącej obiekt firmy SUEZ Woda oprowadzili ich po obiekcie, wyjaśniając, jaką rolę będą w przyszłości pełniły poszczególne elementy inwestycji.
O genezie budowy oczyszczalni, która ma zastąpić stary, wyeksploatowany obiekt, mówił burmistrz Miasta Sławomir Kowalewski. – Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że trzeba wybudować nową oczyszczalnię. Praktycznie od 2007 r. rozmawiamy na temat tej niezbędnej i bardzo kosztownej inwestycji – przypominał. Niedawno snute wówczas plany zostały wcielone w życie. – Od ubiegłego roku budujemy nową oczyszczalnię ścieków, ale w wyjątkowej formule partnerstwa publiczno-prywatnego – mówił burmistrz.
Oznacza to, że partner prywatny – firma SUEZ Woda – finansuje realizację przedsięwzięcia, a już po zakończeniu budowy będzie eksploatować oczyszczalnię przez 30 lat (po upłynięciu tego okresu będzie można oczywiście podpisać następną umowę na kolejne lata). Za upoważnienie go w 2013 r. do wyłonienia partnera prywatnego inwestycji, burmistrz podziękował ówczesnym radnym.
Wielu mieszkańców naszego miasta tak naprawdę nie wie, gdzie znajduje się stara i jest budowana nowa oczyszczalnia ścieków. – Również mam nadzieję, że nie wszyscy z państwa będą wiedzieli, gdzie jest oczyszczalnia, ponieważ ma ona być obiektem nowoczesnym, który będzie oczyszczał ścieki i z którego nie będzie odoru – zwracał się do przybyłych gospodarz obiektu, Tomasz Strzelecki z firmy SUEZ Woda. Wspomniał też o wieloletnich tradycjach realizowanych na całym świecie inwestycji w formule PPP. – Ja zawsze pytam ludzi, co łączy Mławę, Barcelonę, Paryż, Londyn, inne duże miasta i mniejsze. Nie wieża Eiffla, bo tutaj takiej nie ma. To, co łączy, to właśnie PPP. Partnerstwo publiczno-prywatne to najstarszy instrument, który służy do finansowania inwestycji miejskich – podkreślał Tomasz Strzelecki.
Pierwszą inwestycją, jaka powstała z wykorzystaniem tego modelu, była budowa Kanału Sueskiego, na której potrzeby powołano do życia właśnie spółkę SUEZ. Jedną z pionierskich realizowanych w Polsce jest budowa mławskiej oczyszczalni ścieków. Powinna zostać ukończona w przyszłym roku.
Nowoczesna oczyszczalnia bez kosztów własnych, a ceny odprowadzania ścieków mogą jeszcze spaść – i na co tu narzekać? To jedna z najlepszych rzeczy, jakie spotkały to miasto!
no właśnie już tyle miast interesuje się formułą PPP i chcą oglądać podobno Mławę. Jest np , w Gdańsku i Wrocławiu. Także to przyszłość, na Zachodzie to norma i premier mówi że to dobra propozycja. Gratuluję Mławie , szczególnie Panu Kowalewskiemu. Niedługo to będzie norma , Mława jest pionierem.
Jedna formuła PPP nie równa innej formule PPP, ta akurat jest przestarzała i wcale nie jest opłacalna.
To kiedy wizytacje z tych znamienitych miast, które chcą iść śladem Mławy?
Napisz, które to miasta szykują wycieczki do Mławy?
Warszawa i Gdańsk mają oczyszczalnie w PP? – bo coś niejasno piszesz o tych miastach.
Widzę, że ratusz przyjął inną taktykę. Już nie „huzia na Józia”, tylko przemądrzałe wywody Jakiegoś „Mławianina z Gdańska czy też „obiektywnego”.
Realnie myśląc, Mława podjęła słuszną acz odważną decyzję. Chociaż wiedząc o stanie obecnej oczyszczalni sądzę, że to był ostatni moment. Każda dotacja unijna wiąże się z wkładem własnym. Biorąc pod uwagę, że oczyszczalnia ma kosztować ok. 60 milionów to wkład miasta wyniósł by ok. 3o mil. Zakładając też, że uzyskamy połowę dofinansowania, a nie 45 %. Przez kilka najbliższych lat w Mławie nie wybudowano by żadnego chodnika,przedszkola, placu zabaw, żadnej nowej ulicy, o remontach też można by zapomnieć. Obiektywnie oceniając było to przemyslane posunięcie, zwłaszcza jeżeli cena ścieków jeszcze spdanie po podłączeniu nowych przyłączy. A zapomnieliśmy również, że i na Mławę są nałożone normy unijne dotyczące ilości przyłączonych mieszkańców. Cóż kary mogły być dotkliwe. Jak dla mnie mistrzowskie posunięcie. Ja w szachach.
Może masz rację ale kary unijne będą bo jeśli bierze się dotację na sieć kanalizacyjną to musi być czynny ludzie muszą się podłącza spójrz potem jakie koszty naprawy nawierzchnii sądzisz że będą nowe drogi chodniki jak mlawa zadluzona uważam że nic na siłę i przez sile można było to zrobić w swoim zakresie etapami i miast by miało kasę A obniżka ceny prywatnych to nie będzie dotyczyło nie poczujesz firmy tak moze
Możesz równie dobrze założyć, że na dobrze napisany wniosek można uzyskać 80% dotacji. Burmistrz przed wyborami nie bał się obligacji w wys. około 20 mln zł, ale wyłożyć na oczyszczalnię ścieków, to już tak.
Wysokość dofinansowania zależy od programu, a nie jakości złożonego wniosku. Także 45% i nic więcej.
To prawda to wielki błąd dla naszego miasta PPP można było zrobić to we własnym zakresie burmistrz wziął dotację unijne ale na kolektory sanitarne bo przecież zobowiązał się że 80%Mławy musi być zkanalizowana bo trzeba na nic PPP kasy pytanie kto oddaje złota kurę aby patrzeć jak obok stanie spalarnia Przeczytajcie o tej firmie czym w Polsce ona się zajmuje
Skoro jest tak intratne dla miasta przedsięwzięcie to dlaczego inne miasta nie wybierają tego typu rozwiązania z finansowaniem przez PPP. Dla firmy SUEZ to biznes więc dlaczego tego biznesu nie robi miasto. Wydatkowane własne środki, wspomożone dotacją unijną, zwróciłyby się po kilku latach a potem miasto by zarabiało, inwestując zarobione pieniądze w nowe sieci kanalizacji sanitarnej. Spółka Wod-kan płaci do kasy miasta opłaty za dzierżawę majątku. Czy tych środków nie można było przeznaczyć na modernizację oczyszczalni ?. W innych miastach jak np w sąsiednim Ciechanowie czy Działdowie wszystkie miejskie spółki są własnością miasta i zarabiają dla miasta a u nas wszystko w prywatnych rękach – wysypisko. zieleń, sprzątanie miasta i oczyszczalnia. Czas na PPP w wodociągach, komunikacji miejskiej, budownictwie komunalnym.
No znów porównujesz Mławę z Ciechanowem i Działdowem. (sarkazm) 🙂
Burmistrz dostaje wysypki na takie porównania.
O ile dobrze pamiętam, to rok temu w Działdowie nawet myć się nie mogli, bo mieli bakterie coli w wodzie. Jak sądzisz skąd takie rzeczy dostają się do wód gruntowych? Tak jest ze ścieków! Właśnie z tego powodu kanalizacja jak i oczyszczalnia są modernizowane, aby uniknąć tego typu rzeczy i żeby Mławianie, nie musieli jeździć do Ciechanowa, czy Działdowa żeby wykupować ze sklepów wodę, aby mieć co pić.
Pewnych rzeczy nie da się robić „na raty” a oczyszczalnia musi być zrobiona „tu i teraz”.
Przy okazji, podziwiam niektórych komentujących za znajomość tematu dotacji, skoro mamy tylu ekspertów w tej dziedzinie, to czemu nikt się nie zgłosi do ratusza na takie stanowisko? W końcu to interes nas wszystkich.
Pozdrawiam
Moim zdaniem wszystko powinno być w prywatnych rękach. Wtedy ktoś dba. Państwowe czy miejski znaczy niczyje. Więc Zdzisław przestań truć farmazony.
Och, biedacy, nie wysłali ich do Paryża? tylko do oczyszczalni?
Budowę Kanału Sueskiego zakończyła się w roku 1069, a więc rzeczywiście nasza oczyszczalnia będzie nowoczesna i co najważniejsze „ekologiczna” bo przecież w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych stawiano „tylko i wyłącznie” na ekologię (sarkazm).
A miasto mogło się tym zająć i uzyskać na ten cel środki z funduszy zewnętrznych nawet w wysokości 80 % całego kosztu budowy.
Smarkazm (od smarków). Nie wiedziałem, że Kanał Sueski powstał we wczesnym średniowieczu. Pokrętne rozumowanie z miłością w tle.
Liberale, Tobie nie zdarza się czasami niechcący wcisnąć złego klawisza na klawiaturze? – nie? no to jesteś…n chodzącym ideałem.
Wiadomo, że chodziło o rok 1969 (słownie: jeden tysiąc dziewięćset sześćdziesiąty dziewiąty), smarku.
Nie chciałem Cię obrazić. Szkoda, że nic nie zrozumiałaś. Ale próbujesz obrażać.