Opuściły już gniazda między innymi w „bocianiej stolicy” naszego powiatu, czyli Dozinach, także w Miączynie Małym, Rochni i Szreńsku. Zjawisko wcześniejszych odlotów boćków w tym roku obserwowane jest w całym kraju.
– U nas są dwa gniazda, w których wylęgły się po cztery młode i wszystkie – dorosłe z młodymi już odfrunęły. W poprzednich latach odlatywały po 25 sierpnia, a tym roku już nich nie ma – powiedział nam sołtys Miączyna Małego, Jerzy Gołębiewski.
Zaapelował za naszym pośrednictwem do zakładu energetycznego, aby założył więcej platform, na których te ptaki mogłyby uwić gniazda.
– Jak przylatują wiosną, to można powiedzieć, że walczą o te miejsca, bo jest ich za mało. To niewielki koszt, a może wpłynęło by to na przyrost naturalny, bo przecież przynoszą dzieci – żartuje pan Jerzy.
Jak powiedzieli nam mieszkańcy, większość ptaków opuściła już także Doziny, nie widać ich również w Rochni i Szreńsku.
Wcześniejsze odloty boćków obserwuje się w tym roku w całym kraju. Ornitolodzy tłumaczą, że nie jest zjawisko niespotykane, choć to jedne z najwcześniejszych odlotów od lat. Ptaki zdążyły już zgromadzić zapasy energii na lot, dzięki bardzo ciepłemu sezonowi -obfitości jedzenia – młode wcześniej dorosły, więc wyruszyły w podróż do ciepłych krajów.
Mnie to zawsze śmieszy tym straszeniem, że oni gdzieś odejdą i będzie olbrzymie bezrobocie. Pytanie gdzie oni odejdą? Do Niemiec czy Francji? Tam koszty utrzymania pracownika są 4 razy wyższe. Litości drodzy quasi-ekonomiści
No popatrz… a ja myślałem, że oprócz Niemiec i Francji jest jeszcze Słowacja, Czechy, Węgry, Litwa, Łotwa, Estonia, Rumunia, Bułgaria, Chorwacja, Słowenia i wiele innych państw..
No popatrz, ale też wszystko zależy od innych czynników. Chodzi np o położenie geograficzne, czynniki polityczne itp. A Polska ma i dobre położenie geograficzne i niskie koszty utrzymania pracownika. Zresztą co tu długo analizować, oni nigdzie nie uciekną. Dziękuję bardzo, jak miałbym płacić im co jakiś czas 2 mln (budując parking) a oprócz tego mają ulgi podatkowe (specjalna strefa ekonomiczna) to podziękowałbym za taką współpracę. Gwarantuję wam, że nic by się wielkiego nie stało jakby sami sobie wybudowali ten parking. Stać ich. Nie można dawać wszystkiego czego zapragną. Im dajemy wszystko a co miasto zrobiło dla polskiego przedsiębiorstwa – Wipaszu? Czy im też miasto zbudowałoby parking, gdyby o niego poprosili? Szczerze to wątpię. A inna sprawa to ilu mławian pracuje w tym LG? Śmiem twierdzić, że jest to tylko jakieś 30 % wszystkich pracowników. Teraz na rynku jest tyle miejsc pracy, że nawet jakby LG uciekło to by jeszcze to pomogło naszemu rynkowi pracy. W ich miejsce przyszły by inne firmy, o które przez lata burmistrz nie zabiegał a wręcz odstraszał (Wedel?).
Brak parkingu dla bocianów i od razu odleciały, dobrze że Burmistrzowi udało zatrzymac się koreańców parkingiem za 2 mln złotych, bo tak to by odleciały jak te bociany …
W tym przypadku może lepszym pomysłem byłoby zbudowanie jakiegoś lądowiska (coś w stylu lotniska)? Zatrzymać bociany, tak samo na siłę jak „zatrzymujemy” Koreańczyków.
Uciekają przed dobrocią jaśnie nam panującego burmistrza. Przypadek? Nie sądzę
Atmosfera przedwyborcza wystraszyła bociany. Niektórzy polityy też powinni odlecieć do ciepłych krajów.