Wernisaż odbył się wczoraj (13 lipca) w Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej. Uczestniczyła w nim delegacja z zaprzyjaźnionego z Mławą włoskiego miasta Moscufo.
Mławska wystawa jest pierwszą tego artysty organizowaną w Polsce. Ekspozycja powstała dzięki współpracy mławskiego muzeum i urzędu miasta z prezes stowarzyszenia Irdi Destinazionearte Danutą Anną Kidą. Koordynatorem wystawy jest krytyk sztuki prof. Massimo Pasqualone, kuratorem – Andrzej Panasiuk, kustosz MZZ.
– Jesteśmy przyzwyczajeni do podróżowania po całym świecie, ale dzisiaj jesteśmy szczególnie rozemocjonowani, dlatego, że sztuka jest klejem całego piękna świata. (…)Sztuka nas tu zaprowadziła – mówił profesor Pasqualone.
Jak podkreślał, Carmine Galiè jest jednym z najważniejszych artystów we Włoszech. Niemożliwym jest, aby ocenić emocje, to co artysta chce przekazać w swoich obrazach. Docenić należy kolory, symbolizują powrót twórcy do życia po przykrych momentach. W swoich dziełach przedstawia także pracę, którą wykonuje.
Po wernisażu odbył się minirecital na gitarę i mandolinę w wykonaniu włoskich gości Domenico Massimo i Gianni Nobilio.
Carmine Galiè urodził się w 1955 r., jest chirurgiem, ale sztuka pasjonuje go od wczesnej młodości. W 1990 r. wraz z innymi artystami (Montebello, Iannucci i Celli) utworzył grupę „Fidia”, z którą brał udział w licznych wydarzeniach artystycznych. W 1994 r. zaczął interesować się kaligrafią, zwłaszcza akwafortami. W 1998 r. rozpoczął współpracę z Sandrem Ettorrem, zakończoną serią prac zgrupowanych pod tytułem „Collaborations”. Ma za sobą liczne wystawy we Włoszech i za granicą.
Jesteście smieszni. Tak byscie nie poszli na tę wystawer i tak. Niezależnie od tego o ktorej godzinie by sie odbywała. Ludzie z urzędu? Raptem 4 osoby w tym burmistrz, zastępca i rzecznik. O czym wy mowicie? Siejecie propagandę.
Ja bym na przykład poszedł. A specjalistą od propagandy to jesteś Ty ratuszowy klakierze i zapewne pracowniku ratusza. Jak chcesz zobaczyć jak wygląda sianie propagandy, wejdź na stronę ratusza.
Nie mylisz się że 4 osoby?
Znam 6 osób z ratusza i z tego 4 były na wystawie.
Dziwne.
Czepiacie się. Jeśli zaprasza się gości to ktoś musi się nimi zająć. Może tylko godziny niefortunne. No bo większość w robocie.
My się nie czepiamy, tylko po prostu chcemy, żeby władze miasta, nasz mieszkańców, traktowały poważnie. Nie godzimy się na bylejakość. Chcemy, żeby w naszym mieście było lepiej. Poza tym – to właśnie o to chodzi w tym przypadku, że jak to napisałeś „godziny były niefortunne”. Bardzo były niefortunne. I w tym jest problem.
Dokładnie. Wernisaż dla urzędników i bezrobotnych bo w godzinach pracy. Podobnie jak wczoraj w MDK, gdzie były zdjęcia pani rzecznik ratusza z włoskiego partnerskiego miasta
Ciekawe czy Pani rzeczni ratusza pojechała do włoskiego miasta za publiczne pieniądze czy za swoje prywatne?
Na pewno była służbowo. Za swoje nie wybrałaby się tam to pewne jak w banku.
Pani rzecznik była w zaprzyjaźnionym włoskim mieście nie raz, była kilkakrotnie i zapewne każdy jej pobyt tam to delegacja podpisana przez burmistrza i sfinansowana przez mieszkańców.
O wystawie w MDK jakoś nawet portale chyba się nie rozpisują, to tylko na mlawa.pl jest informacja o wystawie zdjęć rzecznika – fotografa ratusza. Ciekawe w jakiej obstawie była ta Pani w tym kolejnym partnerski mieście i ile dni tam spędziła za nasze pieniądze.
Wernisaż wystawy włoskiego malarza Carmine’a Galiè’a odbył się w piątek o godzinie 11.00 – to co tam robią pracownicy z ratusza??
Czyżby wszyscy wzięli urlopy wypoczynkowe? sztuczny tłum? – tylko czemu, my podatnicy płacimy tym państwu za spacery na wernisaże a nie za pracę?