MEN przypomina, że wstrzymywanie wydawania uczniom i absolwentom świadectw szkolnych promocyjnych i świadectw ukończenia szkoły z powodu między innymi: nieuiszczenia opłaty za świadectwo, nieuiszczenia dobrowolnej opłaty na radę rodziców czy braku przedłożenia przez absolwenta tzw. obiegówki, są niezgodne z prawem.
– Zgodnie z przepisami, uczeń szkoły podstawowej, klas gimnazjalnych lub szkoły ponadgimnazjalnej, po ukończeniu nauki w danej klasie, otrzymuje świadectwo szkolne promocyjne. Po ukończeniu danej szkoły – świadectwo ukończenia szkoły. Świadectwa szkolne wydawane są nieodpłatnie. Zatem szkoła nie ma prawa uzależniać wydania świadectwa od uiszczenia opłaty – podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Jak jest w mławskich placówkach? W tych, z dyrektorami których rozmawialiśmy, takich praktyk nie ma. W mławskim I Liceum Ogólnokształcącym usłyszeliśmy, że w ogóle nie ma opłat za świadectwa i obiegówek. W „Ekonomiku” także wszyscy dostają cenzury.
– Nigdy nie wstrzymywaliśmy świadectw. Poza tym nie mamy obiegówek – mówi Joanna Wyszkowska, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych nr 2 w Mławie.
Piotr Piwowarski, kierujący mławską Szkołą Podstawową nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi zapewnia, że przepisy te są znane od dawna i dyrekcja wie, że nie ma prawa wstrzymywać wydania świadectwa, na przykład dlatego, że ktoś nie oddał książek do biblioteki. Te obowiązki są egzekwowane w inny sposób – dyplomatyczny.
Bardzo słusznie,że świadectwa nie są wydawane.To jedyny sposób w przypadku zniszczenia książek.Zadaniem rodzica jest dopilnowanie tego, a nie wygłaszanie komentarzy z nieznajomością podstawowych zasad używania języka ojczystego….
W 6 nie wydają świadectwa jak nie opłaci się za zniszczone lub nie oddane książki. Takie jest zalecenie Pani wice dyrektor
A w jaki inny sposób egzekwować pieniądze np. za zniszczone podręczniki, które uczeń na rok szkolny otrzymał od szkoły? Jeśli kogoś nie stać, niech pilnuje dziecka, żeby o coś dbało.
To wychodzi na to że tylko w szkole w Szreńsku płaci się 5złotych za świadectwo .
Pamiętam bieganie z obiegówkami do bibliotek, w których nawet nie było się zapisanym. Totalna bzdura
No i tak powinno być.