Już od kilku lat, gdy pogoda na to pozwoli, mławscy stróże prawa patrolują ulice również na rowerach. W naszej komendzie są dwa służbowe.
– Rowerami głównie jeżdżą dzielnicowi. Teraz będziemy chcieli wykorzystać je do patroli nad wodą, w okolicach zalewu Ruda. Oprócz tego patrole rowerowe będą kierowane tam, gdzie obywają się imprezy plenerowy, jak chociażby Dzień Dziecka – informuje nadkom. Krzysztof Hincman, zastępca komendanta powiatowego policji w Mławie.
Rowery są ekonomiczne, ciche i można nimi dotrzeć tam, gdzie nie dostanie się radiowóz. Wykorzystywane są wspomagająco, kiedy jest dobra pogoda i wystarczająca ilość „zwykłych” patroli na mieście. Te są dodatkowe. Ale nie sprawdzą się, na przykład podczas interwencji domowych, bo jest kłopot z pozostawieniem ich.
Na jednoślady mogą przesiąść się tylko nieliczni funkcjonariusze z mławskiej komendy, gdyż wymagają one specjalnego umundurowania.
I rowerzystom, ze w miescie nie jeździ się rowerem po chodniku drąc morde na pieszych, ze sie im droge zachodzi. Nikt oczu z tylu glowy nie ma i nie bedzie chodzil pod samymi budynkami bo ktos zyczy sobie rowerem smigac
Jazda rowerem po sciezce rowerowej pod lasem to masakra.Co chwile jakas pani spaceruje z pieskiem,mloda mam z wozeczkiem.Nie chodzi tylko o czesc od ronda do 7 tylo o sciezke na calej dlugosci.To jest sciezka rowerowa nie chodnik.Nie ma chodnika od ronda do 7 to znaczy ze nie spacerujemy sciezka tylko rezygnujemy z dalszego spacerku w ta strone dla bezpieczenstwa wlasnego i rowerzysty.To jest sciezka rowerowa jak nie odpowiada ze rowery po niej smigaja to prosze zejsc na droge i tam sobie kontynulowac spacerek , a nie z buzka wyskakiwac ze sie szybko jezdzi po sciezce rowerem.Mialem wiele razy taka sytulacje jak paniusia z pieskiem krzyczy ze jej psiaka rozjadejezdrze na rowerze miesiecznie okolo 800km i zrezygnowalem z jazdy sciezka pod lasem bo tamtendy nie da sie jezdzic.
Potwierdzam nie tylko sami piesi tam przeszkadzają jeszcze bo i ci rolkarze jedzie taki na całej szerokości nawet jednego w krajewie widziałem jak środkiem drogi jechał. Jakość tych dróg rowerowych jest zerowa dlaczego nie zrobili niej z asfaltu tylko z jakiejś badziewnej kostki krawężniki na niektórych to dramat. Nie ma z tych dróg normalnego wyjazdu. Raz było na jednym odcinku tyle piachu po ścince drzew że nwm na szczęście deszcz chyba wypłukał XD a o tej drodze rowerowej na przeciwko basenu to szkoda gadać takie to krzywe że jak jadę to omijam to coś i jadę asfaltem jak człowiek a nie jakbym chciał się wyjaniepawlić na tej krzywiżnie.
Zgadzam się w pełni z poprzednikami. 100 % racji. Trzeba też jednak pamiętać – odnośnie wpisu rowerzystki, że niestety chodnik kończy się na rondzie przy Kopernika i w stronę ”siódemki” zostaje już tylko sama ścieżka wzdłuż lasu – szkoda…..
Dodam jeszcze, że jak się wychodzi z lasu, to niestety nie zawsze na wprost przejścia dla pieszych i niestety jest konieczność skorzystania przez pieszego ze ścieżki rowroej, a więc bez bulwersacji rowerzystko.
Z tym przejściem na drugą stronę to nie przesadzaj, można się spokojnie przedostać. Nie trzeba popylać po ścieżce. A co do chodnika to skoro wiem, że go nie ma to sobie spaceruję tam gdzie jest. Spokojnie można sobie chodzić od strony Studzieńca. A i przy ogórdkach jest już wydeptana ścieżka. Ale cóż syty głodnego nie zrozumie
Bez bulwersacji to wy nadeci spacerowicze z pieskami n smyczy 5 metrowej.chodzicie jak chcecie a jsk wam sie zwroci uwage to wielkie oburzenie i krzyk ze policje wezwe bo rowerzysta jedzie sciezka i pieska bi mi przejechal.Nie raz mialem taka sytulacje i mowilem prosze dzwon to mandacik dostaniesz za spacerki na drodze dla rowerow.Zapraszam na droge miedzy samochody a nie na sciezke rowerowa.
Warto też zwrócić uwagę, że „ścieżka rowerowa” jak sama nazwa sugeruje jest przeznaczona dla rowerów. Często np. na Kopernika można spotkać rowerzystów korzystających z ulicy a nie ze ścieżki. Ludzie nie dość, że spowalniacie ruch to jeszcze stwarzacie zagrożenie. Macie specjalnie przeznaczoną ścieżkę do jazdy to korzystajcie z niej. Wiecie, że za taką jazdę nie po ścieżce jest mandat? Tylko, że niestety nasi stróże prawa nie zwracają na to uwagi…
Proponuję żeby pojeździli po ścieżce rowerowej na Marszałkowskiej i wytłumaczyli w kulturalny aczkolwiek dosadny sposób pieszym, że chodnik jest z drugiej strony ulicy. I że pieski i dzieci właśnie tam się prowadza a nie pod kołami rowerzystów !
Brawo dobry komentarz