Wypłatą świadczenia „Dobry start” będą zajmować się urzędy gmin i miast. Żeby otrzymać pieniądze, należy złożyć w miejscu zamieszkania odpowiedni wniosek. Pieniądze będą wypłacane najpóźniej do końca września – zakłada projekt rozporządzenia z 7 maja.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło w nim swoje propozycje dotyczące realizacji programu „Dobry start”. Chodzi o 300 zł wyprawki, które rodzice będą raz w roku otrzymywać na uczące się dziecko.
Przypomnijmy, że wsparcie finansowe dla rodziców w kwietniu zapowiedział premier. Zgodnie z projektem rozporządzenia świadczenie przyznawane będzie na każde uczące się dziecko do ukończenia 18. roku życia (lub do 20. roku życia, jeśli będą kontynuować naukę w szkole, którą rozpoczęły przed 18 urodzinami).
W przypadku dzieci niepełnosprawnych świadczenie będzie wypłacane do ukończenia 24. roku życia. Pomoc finansowa udzielana będzie raz w roku, bez względu na dochód rodziny.
Wypłaty w gestii gmin
Program „Dobry start” będą realizować gminy i powiaty jako zadania z zakresu administracji rządowej. Przyznanie 300 zł na wyprawkę nie będzie wymagało wydania decyzji, ale w urzędzie gminy lub miasta będzie trzeba złożyć wniosek, gdyż stalenie prawa do świadczenia oraz jego wypłata następują na wniosek rodzica, opiekuna lub dyrektora placówki.
Wnioski przyjmowane będą od 1 lipca
Wnioski będą przyjmowane od 1 sierpnia danego roku do 30 listopada danego roku, a w przypadku wniosków składanych drogą elektroniczną już od 1 lipca. Wójt będzie miał dwa miesiące od dnia złożenia wniosku z prawidłowo wypełnionymi dokumentami na ustalenie prawa do świadczenia i jego wypłatę. W przypadku wniosków, które wpłyną w wakacje, wypłata następuje nie później niż do końca września.
Wypłata wyprawek ma kosztować w tym roku 1,4 mld zł.
Zerowka nie jest brana pod uwagę. PODRĘCZNIKI SA darmowe ale nie do wszystkich klas a pozatym cała reszta kosztuje
No a dzieci,ktore ida do „zerowki” 6 latki. Lapia sie na ten program?
ciekawe kto bedzie kontrolowal czy te pieniadze rzeczywiscie ida na dziecko. kolejny bubel prawny. Nie lepiej po prostu zeby ministerstwo dostarczalo wszystko potrzebne przybory i podreczniki do szkol dla kazdego ucznia? Czy wszystko w tym kraju musi byc robione na opak?
Przecież podręczniki są darmowe.