Kobiety spodziewające się dziecka mogą zostać zwolnione z pracy. Ten zapis znajdujący się w projekcie nowego kodeksu pracy zaskoczył wiele osób. Jest to tylko jedna z rozważanych propozycji i dotyczy tylko części przypadków, niemniej problem może okazać się duży.
„Kobietę w ciąży będzie można zwolnić z pracy w przypadku umowy na zastępstwo oraz w małej firmie, która zatrudnia do 10 osób” – czytamy w projekcie. Jeżeli zapis taki zostanie wprowadzony w życie, może otworzyć furtkę wielu pracodawcom do rozwiązywania umów z pracownicami, które spodziewają się dziecka.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zaledwie parę tygodni temu wydał orzeczenie w sprawie pracy kobiet ciężarnych. Jak przypomina „Gazeta Prawna” – Według orzeczenia, kobieta w ciąży powinna nie tylko mieć zapewniony powrót do pracy po urlopie, ale również powinna być chroniona przed zwolnieniem.
Brawo PiS!
Dodajcie jeszcze, że są AŻ TAK „Za życiem”, że obcinają środki dla niepełnosprawnych dzieci.
Z jednej strony projekt zakazu aborcji, teraz ta propozycja zwalniania ciężarnych kobiet. Gdzie tu sens i logika? Widać, że nie chodzi im o „dobro” czujących kobiet. Zasiadający w ławach sejmowych starsi panowie przegłosowują prawa, które ich nie dotyczą.
A PiS takie pro-pracownicze? Maska spadła.
Kobiety obalą ten rząd, jak krzyczano na Czarnym Proteście. I chyba będzie to prawda…
Dobra zmiana nie próżnuje.