„Mignął mi długimi, chyba stoją” – kto choć raz tego nie słyszał? „Mruganie” światłami , by przekazać innym kierowcom informację o kontroli drogowej, to w naszym kraju zjawisko powszechne.
Wszystkich, którzy migają „długimi”, policja ostrzega – będą kary.
– Wprawdzie nie ma takiego wykroczenia jak „mruganie światłami”, jest natomiast wykroczenie drogowe polegające na używaniu świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami. Za wykroczenie to grozi mandat w wysokości 200 złotych oraz 3 punkty karne – informuje Anna Pawłowska, rzecznik prasowy mławskiej komendy policji.
W świadomości wielu jest wyraz solidarności z innymi szoferami, może unikną mandatu. Ma to takie swoje dobre strony, że ostrzeżony kierowca zwolni. Policja przekonuje, że więcej jednak jest tych złych, bo w nocy można na przykład oślepić jadącego z naprzeciwka. A co jeśli za kierownicą siedzi ktoś pijany albo odurzony? Uniknie kontroli, pojedzie dalej, może spowodować wypadek, zrobić komuś i sobie ogromną krzywdę. Ostrzeganie światłami może także zniweczyć jakąś większą policyjną akcję. Mundurowi mogą szukać konkretnego samochodu i osoby – groźnego przestępcy. Uniknie sprawiedliwości, przynajmniej na jakiś czas.
I bardzo dobrze, że karają mandatami.
Jasne a szczególnie gdy radiowóz oslepia nocą… Mnie się nie raz zdarzyło nocą mrugac do radiowozu bo królowie jechali na długich nie mając w planach ich zmienić….. Jakie mandaty i od kogo dla nich?
Policja niech się nie ośmiesza z oślepianiem ludzi jadących z naprzeciwka sekundowym mignięciem światłami. Jasne jest, że chodzi o pieniążki z mandatów. Oni za to nikogo nie oślepiają swoimi latarkami? Kiedyś jak jechałem w nocy świecili mi specjalnie prosto w oczy. W sumie to mogłem zjechać i w nich uderzyć a później tłumaczyć, że mnie oślepili. Może by się czegoś nauczyli
Oczywiście, że chodzi o pieniądze. Mniej zorientowanych kierowców o tym, że „stoją” = więcej mandatów.
Dlatego ludzie montują kamerki i piękne działania funkcjonariuszy są rejestrowane.
Przydałaby się kamerka obrotowa przy stacji Mława Miasto.
Tam ile razy można obserwować zlot radiowozów w lasku za stacją.
Ale utaj chodzi o wylapanie za szybko jadacych kierowcow, a ty mruganiem to uniemozliwiasz….
Policja w naszym miescie potrafi sie przypierdzielic o gasnice a pozatym nic nierobia 😀
Karać….karać…. zaostrzać… kontrolować, ingiwilować…. Kiedyś dojdzie do przesilenia, bo człowiek ze swej natury chce być wolny. Jak bzdurnie jeszcze Policja, naciskająca co i raz na ustawodawcę o zaostrzanie przepisów, będzie tłumaczyć swoje nierzadko chore pomysły? Do „większej policyjnej akcji”, do ujęcia groźnego przestępcy, używa się oznakowanych pojazdów? Skąd mam wiedzieć, że stojący na poboczu nieoznakowany pojazd jest „cywilny” czy Policji?
,,nie ma takiego wykroczenia jak „mruganie światłami” ”
Tyle w temacie.
Ale jest uzywanie ich niezgodnie z przepisami…. mądralo!
W nocy policja nie stoi…który by się zgodził za te marne grosze jeszcze nadgodziny robic…