Mławski ratusz nabył dla nich fabrycznie nowego fiata doblo. Na zakup przeznaczył 70 tys. zł z zeszłorocznej nadwyżki budżetowej.
- R E K L A M A -
Srebrny oznakowany van może pomieścić 7 osób łącznie z przestrzenią dla zatrzymanych (2 osoby). Ma silnik benzynowy o mocy 95 KM i pojemności 1,4 16V.
Obecnie strażnicy dysponują jeszcze dwoma samochodami – starszym fiatem doblo i daewoo lanosem.
– Z lanosa najprawdopodobniej zrezygnujemy z tego względu, że jest najstarszym, bo 18-letnim samochodem, najbardziej wyeksploatowanym – mówi Marek Wysocki, komendant Straży Miejskiej w Mławie.
- R E K L A M A -
Trzeba im jeszcze biale rekawiczki kupic i rozruch na pake zeby z kablami nie musieli chodzic jedno mnie ciekawi maja podobno rowery dla nich no to co robia to wystarczajacy srodek transportu takie podwojne by im sie przydaly
Mamy 5 czy 7 straznikow miejskich. Do tego trzy samochody. Pewnie dazymy do tego by kazdy z nich mial swoj. Straz miejska to zupelnie sztuczny twor. Powinien zostac zlikwidowany a straznicy zatrudnieni w policji po odpowiednim przeszkoleniu.
Popieram, utrzymywanie SM nie ma sensu ale żeby z obecnych strażników nie zrobić bezrobotnych można ich przekwalfikowac
Oczywiście, że można. Teraz brakuje rąk do pracy. Myślę, że dla takich wysportowanych chłopaków ze straży praca w LG na taśmie będzie jak bułka z masłem. Robota by się pewnie aż paliła w ich rękach. Poczuliby się wtedy jak ten zwykły obywatel, który zarabia najniższa krajową, a którego oni tak bez żadnych emocji karzą wysokim mandatem.
Strażników miejskich jest co najmniej 12.
Mnie też nowy by się przydał….
W zeszłym roku niby nadwyżka budżetowa a w tym zaciąganie długu w postaci obligacji? Ładnie ładnie panie burmistrzu. A czemu nikt nie mówi o sprzedanych nieruchomościach, przecież to też zasila budżet. No więc na co emitowanie obligacji na kwotę prawie 20 mln? Przecież spłacenie tego będzie kosztowało jeszcze +kilka milionów.
PS. Do nieudacznika życiowego, który komentuje pod moimi komentarzami i obraża, a nawet nie umie się odnieść merytorycznie taka mała prośba. Nie czytaj już chłopie moich komentarzy.
Masz rację, zamiast drukować obligacje, wystarczy zlikwidować te niepotrzebną nikomu komórkę, jaką jest Straż Miejska i co roku będziemy mieli oszczędności w budżecie w wysokości około miliona złotych minimum (same płac i ich pochodne to około 700.00zł (5 tys.zł od osoby, pomnożyć to przez 12 osób i jeszcze przez 12 miesięcy, to razem mamy 720tys.zł rocznie)
W wielu miastach i gminach już zlikwidowano SM i dają sobie świetnie radę.
Straż mięska w naszym mieście to stada i marnotrawienie pieniędzy. Jedynie co potrafią to ukarać bacie za handel rzodkiewką. Są mało skuteczni i na ich interwencję można czekać godzinami.