O tym, na których ciechanowskich zebrach ostatecznie pojawią się dodatkowe lampy oraz tzw. „kocie oczka” – zdecydują sami mieszkańcy. Już można zgłaszać propozycje takich miejsc.
Informacje na ten temat można przekazywać także podczas zebrań osiedlowych z prezydentem tego miasta. Lista przejść, które wymagają doświetlenia powstanie do końca marca.
– Przeprowadzone zostaną analizy, na pewno będziemy typować też swoje lokalizacje na podstawie dotychczasowych zgłoszeń od mieszkańców. Oczywiście będziemy też brać pod uwagę informacje uzyskane od policjantów. Już trwają prace związane z doświetleniem pierwszego z przejść. Opracowywana jest dokumentacja projektowo – kosztorysowa, chodzi o przejście dla pieszych w okolicach skrzyżowania ulic 17 stycznia – Gostkowka – Narutowicza – wyjaśniała portalowi „Nasza Mława” Renata Jeziółkowska, rzeczniczka UM w Ciechanowie.
Pieniądze na kocie oczka oraz napisy „spójrz w lewo” Ciechanów raz pozyskał z rządowego programu „Razem bezpieczniej”. Napisy pojawiły się na 15 przejściach (znajdujących się w okolicy przedszkoli, szkół i szpitala). Teraz ratusz postanowił, że wyłoży pieniądze z własnej kasy. Ile?- tego na razie nie wiadomo. Nadal trwa szacowanie kosztów.
Oświetlenie przejść to dobry pomysł. Miasto powinno też rozważyć zmniejszenie ilości przejść dla pieszych. Nie ma potrzeby utrzymywania czterech przejść przy każdym skrzyżowaniu. Wystarczą trzy. Z jednego na jezdni z pierwszeństwem można zrezygnować co poprawiło by płynność ruchu. Nigdzie nie widziałem tak wielu przejść. Do tego piesi wchodzą na jezdnię bez jakiejkolwiek weryfikacji czy zbliża się pojazd, często zmuszając kierowców do gwałtownego hamowania i powodujac zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.