Dobiegła seria porażek siatkarzy mławskiego Zawkrza. Choć w sobotnie popołudnie zmierzyli się z mistrzem trzeciej ligi z poprzedniego sezonu, potrafili sięgnąć po komplet punktów. Konkurentów z Garwolina pokonali 3:1.
Premierowa partia nie zapowiadała tak radosnego rozstrzygnięcia. Goście narzucili szybko swoje warunki – sytuacji na parkiecie nie odmieniły nawet zmiany dokonywane przez trenera Szymona Zejera. Goście oddali zaledwie siedemnaście punktów.
Wydawało się, że tak będzie wyglądał cały mecz. Tym bardziej, że drugą partię zespół z Garwolina zaczął od mocnego uderzenia. W pewnym momencie prowadził już 17:12. Na szczęście postawieni pod ścianą mławianie dokonali rzeczy na pierwszy rzut oka niemożliwej. Zdobyli osiem oczek z rzędu.
To był decydujący moment spotkania. Wyrównali stan rywalizacji, a potem wykazali swoją wyższość w dwóch kolejnych setach.
– Udało się przełamać złą passę – podkreśla Zejer. – Nikt mnie nie zawiódł, wszyscy zagrali na wysokim poziomie. Ważną rolę odegrali rezerwowi, kapitalne zmiany dali szczególnie Robert Rybka i Łukasz Cichowski. Nie mogę zapomnieć także o kibicach. Mamy najgłośniejszą widownię w całej lidze. Z takim dopingiem można góry przenosić.
W niedzielę 17 grudnia Zawkrze zmierzy się na swoim terenie z liderem MKS-em MDK Warszawa. Początek godz. 16.
KS Zawkrze Mława – SPS 4CV Garwolin 3:1 (-17, 24, 24, -20)
Zawkrze: Paweł Fijałkowski, Piotr Domżalski, Jan Kanowski, Piotr Kuźniarski, Filip Kowalczyk, Łukasz Bober oraz Mateusz Stasiak (libero) i Kacper Kłosowski, Mateusz Paluszkiewicz, Robert Rybka, Łukasz Cichowski
1. MKS MDK Warszawa 10 26 27:7
2. Camper Wyszków 10 25 28:10
3. Wicher Kobyłka 10 23 25:10
4. SPS 4CV Garwolin 10 17 21:16
5. Jaguar Wolanów 10 16 18:18
6. GOSiR Mrozy 10 15 20:18
7. KS Zawkrze Mława 10 15 19:18
8. Powsinek Wilanów 10 10 13:22
9. Olimp Skaryszew 10 10 14:24
10. Astoria Piaseczno 9 8 10:21
11. Iskra Warszawa 9 7 9:23
12. Virtus Wiskitki 10 5 8:26