Dzieło było przygotowane do sprzedaży na jednej z aukcji internetowych. Obraz został zabezpieczony.
W 2002 r. pułtuska jednostka policji odnotowała włamanie do domku letniskowego w jednej z miejscowości na terenie gminy Pokrzywnica. Pasjonat malarstwa upodobał sobie obrazy autorstwa Stanisława Masiaka. Z domku skradł ich cztery. Mimo intensywnych działań nie udało się ustalić sprawcy kradzieży. Postępowanie zostało umorzone.
Jednak stróże prawa nadal pamiętali o zaginięciu obrazów. Do zdarzenia powrócili w 2010 r., wtedy to rodzina autora poinformowała funkcjonariuszy pułtuskiej komendy o zidentyfikowaniu dwóch obrazów malarza w domach aukcyjnych na terenie Warszawy. Dzieła zostały odzyskane i przekazane właścicielowi.
Sprawa nadal pozostała otwarta i tak w ubiegłym roku funkcjonariusze natrafili na kolejny ślad. Na archiwalnej aukcji internetowej poddany był sprzedaży nieodzyskany do tego czasu obraz pt.”Anioł czasu”. Pułtuscy kryminalni ustalili pełne dane podmiotu, który chciał sprzedać obraz. Jak się okazało, w jego posiadaniu był mieszkaniec Warszawy. Dzieło wycenił na 12 tys. zł. W wyniku przeszukania zrealizowanego wspólnie z funkcjonariuszami komendy stołecznej obraz został odnaleziony i zabezpieczony. Z pomocą rodziny malarza ustalono, że wartość „Anioła czasu” wynosi około 40 tys. zł.
Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia, jak mieszkaniec Warszawy wszedł w posiadanie drogocennego obrazu.