Na razie wygląda jak ruina, ale jesienią przyszłego roku jej próg przekroczą pierwsi nowożeńcy. Remont popówki- jednego z najbardziej rozpoznawalnych budynków w Mławie nabiera tempa. Ekipa budowlańców chce go „zamknąć” zanim spadnie śnieg.
– Jesteśmy na etapie szalowania stropu nad parterem. Musimy wykonać zbrojenie i wszystko wskazuje na to, że jeszcze tym tygodniu zostanie on zalany. Zależy nam na tym, żeby na zimę zamknąć budynek tak, żeby można było zająć się tym, co jest do zrobienia w środku. Musimy położyć więźbę dachową i zabezpieczyć ją blachą. Tu była cała masa pracy, bo musieliśmy wyburzyć wiele ścian – powiedział nam Kazimierz Nagucki, kierownik budowy.
Przypomnijmy. Do popówki, która po przebudowie zamieni się w Pałac Ślubów przeprowadzą się też dwa ratuszowe wydziały – Urząd Stanu Cywilnego i spraw obywatelskich.
– Na dole będzie sala toastów i sala ślubów. Znajdą się tam także (podobnie jak na górze) pomieszczenia biurowe i archiwum. Budynek zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, dlatego zostanie w nim zamontowana winda. Wszystkie prace odbywają się pod nadzorem konserwatora zabytków. Przypominam, że dawny dom prawosławnego duchownego i park, w którym się mieści, są zabytkami – tłumaczy Magdalena Grzywacz z mławskiego urzędu miasta.
Popówka to dziś jedyna pozostałość po prawosławnej cerkwi, która niegdyś mieściła się w parku. Pobudowano ją w 1879 roku. Zrujnowaną, rozebrano w 1926 roku. W czasie okupacji Niemcy urządzili w niej kawiarnię. Polacy wówczas nie mieli do niej wstępu. Osoby, które chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej o historii tego obiektu powinny bliżej przyjrzeć się banerom, które już od jakiegoś czasu wiszą na ogrodzeniu placu budowy.
Miasto na przebudowę zabytku zarezerwowało 1,8 mln zł. Remont ruszył w kwietniu tego roku. Projekt przebudowy budynku wykonała firma INŻ-BUD Łukasz Lisiński Pracownia Projektowania Budownictwa i Nadzoru Budowlanego z Brodnicy, a wykonawcą robót jest żuromińskie Przedsiębiorstwo Budowlane „DOMEX”.
Ta sama firma, co otrzymala wyroznienie podczas ostatniej gali mecenatu.
Swoja droga to miasto wydaje pieniadze na glupoty, a juz w swoich glowach maja pomysl wydatkowania kolejnych pieniedzy na inne bzdury.