Piłkarze Mławianki krytykowani po ostatnich meczach udowodnili, że jednak potrafią grać w piłkę. W wyjazdowej konfrontacji z Mazovią Mińsk Mazowiecki sięgnęli po komplet punktów. Dubletem, drugim w sezonie, popisał się Michał Stryjewski.
Po dwóch porażkach z rzędu, trener Wiktor Pełkowski nie zdecydował się na rewolucję kadrową. W porównaniu z konfrontacją z Pogonią II Siedlce, kontuzjowanego Pawła Drzewieckiego zastąpił Łukasz Wodzyński. Na ławce rezerwowych zasiadł m.in. ponownie Krzysztof Filipek oraz Nazar Litun.
Pierwszy groźny strzał nasi gracze oddali już w 5. minucie. Z dystansu kropnął Stryjewski, ale miejscowy bramkarz okazał się czujny. Swojej premierowej okazji w meczu nie wykorzystał także Maciej Rogalski. Na przeszkodzie stanęła poprzeczka.
W tym momencie nasi zawodnicy przegrywali – gola stracili po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Na szczęście szybko odpowiedzieli. Rogalski, jak przystało na kapitana, po pechowym strzale nadal szukał okazji do strzelenia bramki. Sześć minut przed końcem premierowej partii zdecydował się na kolejną próbą. Piłka wylądował ponownie na poprzeczce, ale obrońcy Mazovii wybili ją wprost pod nogi Stryjewskiego. Ten dopełnił z bliska formalności.
W 60. minucie gospodarze objęli znowu prowadzenie. Jednak mławianie nie odpuścili. Stryjewski doprowadził do kolejnego remisu, wykorzystując przytomne zgranie klatką piersiową Marcina Tomczaka. Potem poszli za ciosem, dzięki temu mogli się cieszyć z dwóch kolejnych trafień. Mławiankę wyprowadził na prowadzenie Rogalski. Asystę w tej sytuacji zaliczył Stryjewski. Natomiast końcowy wynik ustalił Litun. Rajd lewą stroną zakończył precyzyjnym strzałem w długi róg.
W sobotę 9 września Mławianka zmierzy się na swoim boisku z Dolcanem Ząbki. Początek rywalizacji godz. 14.
Mazovia Mińsk Mazowiecki – MKS Mławianka Mława 2:4 (1:1)
Mławianka: Serowiec – Radziszewski, Wodzyński, Komorowski, Naczas, Tomczak (69. Gosik), Więckiewicz (90. Dąbkowski), Samluk, Rogalski, Wróblewski (81. Litun), Stryjewski (85. Filipek)
Pozostałe wyniki V kolejki: Drukarz – Błękitni 2:1, Bug – Wisła II 1:2, Korona – Mazur 2:0, Przasnysz – Huragan 3:1, Ciechanów – Ożarowianka 4:4, Dolcan – Łomianki 0:1, Pogoń II – pauza
1. Wisła II Płock 5 10 9:7
2. Korona Ostrołęka 4 9 8:2
3. KS Łomianki 5 9 8:8
4. MKS Ciechanów 5 8 12:12
5. Drukarz Warszawa 4 7 8:4
6. Pogoń II Siedlce 4 7 8:5
7. Mazur Gostynin 5 7 5:5
8. Mazovia Mińsk Maz. 5 7 8:9
9. MKS Przasnysz 4 6 11:10
10. MKS Mławianka Mława 4 6 7:14
11. Bug Wyszków 5 5 6:6
12. Ożarowianka Ożarów Maz. 5 5 9:10
13. Huragan Wołomin 4 5 5:6
14. Dolcan Ząbki 5 4 7:10
15. Błękitni Raciąż 5 3 3:9
Panowie, nikt nie ucieka z komentarzami, jeżeli uważacie ze jest dobrze, tzn. że musicie poczekać na efekt końcowy, jeżeli dla was porażki 0-4, 0-03, 0-3 sa ok, to poczekajcie na zwycięstwa w lidze okręgowej i będziecie cieszyc się że zwycięstw z Wieczfnia, Lipowcem,..ale z Szydłowem już niekoniecznie .. 🙂
Chłopcze o nicku Jaro Jaro. Jeśli masz uwagi do kogoś to napisz konkretnie. Nie pisz o wszystkich, że oszołomy bo ja nim nie jestem ani się nim nie czuję. Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
Klepcie dalej trenera i zarząd i czekajcie jak to się skończy
Loża szyderców milczy gdyż jedna jaskółka nie czyni wiosny. Osobiście nie wierzę ze po fali krytyki(uważam że słusznej) zespół nasz zaczął grać wspaniale i tylko klaskać. Jak będziemy w pierwszej piątce będą powody do zadowolenia, na razie biorąc pod uwagę wyrównanie na nierówną ilość rozegranych meczów jesteśmy w dolnej części tabeli tracąc w pięciu meczach 14 bramek. Powodów do hura optymizmu brak.
Co za oszołomy tu piszą te komentarze.
Jarek weź już skończ.
Mławska patola,która umie tylko krytykować, ubliżać zwalniać, nagle zamilkła. Ale to tylko chwilowa cisza,gdy wynik będzie niekorzystny, bo tak w sporcie bywa, to znowu odezwą się ,,znawcy”, ,, fachowcy”, ,, spece”, ,,eksperci”,żeby wylać swoją żółć. Ale czego wymagać od prostaków
Widzisz Abc, Ci co tak krytykowali są jeszcze w szoku 🙂 Chociaż nie ukrywam, że sam byłem w szoku gdy zobaczyłem końcowy wynik. Widząc wcześniej, że Mińsk prowadzi 2 :1 . Ale rzeczywiście – po ostatniej przegranej o tej porze było więcej komentarzy (głównie negatywnych), teraz jakaś dziwna cisza……..tylko 6 komentarzy.
I gdzie są teraz Ci wszyscy co tak krytykowali? Loża szyderow milczy?
Gratuluję zwycięstwa na trudnym terenie. Mińsk u siebie zawsze jest groźny. Ważne by teraz nie osiąść na laurach jak nasza reprezentacja z Danią 🙂 i pracować by wygrać kolejne mecze i odbić się w górę tabeli. Dwa najbliższe mecze są absolutnie do wygrania: Dolcan u siebie i Ciechanów na wyjeździe. Ale mecze same się nie wygrają a przeciwnicy się nie położą. Szczególnie Ciechanów będzie baaaaaardzo chciał z nami wygrać:)
Szkoda tylko że ci co przyszli mieli być wzmocnieniem a siedzą na ławce . A poza tym ok czekamy do następnego meczu pozdrawiam
Zwycięstwo ok w sumie to ich obowiązek ale niech to nie zasloni nam oczy ze tu potrzeba dużych zmian bo za chwilę znów będziemy płakać
Tak masz rację to jakaś masakra tylko 4-2 wygrali, jak można 2 bramki stracić.
Brawo. Życzę zwycięstw w kolejnych spotkaniach