Dantejskie sceny dzieją się na jednej z mławskich ulic, a konkretnie na ulicy Zygmunta Krasińskiego w centrum miasta. W godzinach szczytu tworzą się długie korki. Nikt nie pojedzie, bo samochody blokują wjazd i wyjazd. Czy nie ma na to rady?
Dantejskie sceny na ulicy. Czy tak miało być? Jaki macie pomysł?
Dość spokojna ulica Zygmunta Krasińskiego (skrzyżowanie z ulicą J. Lelewela) w centrum miasta w Mławie w godzinach szczytu zamienia się w piekło. Można powiedzieć, że warunki drogowe gwałtownie się pogarszają w godzinach porannych i popołudniowych, kiedy opiekunowie odwożą dzieci do placówek opiekuńczo wychowawczych i szkół w tym rejonie.
Czytelnicy sygnalizują — ale też sami zwróciliśmy uwagę -, że w godzinach szczytu tworzą się długie korki. Samochody wjeżdżają i wyjeżdżają. Tworzą się korki wzdłuż całej ulicy, a w samochodach sporo rodziców z często małymi dziećmi.
Czy nie ma na to rady? Niektórzy proponują zmianę organizacji ruchu drogowego. Być może ulica powinna być jednokierunkowa? Ale z którego kierunku? Jaki macie na to pomysł? Zachęcamy do dyskusji?
Film nadesłany.
Kolejne blokowisko bez zapewnionej infrastruktury, wjazd od Kościuszki za dużo terenu by zabrał. Nie martwcie się wprowadza jednokierunkową i będą pół godziny do bloków krążyć. A Kościuszki i tak zablokowana przez parkujących z tych samych bloków. BAREJA. Więcej bloków bez miejsc do parkowania.
A co się dzieje przy szkole podstawowej nr 6? Rodzice parkują na chodniku albo prawie na pasach i tak myślą o bezpieczeństwie swoich dzieci.
Dyzma niech rozwiąże!!!
Powinien być zakaz zatrzymywania się, a nie po jednej i po drugie stronie stoją samochody , które przyjeżdżają do sklepu elektrycznego. To jest dramat na tej ulicy , który trwa od początku pojawienia się tego sklepu.
Słowackiego też powinna być jednokierunkowa , w stronę Piłsudskiego.
Zacznijcie odprowadzać dzieci, będziecie mieć w końcu czas na rozmowę z nimi.Jeśli ktoś mieszka daleko to Ok ale pozostali? Wystarczy trochę wcześniej wstać. Przyda się trochę ruchu a i dzieci będą Wam wdzięczne. Miasta są dla ludzi a nie dla samochodów.
serio nie wiecie co sie wydarzyło w mieście ? wystarczy odpowiedzieć na pytanie kto i kiedy pozwężał ulice i zmniejszył ilość miejsc parkingowych, zrobiono to celowo i z premedytacją, wy macie jeździć rowerami albo na piechotę. Ludzie za to odpowiedzialni cały czas pracują w UM.
To efekt bezmyślnych urzędników wydajacych decyzje zezwalające na budowę bloków. Przecież to było do przewidzenia.
tam połowę aut na parkingu to mieszkańcy bloków lub auta firm budolano-remontowych i to już tak od 3 lat, a niektórzy dowożą dzieci z daleka do SP więc nie ma wyjścia
więcej bloków tam niech postawią i budowy w trakcie i będzie jeszcze lepiej
Czy dzieci muszą być przywożone do szkoły? Kiedyś przyprowadzano a nie przywożono.
Jest też tam przedszkole i żłobek, takie małe dzieci raczej zawozi się do przedszkola.
No tak można dziecko które chodzi do żłobka i do przedszkola samego puścić do szkoły, głupi rodzic który tego nie robi, gratuluję myślenia
70% procent rodziców podjeżdzających samochodami mieszka w promieniu 500 metrów ale co tam.. tak jest wygodniej i szybciej… nikt nikomu nie zabroni.. takie czasy.. sami sobie tworzycie korki. Bez obrażania kogokolwiek ale uwierzcie mi drodzy rodzice że w wielu przypadkach byłoby szybciej piechotką.. a napewno zdrowiej i taniej. Polecam
No ciężko byłoby iść mojej córce 8km do szkoły w wieku 6 lat…
To są skutki fatalnej organizacji komunikacji miejskiej.
Na Pogorzelskiego przy ”trójce” wprowadzono ruch jednokierunkowy i jest porządek. Tutaj nie ma innego wyjścia, też tak trzeba zrobić. Ruch powinien odbywać się w kierunku Lelewela.
Popieram.słaba widoczność na Słowackiego przy szkole specjalnej przez zaparkowane tam auta. Kierunek w stronę Lelewela byłby rozwiązaniem. Poza tym przydałby się większy parking a nie bloki…
Trzeba więc wyburzyć bloki – pytanie tylko czy z mieszkańcami w środku, czy też lepiej poinformować ich o planowanej rozbiórce? Ale mimo wszystko myśl jest genialna!
Przydałoby się wprowadzić dodatkowy podatek od samochodu to by ograniczyło głupotę ludzką.
Ruch jednokierunkowy napewno poprawi sytuacje ale niewiele. Wieksza ilość miejsc parkingowych to większy ruch i wiekszy kłopot. Każdy musi na ten parking i wjechać jak i też z niego wyjechać. Jedni próbują być uprzejmi to przepuszczaja się na wzajem i tworzą się korki. Większy parking tak jak Pani sugieruje tylko zachęci tych leniwych i wygodnych rodziców do tworzenia jeszcze większego chaosu. Naprawde wiele z tych osób zna się i mniej wiecej kojarzy kto skąd jedzie i przykre jest to że ktoś woli stać w 15 minutowym korlu niż 10 minut iść piechotą. Do tego dochodzi nierozgrzany zaparowany samochód ktorym trzeba jechać 5 na godzine.. tak tworzą się korki. Zaraz rozpęta się gównoburza że pewnie nie mam dzieci i że zła pogoda była wczoraj i przedwczoraj… ale tak jest codziennie bez wględu na pogode. Również odbieram dziecko z przedszkola na ul. Krasińskiego ale jeśli miałbym tylko w tym celu odpalać auto żeby przejechać 600 metrów i wku….. się w korku.. tracić czas.. to… niech każdy to przemyśli. Na Krasińskiego jest naprawde dużo miejsc parkingowych plus kilka miejsc to samym przedszkolem. Nawet gdyby tam powstało sto nowych to nie rozwiąże to problemu a tylko go pogłębi. Kochani zacznijmy od siebie. Mniej samochodów to brak korków. Nie obrażajcie się..
Mają 100 metrów do szkoły i autem świat zgłupiał czyja to wina rodziców