Wolna Wigilia Bożego Narodzenia? Czy 24 grudnia będzie dniem wolnym od pracy? Na razie trzeba poczekać – decyzja odłożona.
Wolna Wigilia: Czy 24 grudnia będzie dniem wolnym od pracy?
W ubiegły piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy wprowadzającego dzień wolny od pracy w Wigilię.
Projekt wzbudził nadzieje, zwłaszcza wśród kobiet, które liczyły na to, że już w tym roku 24 grudnia będzie dniem wolnym od pracy. Pomysł zdawał się mieć szerokie poparcie, co skłoniło jedną z posłanek do złożenia wniosku o natychmiastowe przejście do drugiego czytania, by szybko zakończyć praktykę fikcyjnej pracy w Wigilię w wielu firmach.
Projekt trafił do komisji
Wniosek nie uzyskał wymaganej większości, co sprawiło, że projekt skierowano do dalszych prac w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Gospodarki i Rozwoju. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że szanse na wejście ustawy w życie przed tegoroczną Wigilią są umiarkowane. Zostało to odebrane przez obserwatorów sceny politycznej za stwierdzenie, że faktycznie są niewielkie.
Po zakończeniu prac w komisjach ustawa będzie musiała jeszcze przejść przez Sejm i Senat, a następnie trafić do podpisu Prezydenta RP, który ma na to 21 dni. Choć Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że podpisze ustawę bez zwłoki, czas na procedowanie jest ograniczony.
Spór o wolne dni. Potencjalne skutki gospodarcze i społeczne
Dodatkowe komplikacje wprowadził przewodniczący jednej z komisji, który zasugerował, że jeśli Wigilia ma stać się dniem wolnym od pracy, należałoby zrezygnować z wolnego dnia w święto Trzech Króli. Uzasadnił to tym, że polska gospodarka nie może sobie pozwolić na kolejny dzień wolny w roku. W obliczu tych kontrowersji istnieje duże prawdopodobieństwo, że nawet jeśli ustawa zostanie uchwalona, nie wejdzie w życie przed nadchodzącą Wigilią, Być może szansa na wolną Wigilią jest dopiero w 2025 roku. Jeśli w ogóle do tego dojdzie.
Czy Sejm znajdzie kompromis i przychyli się do oczekiwań wielu Polaków? Prace nad ustawą wciąż trwają, ale czas ucieka.
