Ostatnio głośno o tubkach z alkoholem przypominających musy owocowe, chętnie spożywane przez dzieci. Kontrowersyjny produkt pojawił się na polskim rynku w ciągu ostatnich miesięcy. Sprawą zajął się Sejm, gdzie posłowie dyskutują jak skutecznie rozwiązać problem. Efekt? Producent wycofał produkt.
Awantura o tubki z alkoholem
Przeciwnicy sprzedaży alkoholu w tubkach biją na alarm, że taka forma sprzedaży zwiększa dostępność produktu i może zachęcać do spożywania używki. Nie bez znaczenia jest też skojarzenie alko-tuby (poprzez opakowanie) z musami owocowymi — popularnymi i chętnie spożywanymi przez dzieci od wielu już lat.
Kolorowe saszetki z używką — podobne do musów owocowych — zawierają alkohol o stężeniu od 15 do 40%. Podobieństwo do soków może wzbudzać pozytywne reakcje wśród najmłodszych użytkowników. Eksperci alarmują przed skutkami wczesnego kontaktu z alkoholem. W plastikowych pojemnikach o pojemności 100 lub 200 gramów można znaleźć różne rodzaje alkoholi. Zachęcać do zakupu może też dość niska cena — nawet około 12 złotych.
Kontrowersje wśród rodziców, specjalistów i polityków
Saszetki z alkoholem wzbudzają wiele emocji wśród rodziców, specjalistów od uzależnień oraz gwiazd i polityków. W polskim Sejmie 1 października 2024 roku dyskutowano nad sposobem eliminacji z rynku tak kontrowersyjnego produktu. Posłowie zapowiadają działania w celu uszczelnienia przepisów o sprzedaży alkoholu. Podobno w tym zakresie panuje wyjątkowa zgodność wśród wszystkich ugrupowań parlamentarnych.
W efekcie tego wszystkiego – pod wpływem opinii publicznej – producent wycofał produkt i wydał komunikat (poniżej).
– Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV S.A. podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację – brzmi (cytowane przez money.pl) oświadczenie firmy produkującej alkohol w saszetkach.
Przecież to odciąganie uwagi od tego co ważne. Jak widzę [WYMODEROWANE] i to, że on teraz i cały rząd, zaangażują się w sprawę alkotubek to ręce opadają. Południe polski zalane, idzie zima, ludzi bez ogrzewania, dachu nad głową a ten będzie się zajmował pierdołami. Zobaczcie na media, już zero tematu o powodzianach itd.
Produkt opisany dobrze i widać co zawiera, a więc albo trzeba nie umieć czytać, albo mieć coś z głową żeby go pomylić z musem itp. opakowaniami, dla dzieci. Osoba poniżej 18lat też tego nie kupi. Producent nie złamał prawa wypuszczając taki produkt, ale ludziom już „palma odbija” bo coś tam im przypomina. A jeszcze, to że rząd się do tego odniósł, to już śmiech na sali, jakby nie było ważniejszych rzeczy! A na koniec dodam, bo zaraz ktoś będzie pisał, że o 'alkus’ się wypowiedział, to właśnie że nie piję alkoholu i mi „wisi” ten i inny produkt, ale pewnie wielu nawet do końca nie doczyta j wielu nie zrozumie.
zgłoś obrazę twoich uczuć alkoholowych
Sprawa jest prosta. Tubki pojawiły się bo rząd tak opodatkował 'małpki’, że produkcja w szklanych opakowania przestała być opłacalna i producent wykombinował nowe opakowanie. Karanie przedsiębiorców za innowacyjność, przy jednoczesnym braku łamania przez nich prawa, to coś niespotykanego w żadnym normalnym państwie – przypomina to czasy komunizmu. Ale ludzie klaszczą bo nic nie rozumieją.
zgłoś obrazę swoich uczuć alkoholowych
Wojna za granicą ,gospodarka upada a rudy pelikanom szykuje igrzyska .