Marzenie pokoleń uczniów jednocześnie zmora pokoleń rodziców, czyli prace domowe odchodzą w przeszłość. Rządzący zapowiadają (już na początku kwietnia 2024 r.) podpisanie odpowiedniego rozporządzenia likwidującego zadania domowe w podstawówkach.
Koniec prac domowych. Jesteś na TAK czy NIE?
Już teraz ministerstwo nakłania nauczycieli, by zrezygnowali z zadawania prac domowych na weekendy. Kolejnym etapem ulżenia uczniom i rodzicom ma być odchudzenie podstawy programowej ze wszystkich przedmiotów.
Efektem tych działań ma być taka ilość materiału, by nauczyciel miał czas nie tylko na zaznajomienie z nim, ale i powtórki. Jednym zdaniem by uczeń uczył się w szkole, a nie w domu.
Drugim ważnym aspektem tych zmian jest uwolnienie czasu podczas przebywania ucznia w domu, a dotychczas przeznaczonego na odrabianie prac domowych. MEN chce, by rodzina mogła wspólnie spędzić ten czas.
Obecnie uczniowie ślęczą przy odrabianiu zadań domowych, a rodzice zmęczeni pracą zawodową pełnią rolę domowych nauczycieli. Najczęściej nie są do tego przygotowani. Ta zmiana ma pozwolić obu stronom na normalne życie rodzinne.
Przeciwnicy tego rozwiązania uważają, że obniży się jakość nauki, przez brak prac domowych, które utrwalają wiedzę. Według nowych założeń to nauczyciel będzie teraz odpowiadał za powtórki i będzie miał na to czas dzięki odchudzeniu podstawy programowej. Czy tak będzie, czas pokarze.
Uczniowie szkół średnich na to rozwiązanie będą musieli poczekać kilka lat, bo MEN będzie chciało sprawdzić, jak funkcjonuje w podstawówkach.
Jestem na tak! Teraz wiele będzie zależało od rodziców. Teraz rodzice będą mogli pomóc dziecku odnaleźć pasje w wolnym czasie. Mam nadzieję, że tak będzie i że dzieci będą szczęśliwsze, że będą się rozwijały w rzeczach które kochają i będziemy mieli młode pokolenie Polaków z pasjami. Nie ma co być takim sceptycznym, może teraz dzieci same odnajdą wewnętrzna motywację do nauki, a nie zewnętrzne nakazy. Może same pokochają czytać lub liczyć nie zmuszane. Młody człowiek ma ciekawość poznawczą i wielki potencjał a jeśli będzie miał fajnego nauczyciela to i nie raz zrobi zadania dla chętnych.
droga redakcją , napisałaś „Czy tak będzie, czas pokarze”. Co to znaczy?
A co w starszych klasach. Uczniowie mają jeszcze więcej zadawane , co z nimi? Każdy kto chce się uczyć to się uczyć będzie. Takie jest moje zadanie. I bardzo dobrze, że już nie będzie zadań domowych , szkoda że nie we wszystkich szkołach.
Nie
Ok boomer