Z danych ratusza wynika, że Mława zakończyła rok 2023 z mniejszą liczbą obywateli w porównaniu do roku 2022. Podobnie jak w całym kraju rokrocznie pożegnano coraz więcej mieszkańców i odnotowano mniej urodzeń. Najpopularniejszymi imionami nadawanymi dziewczynkom były: Zofia, Laura, Liliana. Wśród chłopców najwięcej przybyło: Nikodemów, Aleksandrów, Mikołajów, Tymonów oraz Marcelów.
Mniej mieszkańców się rodzi, więcej umiera
Na dzień 31 grudnia 2023 roku mieszkało w Mławie 29 124 stałych mieszkańców, w tym 15 395 kobiet oraz 13 729 mężczyzn. Czasowo w mieście przebywało 478 osób.
Dane z ratusza wskazują, że na koniec 2023 roku w Mławie odnotowano o 166 mniej obywateli w stosunku do roku 2022.
W 2023 roku Urząd Stanu Cywilnego zarejestrował 330 urodzeń, w tym 262 urodzenia na terenie miasta i 68 umiejscowionych (takich, które nastąpiły za granicą i zostały wpisane do polskiego rejestru). Zarejestrowano też 500 zgonów, w tym 488 na terenie miasta i 12 umiejscowionych (z zagranicy).
Dokładnie 178 par zawarło związki małżeńskie, w tym 90, biorąc śluby cywilne, 76 – konkordatowe i 12 – umiejscowione.
Ciekawostka. Najpopularniejszymi imionami dla dziewczynek były: Zofia, Laura, Liliana, Antonina i Maja. Wśród chłopców najwięcej przybyło Nikodemów, Aleksandrów, Mikołajów, Tymonów oraz Marcelów.
Czyli z czasowymi mieszkańcami mamy 29600.
Stan faktyczny jest inny. Ludzie nie muszą sie meldować w miejscu zamieszkania tak jak kiedyś więc przybysze nie figurują w rejestrach statystycznych.
Nie ulega jednak wątpliwości, że wielu wykształconych z braku odpowiedniej pracy wyjeżdża. Gdyby dojazd koleją był lepszy to ludzie by zostali w Mławie i dojeżdżali tak jak Łodzianie codziennie do stolicy (130 kilometrów).. Codzienne bieganie na Wólkę aby w 70 minut dojechać do Warszawy jest pozornie mało atrakcyjne. Gdyby pospieszne odjeżdżały z przystanku kolejowego Mława Miasto sytuacja byłaby o wiele lepsza.
Mława znajduje się zbyt daleko Warszawy, żeby codziennie dojeżdzać do pracy. Nawet 70 minut to jest zbyt długo, bo trzeba jeszcze doliczyć dojście na peron: 5-15 minut, większość osób żeby się nie spóźnić jest 5 minut przed startem, dodać do tego dojazd do miejsca pracy w samej Warszawie: od 10 do 30 minut. Łącznie to prawie 2h w jedną stronę. Trzeba być masochistą, żeby tak pracować.
Chyba, że ktoś pracuje hybrydowo 1-2 raz w tygodniu, to jeszcze dałoby radę przełknąć. Mławie po prostu brakuje chociaż tych 40-50 km żeby być bliżej Warszawy.
30 tysięcy Łodzian codziennie dojeżdża do Warszawy mają taką samą odległość jak z Mławy. Im się po prostu chce i są bardziej ambitni. Wykształceni Mławaianie wolą pracować jako robotnicy świątek piątek i noce w fabrykach albo 12 godzin dziennie na budowach. Do tego jeszcze dojazd w korkach do fabryki. Porównując zarobki 8 godzin dziennie w stolicy do tych w Mławie to przepaść cywilizacyjna. Trzeba być masochistą żeby mając wyższe wykształcenie pracować na fabrycznej taśmie produkcyjnej jak robót. To strata czasu i zainwestowanych pieniędzy w studiowanie.
Gdyby pociągi pospieszne zatrzymywały się na Mława Miasto byłoby jeszcze korzystniej czasowo i więcej osób by korzystało. Ale oczywiście ludziom z Wólki to się nie spodoba z wiadomych względów.
Zamiast się mądrzyć spójrz na plan miasta i sprawdź ile osób ma bliżej na dworzec Mława a ile ma Mława Miasto. Bardzo się zdziwisz.. Tylko uwzględnij wszystkie dzielnice.
Ja od 5 lat jeżdżę do pracy w wawie. Tyle, że muszę wstać o 3:40 i być na stacji 4:30 i wyruszyć w drogę 🙂 wysiadam w wawie o 6:05 idę na autobus i jeszcze 30min autobusem 🙂 pracę zaczynam od 7 i kończę o 15.00 W domu z powrotem jestem przed 18. Idzie przywyknąć, a pieniądze są jakimś motywatorem. Bo zarobki można powiedzieć, że mam sporo wyższe niż na naszym kwadracie 🙂
Swoją drogą wstań sobie o 4 i przyjdź kiedyś na pkp czy to wolka czy miasto i zobacz ile ludzi z mławy jeździ do warszawy. To samo jest w ciechanowie, tam to dopiero ludzi wsiada.
Codzienne bieganie na Wólkę…… Zacznijmy od tego, że pełne od aut dwa parkingi to nie jest przypadek. Ludzie nie ”biegają” na Wólkę tylko tam dojeżdżają autami.
Po drugie – Czy Ty znasz choć trochę plan miasta? Zobacz ile osób w Mławie mieszka bliżej lub w bardzo podobnej odległości dworca na Wólce niż Mława Miasto: Cała Wólka (to oczywiste) a tam mieszka 9 tys osób a może więcej, Osiedle Młodych razem z Zielonymi Tarasami . osiedle domów za szpitalem. nowe osiedla domków jednrodzinnych na końcu Studzieńca, które szybko się rozwija.
Ty patrzysz ze swojej strony bo być może mieszkasz na Warszawskiej albo na Płockiej albo na OKM itp, itd. Ale są też mieszkańcy w innych (bliższych dworca na Wólce) częsciach miasta
Wólkarzyki są w mniejszości. To większość decyduje gdzie ma zatrzymywać się.
Mówisz autem dojeżdżają do parkingu na Wólce, no i właśnie na tym polega problem, że trzeba dojechać własnym samochodem a można by dojść pieszo z centrum gdyby pospieszne zatrzymywały się na MM.
Przy peronach Mlawa Miasto też jest parking przy centrum handlowym. To wizytówka Mławy a Wólka jak wygląda ddla osób przejeżdżających pociągiem? Jak zacofane zadu.ie.
Nie tylko Wólkarzyki ale Osiedle Młodych, domki za szpitalem. To jest razem kilkanaście tysięcy ludzi. Oni mogą dojść o własnych siłach na dworzec na Wólce. Bredzisz koleś, bredzisz. To nie większość decyduje tylko PKP. A nie zgodzi się na zatrzymywanie IC I TLK bo na Wólce są rozjazdy na inne perony/tory. A jeśli w mieście są dwa (lub więcej) dworce to wybiera się na postój pociągów pośpiesznych te gdzie są rozjazdy na inne tory. W Nowym Dworze MAZ co prawda zatrzymuje się na dworcu gdzie nie ma rozjazdów ale oni nie mają innej stacji. Kolejna to już Modlin, gdzie muszą się pociągi zatrzymać bo…. lotnisko. A dodam, że Pan Burmistrz doskonale o tym wiedział. Dziwi mnie dlaczego tak napierał na zatrzymywanie się pośpiesznych na MM skoro jasno PKP dało do zrozumienia , że nie ma na to szans. Wydłużenie peronów to akurat nie jest robione w tym celu tylko jest konieczność zamieszczenie się między innymi ”Słonecznego”. który wyjątkowo w okresie letnim tam staje.
„Słoneczny” wbrew pozorom nie jest długim pociągiem i mieścił się w peronach już wcześniej. A dlaczego Słoneczny zatrzymuje się na MM a nie Wólce? A dlatego, że KM mają dane o ilości pasażerów z których jednoznacznie wynika że więcej klientów jest na MM niż na Wólce.
Na Wólce są za krótkie perony grozi to tym, że nie wszystkie pociągi IC i TLK będą się zatrzymywały.. W niektórych pociągach przed Mławą z głośników jest wygłaszany komunikat na tą okoliczność bo wagony nie mieszczą się w peronach. Zamierzam o tym niebezpieczeństwie zawiadomić UTK. Będzie to skutkowało likwidacją zatrzymania na Wólce. I wtedy się zacznie.. A Burmistrz zostanie obwiniony, że nie monitorował tego problemu i nie podejmował właściwych działań.
Rozjazdy nie mają znaczenia, nie masz wiedzy w tym zakresie. Wybiera się zatrzymanie pociągu tam gdzie jest więcej chętnych do odbycia podróży przykładem dalekobieżny pociąg „Słoneczny” Kolei Mazowieckich.
Napisałeś, że na st. Modlin muszą zatrzymywać się pociągi dalekobieżne. (pospieszne). Nic bardziej mylnego. Spójrz w rozkład jazdy żaden tego typu pociąg nie zatrzymuje się tam. Zauważyłem, że nie podróżujesz koleją a chciałbyś aby pociągi zatrzymywały się tam gdzie tobie podoba się. Lepiej niech wypowiadają się ci którzy korzystają lub chcą korzystać z podróży koleją.
Perony na MM wydłużone zostały właśnie do zatrzymań pociągów dalekobieżnych/ pospiesznych IC i TLK. Nie po to wydano 3,6 mln zł publicznych pieniędzy dla 1 pociągu „Słoneczny”. Zobacz w „Programie Przystankowym” jaki był cel wydłużenia tego peronu.
Jest tylko kwestią czasu kiedy tego typu pociągi IC i TLK będą zatrzymywały się na przystanku Mława Miasto. Samorządowcy mogą to przyspieszyć wysyłając pismo do Ministerstwa i podając sensowne argumenty.