44-letni motocyklista uderzył w drzewa i pomimo akcji reanimacyjnej zmarł na miejscu wypadku. Do tragedii doszło w poniedziałek 3 lipca (po godz. 19:00) w powiecie płońskim w miejscowości Wola Folwark.
Tragedia na drodze
Z nieustalonych jeszcze przyczyn motocyklista stracił panowanie nad pojazdem (motocyklem marki Yamaha) na łuku drogi i uderzył w drzewa.
– Ze wstępnych ustaleń poczynionych przez policjantów na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący motocyklem marki Yamaha 44-letni mieszkaniec gminy Baboszewo, jadąc drogą relacji Smardzewo- Wola Folwark, na łuku stracił panowanie nad jednośladem. Motocykl zjechał na przeciwległy pas ruchu, następnie na pobocze, gdzie uderzył w dwa drzewa i docelowo przewrócił się na jezdnię. Pomimo akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł — informuje płońska policja.
Mundurowi ostrzegają, że skutki wypadku na motocyklu są poważniejsze niż wypadku samochodowego. Kierujący jednośladem nie jest chroniony karoserią pojazdu, pasami bezpieczeństwa czy poduszką powietrzną. Jedyną ochroną ciała motocyklisty, podczas upadku czy zderzenia z innym pojazdem/przeszkodą, może być odzież motocyklowa, tj. kurtka ochronna, właściwe buty, odpowiednie rękawice oraz kask, jednak nie każdy ich używa.
- R E K L A M A -
– Dlatego też apelujemy do motocyklistów o dostosowanie prędkości do warunków ruchu, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, wzięcie pod uwagę również takich czynników jak: umiejętności i doświadczenie w kierowaniu pojazdem, stres, zmęczenie, rutyna, charakterystyka trasy — apeluje policja.
- R E K L A M A -
Tak dla relaksu ,a przy okazji dbając o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego proponuję przejazdy patrolowe po wsiach powiatu mławskiego w godzinach po południowych i wieczornych.To może przy okazji uratujecie kilka istnień ludzkich.
już nie trzeba nosić maseczek, więc po co patrolować